Strona 187 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: sob cze 18, 2011 10:02 am
autor: denewa
Przykro mi klimek, szczególnie, że tak walczyłyście :'(

Dla Lileczki [*]

Re: Klimatyczna Szajka

: ndz cze 19, 2011 8:38 am
autor: tahtimittari
Strasznie mi przykro :-[ Nadrabiam dłuższe zaległości, a tu takie wieści. Tyle walki i znów nowotwór wygrywa.. :-\
Trzymaj się Klimka :-*

Re: Klimatyczna Szajka

: wt cze 21, 2011 12:00 pm
autor: klimejszyn
w nocy odszedł Nermalek :'(
zamieszkał u Muszki po śmierci Gavinka. był taki smutny, samotny, u Niej dostał kolegów.
miał cudowny domek, godnie dożył starości.
dziękuję Muszko, jeszcze tutaj :-*

http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=31543

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 12:30 pm
autor: klimejszyn
przypomnimy się :)

ogólnie u nas bardzo dobrze, ale ostatnio tak mnie wzięło na dumanie.. mam większość szczurów wieku ok 1,5 roku po kilka z jednego miotu. boję się, że jak zaczną odchodzić to hurtowo...

Łatka kończy w lipcu 2 latka, nie znam dokładnej daty. trzyma się ładnie, śmiga, jest wesoła. ale widac już po pyszczku, że nie jest najmłodsza i czasem musi sobie przycupnąć na chwilę, wydaje mi się, że troszkę schudła, ale ona zawsze była szczuplutka. no i więcej śpi.

dostałam fajną klatkę króliczówkę, ale okazało się, że ma strasznie duże odstępy między prętami, u góry przy łączeniu sufitu mają ok 4cm nawet, więc nie wrzucę tam nawet samców. no nic, może kiedyś klatka doczeka się jakiegoś zwierzątka :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 1:20 pm
autor: sr-ola
...np.... królika :) W sam raz na pełnienie funkcji kuwety :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 1:30 pm
autor: klimejszyn
taaak, królik mi się marzy ! codziennie przeglądam sobie króliczki do adopcji, klatki, zagrody, jak można je urządzić, już nawet dodawałam sobie do koszyka w sklepie internetowym różne karmy, sianka, suszki żeby zobaczyć ile muszę wydać za jednym zamachem na zarełko ;D
z tym, że będę go mieć dopiero za ok 2,5 roku, jak nie będzie szczurków, bo więcej ogonów nie mogę i chyba nie chcę mieć narazie - za krótko żyją a człowiek się przywiązuje...

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 8:49 pm
autor: sr-ola
Pamiętam, że pisałaś o tym. Mam dość podobnie dlatego, że prawdopodobnie jak się niedługo przeprowadzimy dostaniemy w spadku królika, który mieszka teraz w małej klatce bez wybiegów. Już zaplanowałam jak go "wyzwolić" ;)
Z królikami jest mnóstwo świetnych opcji- dużo ludzi ma króliki wolno żyjące w domu albo z takimi ładnymi zagrodami domowymi:) No i też są stadne :) Choć akurat zauważyłam, że w przypadku starszych osobników ludzie nie decydują się na łączenie..

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 9:06 pm
autor: klimejszyn
mój króliczek będzie mieszkał w dużej zagródce :) to świetne stworzonka, jak byłam mała mieliśmy dwa króliczki i bardzo miło je wspominam :)
ja właśnie chciałabym przygarnąć dwa już połączone króliczki, tak o tym myślałam. wczesniej chciałam małego króliczka i po jakimś czasie, po sterylce/kastracji, dołączyć nowego. ale czytałam, że nawet jak króliczki są ze sobą od małego, to jak zaczną dojrzewać może się okazać, że trzeba je oddzielić i po dłuższym czasie znowu łączyć..

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 9:22 pm
autor: Nietoperrr...
No i kolejna osoba,która po manii szczurzej stawia jednak na królika...Sama jestem jedną z takich osób chyba... :P
Dłużej żyją,mniej chorują...może ciut bardziej głupiutkie,ale nadrabiają miziastością... ;)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 9:50 pm
autor: sr-ola
A ja właśnie czytałam, że to bardziej niezależne, płochliwe zwierzaki. Królik teściowej po części też taki jest, tyle, że jak już poczuje smyranie na sobie rozpłaszcza się z przyjemności jak placek ;)

No i tak jak piszesz klimejszyn, po cierpieniach związanych z ogonkami króliczek żyjący długo jest łagodzącą ból odmianą.

(Nietoperrr, Ty???)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 9:54 pm
autor: Venefico
Jeśli już jest mowa o królikach, to ja też miałam króliczą panienkę i była strasznie płochliwa, nie dała się trzymać na rękach ale za to patrzenie jak odbija się na tych kapciowatych łapciach między nogami stołu - bezcenne :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 10:00 pm
autor: klimejszyn
moje króliczki były wyjątkowo miziaste, można było robić z nimi wszystko ;D

to były miniaturki z prawdziwego zdażenia, teraz marzy mi się baran, bo one większe, a ja lubię mieć co miziać :D


no... to widzę, że połowa forum niedługo będzie mówić, że po szczurach chce mieć króliczka ^-^ fakt, taki długo żyjący uszatek załagodzi ból, ale też czytałam o chorobach.. i wiem, że będę musiała sterylizować pannę/y, mam nadzieję, że do tego czasu psiak mi się już uspokoi kiedy dojrzeje, no i będzie po kastracji, to będe próbowała ich do siebie przyzwyczaić :)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 10:31 pm
autor: *Delilah*
Hihi, w pierwszym momencie ujrzałam słowo baran, jakoś moje zwoje nie styknęły i wyobraziłam sobie Ciebie z baranem, takim meczącym :D
(hmm, w sumie ja zawsze chciałam mieć świnię taka hodowlaną ) O0

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 11:31 pm
autor: Nietoperrr...
*Delilah* ,żebyś Ty teraz widziała moją minę... ;) ;D
Ale w sumie ja zawsze chciałam mieć krowę i konia... ::)
I tylko przestrzeni mi w mieście brakowało... ;)

Re: Klimatyczna Szajka

: sob lip 09, 2011 11:55 pm
autor: sr-ola
Nietoperrr, Ty tam już i szczurki, i króliki, i dwa koty, i dzieci i męża mieścisz, co tam taki kuń.
Klimejszyn, wybacz offtop.

klimejszyn pisze:to widzę, że połowa forum niedługo będzie mówić, że po szczurach chce mieć króliczka ^-^
I wtedy zobaczymy się na forum króliczym ;)
Tu mi się jednak najbardziej podoba.