Strona 189 z 265

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 8:01 pm
autor: susurrement
:O
gdzie?

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 8:20 pm
autor: Landrynka
nie wiem.
wracałam od weta, gdy wysiadałam z autobusu jeszcze była w torbie.

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 9:55 pm
autor: susurrement
o matko.. :O

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 10:06 pm
autor: Oleczka
o boze to straszne :(

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 10:09 pm
autor: Magamaga
Współczuję Lan :(.

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 10:19 pm
autor: merch
probuj szukac....

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 11:10 pm
autor: Landrynka
próbowałam, od przystanku do domu mam około 10min szybkiego marszu ::) . rano rozlepię ogłoszenia.

Re: Smutnik :(

: ndz paź 25, 2009 11:23 pm
autor: Rhenata
moze w autobusie wyszla,dzwon do nich czy nie widzieli

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 8:25 am
autor: Landrynka
w autobusie trzymałam ją w torbie w ręce.

wczoraj szukałam, ale to średnio ma sens, zaraz idę ogłoszenia przyklejać

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 2:53 pm
autor: Vivon
I co ?
Rozkleiłaś ogłoszenia ?
Ktoś coś wie ?
Znalazłaś szczurka ?

??? :-[

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 5:46 pm
autor: Landrynka
nie rozkleiłam, poza tym, nie chodzę i nie pytam ludzi, czy widzieli szczura ::)

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 6:45 pm
autor: Sheeruun
Ja bym pytał. Chodziłbym i pytał, rozwieszał ogłoszenia, wypytywał kierowcę... Może szczurek zaszył się w jakimś kącie po drodze lub w autobusie..
Trzymam kciuki..

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 6:53 pm
autor: Landrynka
kątów sa miliardy, ludziów też.
w autobusie na 100% nie ma.

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 7:00 pm
autor: Filipw
a kierowca predzej by zabij szczura niz pozwolił mu zostać w autobusie, a poza tym lan mowila 1000 razy, ze nie uciekł od niej jak była w autobusie.
a ludzie też by uciekali/ nie zwracali uwagi jakby cos po chodniku im łaziło. Poza tym, ludzie by wysmiewaliby sie z ulotek a raczej nie znalazł sie taki coby zadzwonił na poważnie...

Re: Smutnik :(

: pn paź 26, 2009 7:57 pm
autor: Asiulec
Smutno mi.