Strona 20 z 37
Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 1:28 pm
autor: tahtimittari
Na zdjęciach nie wygląda ta Twoja klatka na ciasną ze zdjęć. Myślę, że nie masz co się dręczyć. Jak odżyjesz finansowo,to im zawsze możesz faktycznie dopiąć drugą klatkę do tego.
Co do przygarnięcia - to faktycznie jeszcze jednego powoli planuję. Jakby się któremuś coś stało, żeby drugi sam nie został

Może głupoty chrzanię, bo opioidy są pełne życia i zdrowiutkie i jeszcze mnie przeżyją

ale jak straciłąm ketonala i Cappyego w przeciągu 2 tygodni,a nic nie zapowiadało, że coś może się stać,to mi została jakaś taka trauma.
Iii ja teraz mam wyrzuty sumienia, że chłopaków znów na kilka dni opuszczam

ale przynajmniej opieka fachowa, też z weterynarii. Wczoraj jak je powitałam, to widziałam jakie były stęsknione.. eeeh już mi smutno!
Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 4:14 pm
autor: Effie
A Ty wiesz, że ja mam nadzieję, że któryś z synków Noki do Ciebie trafi
Mnie tu właśnie dziewczyny prowadzą aerobik, bo co siądę to wstawać muszę... Po raz pierwszy od dłuższego czasu panienki biegają po pokoju. Wcześniej miały wybiegi w przedpokoju, gdzie w sumie poza szafką na buty, mną i "tajemniczymi drzwiami" nie było nic, więc jedyną ich rozrywką była zabawa ze mną albo próby dobiegnięcia do drzwi zanim się one zamkną.
Julek właśnie pierwszą krew zaliczyła... gdzieś się ciachnęło maleństwo moje i nie wiem gdzie. Na szczęście to tylko malutka ranka, ale krewka się polała.
Odzyskałam Szarusię moją... mojego kochanego, upierdliwego stworka, który bez pardonu włazi pod nogi... Wzruszona jestem...
A Alfons jak mi pięknie wyrosła... ale pokój widać ją jeszcze przerasta, bo zwiewa przede mną czasami menelek.
Alfons:

Szaruś:

Julek/Junior:

Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 4:52 pm
autor: tahtimittari
No widzisz, udało się : > mówiłam, trzeba było tylko czasu.
A jak tak piszesz o nich ksywami to ja muszę się zastanawiac o którą chodzi

Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 5:35 pm
autor: aleksa
heh ja nie mam problemu chyba z rozróżnianiem po ksywach xD
zdjęcia świetne

ciesze się ze szarusia spotkała sie z rozumem i juz przed tobą nie ucieka

a mojemu tacie ( co dziwne bo on nie lubi szczurków) wyjatkowo spodobała się Effet

( w lazł do pokoju jak ogladałam twoje zdjecia iii nie mogl sie nadziwić) cytuje: jaki śmieszny szczutrek fajne ma uszy! ja: tato przeciez moja wata ma takie same on: niee ten jest fajniejszy i ma łądniejszy kolor niz te twoje... chwila ciszy wychodząc z pokoju tata: fuu! bobki leżą koło klatki na podlodze ja: to nie bobki tylko jedzenie ... on: to czarne bobki!!! ja: sam jestes czarny bobek po czym ukradł mi perfidnie pierniczka i zwiał xD
Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 5:56 pm
autor: Effie
Buhahahaha! Tekst z Czarnym Bobkiem mnie rozwalił!
Tahti, nie przejmuj się, mnie też się czasem zdarzy pomylić, jak je opierdżondżam w pośpiechu

Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 5:58 pm
autor: aleksa
mylic szczurki nic strasznego moja mama myli czesto psa z moja siostra i do Fifki mówi Kiniu xD '' Kinia chodź na spacer xD a do
Kingi Fifi xD
Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 7:12 pm
autor: Effie
hahahahahhhahahaha, spoooko, to też nie takie straszne
Moja mama ma kundlisię, którą wzięłam od koleżanki w wieku 20 lat. Raz ją zawiozłam do domku i już tam została, bo babcia się przywiązała do suńki. Sunia dostała ode mnie wdzięczne imię "Cassie" ale mama z babcią sobie skróciły na "Kasię". A że do mnie pieszczotliwie mówią "Kajusiu" to też babci się czasem zdarzy skrócić na "Kasiu"

Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 7:49 pm
autor: aleksa
heheheh <lol2> oj no babcie są kochane
do mnie jedna babcia mówi Olesia albo Oleśka czego wręcz nienawidzę!!!! a druga pieszczotliwie nazywa mnie Olinek xD no ale babcia to babcia xD
Re: A tak sobie...
: pn wrz 27, 2010 8:59 pm
autor: Effie
Nie ulega to wątpliwości, dlatego raz po raz przebaczam jej nazywanie mnie "Kasią" hehe
Re: A tak sobie...
: śr wrz 29, 2010 7:07 pm
autor: zocha
O jakie śliczne zdjęcia nie klatkowe
http://yfrog.com/c8201009271369j ślicznie tu wyszła
http://yfrog.com/my201009271377j i tutaj w całej okazałości
http://yfrog.com/cb201009271366j

ale ona ma śliczną sierść w ogóle jest cudna
http://yfrog.com/5u201009271360j o jejku jaki słodziak
Mizianko i dużo buziaków dla panienek

Re: A tak sobie...
: śr wrz 29, 2010 9:09 pm
autor: Effie
Faktycznie, albinka ma superbłyszczącą sierściuchę

i chyba wogóle dobrze jej się wiedzie, bo już jest tłuściutka jak Effecik
Panienki oczywiście wymiziane, że aż mają dość

Robiłam im dziś porządek w klatce, zajęło mi to hoho i trochę, więc postanowiłam uwiecznić efekt końcowy zanim dziewczyny zrobią borutę
W tym tygodniu motyw przewodni to "I feel blue"

Widok z lotu ptaka:

I dziewczyny:

Dziewczęta pozdrawiają

Re: A tak sobie...
: śr wrz 29, 2010 9:13 pm
autor: WildHeart
cudnie
wymiziaj panny ode mnie
agutke dodatkowo i jeszcze wycaluj w brzuchola, bo Agutki to najpiekniejsze ogonki swiata !

Re: A tak sobie...
: śr wrz 29, 2010 9:31 pm
autor: Effie
Dzięki

a pewnie że wymiziam... Choć u mnie agutek akurat najbardziej oponuje przy buziakowaniu brzusia

ale i tak jej zawsze kradnę ciumka w bebeszek, więc dla Ciebie też jednego ukradnę, a co

Re: A tak sobie...
: czw wrz 30, 2010 7:56 am
autor: aleksa
ładnie ładnie nie pogada
kurna a mi Lex nie chce przytyć

za to Yumi waży już 214 g a Lex 216g ;/ Syjamek to may spaślaczek xD powiedz co ty im dajesz ze tak szybko tyją? xD
Re: A tak sobie...
: czw wrz 30, 2010 11:30 am
autor: Effie
One jedzą tylko VL to zielone (nie complete, tylko to z różymi rzeczami w środku

) i gerberki. W sumie tylko to dostają... Acha i ciii... dostają herbatniczki

Strasznie je lubią

Czasem daję im też banana, bo to jedyny owoc, który jeszcze w miarę zjedzą, pieczony chlebek (takie sucharki), flipsy (bądź inne flipsopodobne). W klatce do tego zawsze mają kolbę (na firmę kolby nigdy nie zwracam uwagi, bo myślę, że to raczej przysmak dla nich, niż prawdziwe jedzonko). W sumie tyle
