Strona 20 z 302
Re: Duecik z Grodu Kraka
: pn sie 31, 2009 7:10 pm
autor: unipaks
Re: Duecik z Grodu Kraka
: pn sie 31, 2009 7:24 pm
autor: Vicka211
Urocza Czarnulka
unipaks pisze:Wydaje mi się , że nasze panienki mają chorobę lokomocyjną , tak się bidulki źle czuły podczas jazdy ,aż mi ich żal- miały mokre pyszczki i wyglądały doprawdy żałośnie

Co można podać szczuraskom przed podróżą autem - czy ktoś z was zaobserwował taki problem u swoich ogonków?
Moje miały tak samo podczas jazdy autobusem...
Re: Duecik z Grodu Kraka
: pn sie 31, 2009 7:26 pm
autor: unipaks
Vicka , i jak sobie z tym radzisz?
W pociągu dziewuszkom nic nie jest...
Re: Duecik z Grodu Kraka
: pn sie 31, 2009 7:33 pm
autor: Vicka211
W sumie tylko raz w 2 strony z nimi jechałam więc pojęcia nie mam co z tym robić

Ale były takie obślinione i hmm.. takie sflaczałe

W sumie to chyba nie da rady nic na to poradzić.. bo leków na chorobę lokomocyjną się raczej nie poda

, a cu innego zrobić.. no nie wiem..
Re: Duecik z Grodu Kraka
: pn sie 31, 2009 7:43 pm
autor: unipaks
Chyba dalej będę przeszukiwać forum , może znajdzie się rada.
Szkoda , żeby się tak za każdym razem w aucie męczyły...

Re: Duecik z Grodu Kraka
: wt wrz 01, 2009 1:45 pm
autor: Nue
unipaks, imbir pomaga przy chorobie lokomocyjnej i ogólnie przy mdłościach.
A przed podróżą może by tak zaparzyć im melisy?? Żeby najgorsze przespały...
Re: Duecik z Grodu Kraka
: wt wrz 01, 2009 6:59 pm
autor: *Delilah*
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/112 ... 15643.html
heheh, zdjecie powalajace na kolana
Nadwanienne opowiesci siostrzyczek wprawily mnie w doskonaly humor

Nowa szczurza odmiana -szczur wanienny

Albo szczur -wodnik
Buzialska dla przeuroczego Dueciku :*
Re: Duecik z Grodu Kraka
: śr wrz 02, 2009 11:07 am
autor: unipaks
Nue , chyba tak będę robić, bo ostatnio wyglądały tak żałośnie aż serce bolało…
Za wszystkie pochwały i całusy panienki ślicznie dziękują!
Coś się zmieniło w charakterze i temperamencie siostrzyczek , bo ceniąca sobie niezależność Dżuma zrobiła się cokolwiek miniasta , kręci się w bliskości człowieka i częściej nachodzi nas w łóżku.
Natomiast słodka , nieco nawet ciapkowata Czarnulka pokazała niedawno pazur – najwyraźniej nie życzyła sobie dalszej zabawy z panem , a kiedy to wciąż do niego nie docierało , zrobiła stójkę i obiema łapami trzepnęła go zniecierpliwiona po rękach . TŻ w szoku i… troszkę rozżalony – jego ukochana i rozpieszczana pupilka…
Dużo więcej też Czarnulka penetruje , plądruje i szaleje po pokoju oraz poza nim. A jak bierze się za iskanie siostry , to agutkowy kapturek rozpłaszcza się bez sprzeciwów pod jej łapami i tylko popiskuje od czasu do czasu cichutko .
Zauważyłam niedawno , że żadna z nich nie uda się na nocne spanie , dopóki my się nie położymy , obojętnie jak długo muszą na to czekać. Dopiero gdy pierwsze z nas legnie w pościeli , przychodzą pod kołdrę, pokręcą się trochę by zebrać jakieś całusy i głaski i wtedy , jedna po drugiej wspinają się na swoje poddasze . W nocy jeszcze nieraz broją w pokoju i potem z reguły znów wracają na górę, przynajmniej Czarnulka. Stamtąd nad ranem schodzą i maltretują mnie porannym budzeniem, ale zazwyczaj aromat porannej kawy zastaje czarnego kapturka przysypiającego na poddaszu.
Nie przestają nas rozśmieszać swoimi mordkami i łapeczkami wystającymi poza brzegi mebli…
Dziś nieco fotek Dżumy

Re: Duecik z Grodu Kraka
: śr wrz 02, 2009 11:52 am
autor: Nue
Coś się zmieniło w charakterze i temperamencie siostrzyczek
No cóż, siostrzyczki najwyraźniej dorosły, wiedzą, czego chcą, a czego nie... jak to duże dziewczynki
Zauważyłam niedawno , że żadna z nich nie uda się na nocne spanie , dopóki my się nie położymy , obojętnie jak długo muszą na to czekać. Dopiero gdy pierwsze z nas legnie w pościeli , przychodzą pod kołdrę, pokręcą się trochę by zebrać jakieś całusy i głaski i wtedy , jedna po drugiej wspinają się na swoje poddasze .
Ach, te ludzko-szczurze rytuały

My też mamy kilka... chociażby wspomniane już kiedyś udawanie się z pańcią do kąpieli i następująca po tym kolacja

Re: Duecik z Grodu Kraka
: śr wrz 02, 2009 4:32 pm
autor: ol.
Jak Wy macie z fajnie z tymi waszymi szczurzymi domownikami

.
Z chodzeniem spać są jak dzieci, które gdy podrosną też sobie za punkt honoru stawiają iść do łóżka później niż rodzice. U ludzi też podobno raz na 7 lat czy na dekadę charakter i upodobania się zmieniają, więc może przyszedł czas, żeby siostrzyczki zamieniły się rolami. Dżuma się wyszalała i zaczęła doceniać uroki stateczności, a Czarnulka (szkoda trochę porzucenia imienia Pląsawica, mi się bardzo podoba, jest cudaczne i niepokojące

) weszła w okres buntu. Jeszcze raz, jak dzieci !
unipaks pisze:
Nie przestają nas rozśmieszać swoimi mordkami i łapeczkami wystającymi poza brzegi mebli…
Nas też
Dżuma tak kilku fotkach, jakby starała się mówić "a wzbraniaj się wzbraniaj, a ja i tak cię liznę"

Re: Duecik z Grodu Kraka
: śr wrz 02, 2009 5:32 pm
autor: nausicaa
moim też zmienia się charakter z wiekiem, i to zawsze jak negatyw- te szalone robią się miziaste, a te spokojne brykają

a w nocy moja Adzia ostatnio zrzucała sama już nie wiem co i skąd, robią strasznie dużo hałasu na nocnych zwiadach
Re: Duecik z Grodu Kraka
: czw wrz 03, 2009 8:49 am
autor: odmienna
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae7 ... c6e10.html - oj noooo
....
a w tym aucie to nie upał dokuczał im bardziej? szczury (więcej niż jeden na raz)i choroba lokomocyjna, to mi jakoś nie gra...
ale się nie znam
Re: Duecik z Grodu Kraka
: czw wrz 03, 2009 9:06 am
autor: unipaks
Myślę , że upał swoją drogą , ale jazda przede wszystkim ; zaobserwowaliśmy to dwa razy , za drugim razem było znacznie gorzej i już obie , bo za pierwszym tylko Dżuma cierpiała. Doszło do tego , że przerwaliśmy jazdę , gdyż wyglądała tak okropnie , że się przeraziłam i spanikowałam zachodząc w głowę , co strasznego się dzieje...

Re: Duecik z Grodu Kraka
: czw wrz 03, 2009 10:44 am
autor: odmienna
wrzucam w google "choroba lokomocyjna" w różnych kombinacjach ze "szczurem" i nic rozsądnego nie wychodzi; wyszukiwarki na forach- też pudło... może warto zadać pytanie dr. Lewandowskiej na SPS?
W każdym razie, napewno środki uspokajające byłyby "na temat"

Re: Duecik z Grodu Kraka
: czw wrz 03, 2009 11:33 am
autor: Rhenata
całusy dla ślicznych siostrzyczek od moich nosków