Strona 188 z 293

Re: moje szczupaki kochane

: sob kwie 07, 2012 11:14 pm
autor: unipaks
Biedny Witalis... Zdaje się, że każda taka podróż przez stres pogarsza jakoś jeszcze ten jego stan :-\ Mam nadzieję, że oddech się ustabilizuje, kiedy szczurasek się już całkiem uspokoi
Czy on zjadłby ze strzykawki? Coś z ekstra wzmocnieniem, energetycznego, tak żeby nie opadał z sił i przetrwał ten kryzys ::) Bo wierzę, że Wit jeszcze chce być tutaj, że postara się walczyć... Ściskam Was i mocno kciukam! :-*

Re: moje szczupaki kochane

: ndz kwie 08, 2012 9:46 am
autor: zocha
Wituś :(
Mam nadzieję, że jednak jego stan się poprawi. Walcz Wituś!

Trzymam mocno kciuki.

Również pozdrawiam świątecznie i przesyłam buziaki dla Witusia.

Re: moje szczupaki kochane

: ndz kwie 08, 2012 10:24 am
autor: ol.
noc była ciężka, nie mógł sobie znaleźć miejsca i dwa razy w desperacji przybiegał na poniesienie do okna :-[
ale kiedy nad ranem sen mnie zmorzył i obudziłam się już o jasności i nie usłyszałam ani tupotu, ani chrobotów, ani pykania ani nic co ostatnio daje smutne świadectwo witowego stanu - przeraziło mnie to chyba jeszcze bardziej...
znalazłam go jednak śpiącego w kartonie, teraz też śpi z dziewczynami, ale z głową przewieszoną

:(

Re: moje szczupaki kochane

: ndz kwie 08, 2012 10:41 am
autor: Paul_Julian
Jejku, biedny Wituś :( Ol. trzymaj się, doskonale znam ten moment, kiedy człowiek się budzi i nasłuchuje i nie słyszy ani chrobotu, ani chrumkania ani nic.
Może jakies inhalacje samymi olejkami czy solą by pomogły ? Bez przykrywania klatki.

Re: moje szczupaki kochane

: ndz kwie 08, 2012 1:16 pm
autor: Eve
Święta nie święta, kciuki zaciśnięte mocno są. Trzymajcie się tam, nie poddawać się, może faktycznie inhalacje by pomogły choć ociupinkę.
Czekam na wieści że jest lepiej , liczę na takie.

Re: moje szczupaki kochane

: ndz kwie 08, 2012 4:13 pm
autor: unipaks
Otulamy Was ciepłymi myślami i ślemy pozytywną energię, oby mu się poprawiło
Jesteśmy z Wami, choć na odległość, trzymajcie się kochani, ściskamy :-*

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:12 pm
autor: ol.
Odszedł dziś w nocy. Nie potrafiłam zrobić nic żeby go zatrzymać jeszcze choćby trochę

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:15 pm
autor: Paul_Julian
Przytulamy mocno! Nie było sensu zatrzymywac Witusia, tam jest lepiej, nie trzeba walczyc o kazdy oddech. No i był przy Tobie, a nie gdzies tam w lecznicach.
Witusiu, będziemy tęstnić, kochany przystojniaku!

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:20 pm
autor: unipaks
:(
Ol., ogromnie współczuję...

Witalisku, biegaj sobie za TM lekko i łap powietrze pełną piersią, śliczny szczurasku! [*]

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:22 pm
autor: Entreen
Czytałam sobie tak, smutno, od kilku dni, czując nieuchronne...
Już może odetchnąć pełną piersią
przytulam

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:30 pm
autor: MarMar
ol. przykro mi... :( trzymaj się!

Witalis - będziemy tęsknić [*]

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:40 pm
autor: IHime
:'( Ol, tak mi przykro.

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 5:55 pm
autor: odmienna
Wiiiit ! ???

Myszonku Łaciaty!


Tak, ze ściśniętym sercem czytałam ostatnio (jakże to: dwa latka już minęło, Cudaczki Łaciate???? ); bo przecież tyś nam bliższy niż Pani Wiosna....
Wituś! Dzisiaj rano, na nosku Arielka- plamę porfiryny znalazłam.
Co jest? – pytam- Serduszko Łaciate? Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że „coś” nam grozi, że „ktoś” się o nas upomina Rycerzu Mój.... a on, jęzorek przyjazny wprawiwszy w pocieszający „młynek” i tuląc się do rąk, nie gasząc niepokoju- od kwarkowa go delikatnie odsuwał, na Szczupakowo, do Witalija, gdzie tak trudno i na Wybrzeże, do Soranka- gdzie ropień jakiś paskudny...
A jednak: Wituś...

Witulka: leć, skarbie; leć wolny i bez lęku !!!
Na zawsze jesteś NASZ.

Czterdziestu Was było; ilu z nami jeszcze?

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 6:15 pm
autor: Paul_Julian
Naszego Soranka ropien przebrzydły już opuscił, ale oddech nie ten.
Wituś tez z naszej 40stki ? To już tyle czasu ? Kto następny będzie ...

Ol. , trzymaj się mocno ! My tu wszyscy z Tobą myslami!

Re: moje szczupaki kochane

: pn kwie 09, 2012 6:20 pm
autor: alken
:(
trzymaj się ol