Strona 20 z 22

Re: Chłopaki wisielca

: wt cze 28, 2011 10:23 pm
autor: ol.
no i weź tu zrób szczurowi dobrze :D grunt jednak, że białas docenił nowe lokum, skoro z myślą o nim właśnie było sprawione :)

biednie wyglądają Albinowe oczka :-[
zdrowia mu życzę, i niech ani nie myśli jeszcze o starości !

Re: Chłopaki wisielca

: wt cze 28, 2011 11:18 pm
autor: Paul_Julian
Biedne waciki :( wyjątkowo niefortunnie wyszli na fotkach , moze zestresowane ...
Na te ślepka można by zakraplać zwykły świetlik.

Nowa klatka wygląda super ! Kornel nie docenil, ale on woli miec swoje lokum prywatne :)
W parterowej klatce wygodniej i dużo bezpieczniej. Labiki słabo widzą , ale po co mu dodawać stresu. Tak sie może ułożyć w domku, cieplutko, mięciutko :)

Re: Chłopaki wisielca

: śr cze 29, 2011 10:04 am
autor: ogon wisielca
Paul_Julian pisze:Biedne waciki :( wyjątkowo niefortunnie wyszli na fotkach , moze zestresowane ...
Troszkę zaspane. W rzeczywistoci Kornel ma się świetnie, jest silnym i dominującym samcem.
Labik wygląda biednie. Ale jest zdrowy, na początku czerwca miał kontrolną wizytę u weterynarza. Jest z nami już prawie 2 lata. Miał 6 miesięcy kiedy go adoptowałem.

/Paul, mógłbyś podac pełną nazwę tego leku?

Re: Chłopaki wisielca

: śr cze 29, 2011 4:02 pm
autor: Magamaga
Paulowi pewnie chodzi o kropelki ze świetlikiem - ładnie pomagają na delikatne stany zapalne, płuczą oko i nawilżają.
Przykłądowa linka :
http://www.i-apteka.pl/product-pol-801- ... e-5ml.html

Re: Chłopaki wisielca

: śr cze 29, 2011 6:33 pm
autor: Paul_Julian
Dokładnie te :D Myślałem, ze większośc osób zna te kropelki :)

Re: Chłopaki wisielca

: śr lip 06, 2011 1:23 am
autor: klauduska
wszystkiego najlepszego !!

Re: Chłopaki wisielca

: śr lip 06, 2011 2:41 pm
autor: unipaks
Ode mnie także! :) :D

Re: Chłopaki wisielca

: czw lip 21, 2011 1:30 am
autor: ogon wisielca
Serdecznie dziękuję za życzenia, nie spodziewałem się ich tutaj :D
Paul Julian, dziękuję za rady. Świetlik rzeczywiście nam pomaga (a i Labik lubi kiedy go używamy)

Pozdrowienia!

Re: Chłopaki wisielca

: czw sie 18, 2011 2:40 pm
autor: ogon wisielca
http://img691.imageshack.us/slideshow/w ... 01183k.jpg

Byliśmy dziś z Labikiem u weterynarza poradzić coś na to ropiejące oko i dostaliśmy Marbocyl http://www.biowet.com.pl/produkty.php?go1=1274 (1/5 tabletki na dzień) . Mam podawać ten lek przez następnych pięć dni. Czy ktoś miał z nim już do czynienia? Niestety świetlikiem nie udało się tego wyleczyć. Owszem pomagał, ale tylko na pare godzin.
U lakarza byliśmy jeszcze z innego powodu- od dwóch dni obserwuje u Labika lekki niedowład tylnej części ciała. Traci przez to równowagę i kiwa się na boki. Jeszcze nie wiemy co to może być, weterynarz postanowiła najpierw wyleczyć oko, bo jeśli w oku jest grzyb, to dodatkowe leczenie mogłoby spowodować rozprzestrzenienie się choroby na wszystkie partie ciała. Podejrzewać możemy różne rzeczy, ja staram się być dobrej myśli.

Re: Chłopaki wisielca

: czw sie 18, 2011 3:50 pm
autor: unipaks
Biedaczek, nieładnie wygląda to oczko...
My podawaliśmy w styczniu Marbofloksacynę, na gronkowca i candida; ku wielkiemu niezadowoleniu weta świństwo było odporne na absolutnie wszystko inne i nie było wyjścia. Ale sam stwierdził, że nie zaleciłby jej, gdyby nie wyniki wymazu i fakt, że tylko na marbocyl była wrażliwość. ::) Potrzebna jest do niej porządna osłona.
Nie wiem, jak się ma podawanie jej szczurkowi , gdy przyczyny obserwowanego u szczurka bezwładu nóżek jeszcze nie zdiagnozowano, a marbocylu nie podaje się w przypadku problemów ze strony centralnego układu nerwowego. :-\ ???
A czy wet rozważał podawanie Nootropilu, vit.B ? Trzymamy kciuki za to oczko, żeby dało się je szybko wyleczyć. :)
A poza oczkiem jak on się czuje - ma apetyt, energię?

Re: Chłopaki wisielca

: czw sie 18, 2011 7:29 pm
autor: ogon wisielca
unipaks pisze:a marbocylu nie podaje się w przypadku problemów ze strony centralnego układu nerwowego.
Diękuję Ci, Unipaks, jutro napewno o to zapytam!
Jeśli zaś chodzi o apetyt, to bez zmian. Wbrew pozorom Labik jest największym łakomczuchem w naszym stadzie.
A energia? Myślę, że to typowe dla staruszków- większość czasu przesypia. Na spacerkach spędza może ze dwadzieścia minut, nie dłużej. I to tylko jeśli jestem w pobliżu. Bo jeśli mnie nie ma to Kornel przegania go spowrotem do klatki : )

Re: Chłopaki wisielca

: czw sie 18, 2011 9:04 pm
autor: Paul_Julian
Trzymaj sie dzielnie, waciku! W końcu to już prawie 2 latka, to sporo na wacika.

Re: Chłopaki wisielca

: pt sie 19, 2011 8:50 am
autor: smeg
A w jakiej lecznicy byliście? Osoba z drugiego forum szuka w Trójmieście weta, który znałby się na szczurzej okulistyce, mógłbyś coś polecić?

Re: Chłopaki wisielca

: pt sie 19, 2011 11:34 am
autor: ogon wisielca
Cześć, Smeg! Ja byłem w Pruszczu Gdańskim u Pani Magda w lecznicy "U weterynarza" przy ulicy Cichej. Tobie polecam Redłowo na Ulicy Stryjka 25 -to chyba najlepsza lecznicaw trójmieście.

A co do Labika to mam dziś same dobre wieści. Nie chce zapeszać, bo to dopiero pierwszy dzięń kuracji. Ale powiem tylko, że oczko nie było dziś zaropiałe, wyciek porfiryny spadł o jakieś 40% i co najważniejsze - i co najbardziej zaskakujące malec miał dziś mnóstwo energii! Powitał mnie z samego rana, wyszedł na spacer I NIE WŁÓCZYŁ NOGAMI!
Jak to możliwe? :D

Re: Chłopaki wisielca

: pt sie 19, 2011 1:21 pm
autor: unipaks
Marbocyl ma szerokie spektrum działania, więc może pomogło na coś, co miało podłoże bakteryjne ::) ( oprócz problemu z oczkiem ) ; nie wiem, niech się ktoś inny wypowie.
Najważniejsze, że jest poprawa, oby dalej było już tylko lepiej :) ; pamiętaj o dobrej osłonie przy antybiotyku
Trzymamy kciuki !