Strona 20 z 126
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pn wrz 15, 2008 10:50 am
autor: wuwuna
odmienna pisze:Teraz ja sobie coś zważę;
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/704 ... a9132.html Turlam sie po ziemi

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pn wrz 15, 2008 4:38 pm
autor: odmienna
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pn wrz 15, 2008 6:27 pm
autor: Babli

ślicznie prawda ? Tak..czerwonokie rzeczywiście ślicznie

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pn wrz 15, 2008 7:25 pm
autor: odmienna
dokładnie
Babli 
a Blessik, to w ogóle niesamowite stworzenie; że też mi się taki skarb trafił
Co mnie najbardziej zdumiało to to, że on pulsował ślepkami wisząc na klatce jak wiewiórka
bylo to takie dziwne, że zastanawiam się czy to aby napewno był objaw zadowolenia... wolę myśleć, że tak.

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt wrz 16, 2008 8:11 am
autor: Babli
Moje piwne szczuro ( ta..szczuro..niezła odmiana..

) po kastracji, jak wróciłam do domu zaczął mi pół żywy pulsować

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt wrz 16, 2008 9:44 am
autor: Nakasha
Na pewno zadowolenia

ja to uwielbiam jak moje pulsują oczkami

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt wrz 16, 2008 10:33 am
autor: zalbi
Babli, mój Eman też zaczął pulsować oczkami po kastracji =P
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt wrz 16, 2008 8:24 pm
autor: odmienna
Ojc!

Wiem, wiem, że to nie było tak jak wyglądało, ale wyglądało...
Pisałam , że mój Książę nie czuje się już raczej na siłach, by dalej dzierżyć władzę w grupie... dla mnie to przykre, bo był Szefem doskonałym, zrównoważonym i nie nadużywającym władzy a ostatecznego argumentu używającym w absolutnej konieczności. Jaki będzie jego następca- kto wie? Ale naprawdę przeraża mnie perspektywa, że teraz mógłby być źle traktowany... aż się boję własnych reakcji na wirtualny póki co, fakt poniewierania lub dręczenia SokA...
No a tu Dolarkowi rządzenia się zachciewa i chuligani

. Co chwilę wchodzi z którymś w spór: biednego Oksymoronka straszy, że Mała Mi drze się w niebogłosy, Blessowi wczoraj udziabał paluszka, bratu nie przepuszcza i zaczepia Jerza. Ten ostatni przecie dobrze wie, po co szczury aż takie zęby mają... no i jak ich dokładnie wyoglądać: tylko na skórce Dara nie znalazłam śladu żądzy władzy brudnonosego. Z tym, że Dar tak się wije w trakcie oglądania, że kto wie...
Przed chwilą, dostali po migdale... Dolarek wypuścił swojego (upadł mu na dno klatki) i... spróbował wyrwać smakołyk Sokolemu Oku. Ten pisnął i odwrócił się tyłem. Dolar natarł i w tym momencie Jurka wszedł między nich zasłaniająć Księcia a Bless- obok Jerzola stanął na tylnych łapkach... ( niewiarygodne, ale obaj na te chwilę zostawili swoje migdały) Jurik się najeżył... trwali tak, podczas gdy SokO spokojnie konsumował. Po chwili, Dolarek uznał, że jednak lepszy jest ten migdał, który leży na dnie klatki a rycerze zabrali się za swoje...
...och, wiem, że mieli jakieś bardzo przyziemne powody, żeby zachować się właśnie tak, ale to było... prawie się poryczałam- nie, nie chcę się dzisiaj zastanawiać nad faktycznym sensem tej sceny

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: wt wrz 16, 2008 8:43 pm
autor: merch
Odmienna , akie przepychanki zawsze se zdarzaja , jak idzie nowe, potem to przechodzi i naogol senior zostawiany jest w spokoju takze az tak sie nie boj, a jakby dolarowi mimo zagariecia wladzy zady dlugo nie szly trudno , trzeba bedzie ciachnac po jajkach. Mam nadzieje ze to jednak przepychanki zwiazane z tym kto ma byc kto w stadzie.
Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr wrz 17, 2008 7:41 am
autor: Babli

dzielni rycerze, pogromcy Dolara

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr wrz 17, 2008 3:09 pm
autor: odmienna
kiedy właśnie
Babli: tym co sprawiło, że z zachwytu przestałam oddychać był fakt, że nikt nikogo nie gromił. Zachowali się jak pretorianie (w najlepszym tego słowa znaczeniu); stanęli gotowi do pacyfikacji, która na szczęście okazała się zbędna

.
Wiem merch, że to naturalne. Nie przekonam ich do demokracji parlamentarnej (i dobrze, bo to wcale nie idealny system) więc, niech ustalają co muszą, w sposób sobie właściwy

. Nie ma jednak praktycznie powodu, do wzajemnego dręczenia się: jest dosyć jedzenia i przestrzeni (a i rywalizować o wdzięki dam- powodu nie ma). Co ustalą- ja przyjmę do wiadomości. Nawet z wielkim zainteresowaniem czekam wyniku, bo to wcale nie jest takie oczywiste – który.
Chłpcy są bardzo młodzi i bardzo się zmieniają: Dolar się wyrywa, ale w starciu wręcz to on leży na pleckach a drobniejszy Dar- przytrzymuje go jedną łapką. Być może, Dolarek- ciut wcześniej dojrzewa (od początku więcej szama) i wcześniej dostał hormonalnego kopa... Dar- niesamowicie zwinny i chyba „precyzyjniej kombinujący” – może to on; a może Bless- ten właściwie stanowi dla mnie tajemnicę, bo mimo prób- bardzo mało zainteresowany jest kontaktem ze mną. Jest to jego jedyna zauważalna dla mnie „wada”- bardzo zgodny, ale odważny i poniewierać się nie da. Po tygodniu pobytu u mnie (miał niecałe 6 tyg.gdy tu trafił), wiedział czego chce i zachowywał się jak dorosły szczur- może on?
Byle nie taki postrzeleniec, jak Jerz- ale on- ten, to dopiero... zdumiewa mnie co dzień bardziej...

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr wrz 17, 2008 3:36 pm
autor: Telimenka
To masz teraz zagadkę odmienna

. Hihi ale co by nie bylo najwazniejsze zeby sie Chlopacy dogadali..
A SoKo pojdzie sobie na emeryturke zasłużoną i bedzie sie opychal migdalami do woli

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: śr wrz 17, 2008 3:38 pm
autor: Babli
Wiem, wiem o co chodzi

Ach..nie najlepiej to ujęłam

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: pt wrz 19, 2008 2:18 pm
autor: IVA
Widać Soko nadal ma władzę a starsi widząc szarogęszącego się młodziaka uznali, że lepszy znany "władca" niż nieznany awanturnik. Tak może trwać jeszcze dość długo i Soko może mieć spokój. Musisz jednak być przygotowana, że gdy Soko straci siły być może trzeba będzie go oddzielić od reszty dla jego spokoju. Sama zresztą będziesz wiedziała co robić. U mnie taka konieczność zdarzyła się 2-3-krotnie i to zarówno w stadku samic jak i samców. W większości jednak przypadków alfa nawet po stracie władzy był otoczony opieką. Wiele zależne jest od tego kto przejmie władzę.
A co do młodziaka - hmm możesz mieć z nim problemy

Czochranko dla całego stadka

Re: kwarki- szczury niebieskookie
: sob wrz 20, 2008 12:15 pm
autor: zalbi
Żeby to jeszcze u mnie alfą był szczur mądry.
A u mnie alfą jest Eman - ten, któremu do ataku głupawki wystarczy otworzyć i zamknąć drzwiczki klatki. Dzisiaj pokazał, jaki jest mądry: uwiesił mi się na pierścionku zębami i nie chciał puścić
Dlaczego? Nie wiem.
SokO już zasłużył na odpoczynek, teraz może tylko doradzać nowemu alfie, jak dobrze "władać".
Byle ten nowy alfa był normalny, i nie gryzł wszystkich naokoło.