Strona 20 z 41

Re: Opioidowe nałogi

: czw paź 21, 2010 9:22 pm
autor: tahtimittari
Ven to do ustawiania się nie nadaje, piszczy z byle powodu i maluch już mu na głowę wlazł. Fenek się opiera,ale czuję,że to długo nie potrwa :P Swoją drogą to straszna przytulanka się z niego ostatnimi czasy zrobiła. Ale do takiej kupy tłuszczu to aż przyjemnie się przykleić ^-^

Re: Opioidowe nałogi

: czw paź 21, 2010 9:25 pm
autor: Jessica
rośnie z niego Alfa skoro chłopcy tacy ugodowi i łatwo oddadzą mu "tron" ;D

Re: Opioidowe nałogi

: czw paź 21, 2010 9:33 pm
autor: Effie
Ale uwierz mi.. ona wyhaszczała tak w ciągu 3,4 dni ::) ja nie wiedziałam, że tak to się odbywa... a zwłaszcza że to się odbywa najpierw na jednej, a potem na drugiej połowie ;D mam nadzieję, że na drugiej też się odbędzie ??? co by nie było, pokocham jak własne :D
Jessica pisze:rośnie z niego Alfa skoro chłopcy tacy ugodowi i łatwo oddadzą mu "tron" ;D
Jednak dostał bidulek po głowie :( a raczej po pleckach
Proszę tam ode mnie wycałować te pojaśniałe, płowe główki :-*

Re: Opioidowe nałogi

: czw paź 21, 2010 10:12 pm
autor: unipaks
a to zakapiorek malutki! :D
czekamy niecierpliwie na foteczki :)

Re: Opioidowe nałogi

: pt paź 22, 2010 1:40 pm
autor: Jessica
oj tak czekamy,czekamy :-*

Re: Opioidowe nałogi

: pt paź 22, 2010 8:28 pm
autor: tahtimittari
Jutro z samego rana w Góry Sowie jadę, wrócę to będą foteczki szczurów i z Gór ^-^

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 9:05 am
autor: tahtimittari
Jeszcze tak nisko temat nigdy nie spadł.. cóż, czas napisać co u nas ^-^
Ostatnie dni były obfite w zajęcia, dlatego też teraz czeka mnie milion tematów do przeczytania, żebym mogła się dowiedzieć co u Was ^-^

Chłopcy zdrowi - cała trójka. Niezmiernie się cieszę, że udało nam się wyjść z tych problemów. Szczególnie młody (który chyba już zostanie Sekatorem, jak mam go inaczej nazwać, skoro wszyscy tak do niego mówią? :P ) raduje me serce swoim zdrówkiem. Trochę już zjaśniał (a miałam nadzieję, że zostanie taki czarnuszek )urósł jak na drożdżach, już nie jest takim maleńkim plemniczkiem. Prawie Vendalowi dorównuje. Z resztą popołudniu postaram się jakieś zdjęcia narobić -w chwili obecnej nie mogę, bo na łóżku obok mnie leży czarny labrador i ani myśli wstać. :D Jeszcze z jakieś 2 tygodnie może u mnie pobędzie.
Przez to mam mniej czasu dla chłopaków, bo nie mogę ich wypuszczać cały czas kiedy tylko jestem w domu, szczególnie wieczorami cały czas hasały, a teraz niestety mniej jest tego czasu. Niby pies na nie nie reaguje (jedynie jak Ven zaczyna piszczeć, albo jak się ganiają po klatce,to poszczekuje - jak się robi hałas, to trzeba jeszcze zwiększyć), obwąchiwały się nawet - ale wiecie, trzeba być ostrożnym.

Pochwalę się jeszcze górami.. był to wyjazd bardzo obfity we wszelkie wrażenia i dziwne zdarzenia :D
Obrazek gdzieś w Górach Bardzkich (miały być Sowie od początku, ale jakoś tak wyszło, że zajechałyśmy stopem do Bardo i stamtąd wyszłyśmy:D ), w miejscu nie wiadomym, bo nam zginął niebieski szlak i szłyśmy na czuja. Na koniec, po zejściu do jakiejś wioski miejscowi nas oświecili, że szlak źle oznaczony był. Ale udało nam się dojść do celu, choć bardzo bardzo naokoło.
Obrazek Tahti się modli do drzew i gór :D
Obrazek tutaj lokalizacja też bliżej nieokreślona z powodu jak powyżej
Obrazek no gdzież ten szlak idzie..
Obrazek wiem gdzie jestem ! Zbliżamy się do Przełęczy Srebrnej.
Obrazek dziki ludź z lasu ;D
Obrazek Wschód Słońca na Przełęczy Srebrnej. Parę minut wcześniej spotkała nas ciężka przygoda - trzeba było wczesnym rankiem wyruszyć ze schroniska, a tu zamknięte wszystko, w recepcji nikt nie odpowiada, wyjścia nocnego nie ma. Pomyślałam, że pewnie jak na Wierchach - śpią gdzie indziej, niż w schronisku, to co? Zarządzamy ewakuację. Wyskakujemy przez okno jedyne, w którym krat nie było, a w miarę nisko.. Koleżanka wyskoczyła, plecaki wyskoczyły, a ja na parapecie i ktoś idzie ;D gościa z obsługi obudził hałas ;D ale się tłumaczyłam.. cóż, finalnie otworzył drzwi i nimi wylazłam.
Obrazek Obrazek trasa szczytami Gór Sowich.
Obrazek widok z Kalenicy
Niskie góry, ale urokliwe na swój sposób. Następny mój cel to Izery. Pojechałabym najchętniej w Tatry, ale to mam daleko strasznie. No i pogoda już się zaczyna robić nie ta.

Na koniec tej wyprawy złaziłyśmy z Wielkiej Sowy do Walimia. Zaczęło się ciemno robić, a miałyśmy łapać stopa. Zobaczyłam drogę w dole, szlakiem byłoby jeszcze daleko strasznie. Więc co? Na przełaj przez las. W moim wykonaniu był to ślizg od drzewa do drzewa po liściach, oraz złamały mi się gałęzie pod nogami przez co zaliczyłam malowniczą glebę :D I na miejscu w Walimiu pogonił nas pies ^-^ Potem był problem ze stopem, finalnie dojechałyśmy do Bielawy i kisnąc tam 2h w zimnie i ciemności w końcu wsiadłyśmy.. w PKS.

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 10:25 am
autor: Effie
tahtimittari pisze:Na koniec tej wyprawy złaziłyśmy z Wielkiej Sowy do Walimia. Zaczęło się ciemno robić, a miałyśmy łapać stopa. Zobaczyłam drogę w dole, szlakiem byłoby jeszcze daleko strasznie. Więc co? Na przełaj przez las. W moim wykonaniu był to ślizg od drzewa do drzewa po liściach, oraz złamały mi się gałęzie pod nogami przez co zaliczyłam malowniczą glebę :D I na miejscu w Walimiu pogonił nas pies ^-^ Potem był problem ze stopem, finalnie dojechałyśmy do Bielawy i kisnąc tam 2h w zimnie i ciemności w końcu wsiadłyśmy.. w PKS.
Brzmi jak super przygoda :) marzy mi się takie "tułanie się" raz na jakiś czas... niestety już wiek nie ten... a i towarzystwa odpowiedniego brak... no i czasu zwłaszcza... Tym bardziej więc zazdroszczę tych wypadów i z tym większą fascynacją oglądam zdjęcia :)
Jak się zrobi ciepło proszę uszy do klatki przydziergać i chłopaków też ze sobą zabierać, co by też korzystali z życia :)
Pozdrawiamy, ja i moje panienki :)

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 5:46 pm
autor: tahtimittari
Narobiłam w końcu zdjęć :P bohaterem głównym dzisiejszej sesji jest (już nie taki)mały Sekator. Skubaniec jeszcze ma strupy na plecach po tej bójce z Fentanylem.


Obrazek jaśniejąca paszcza. to tło mi jakiś fotomontaż przypomina.
Obrazek Obrazek Obrazekciumk ciumk
Obrazek patrzcie wszyscy, jak urosłem
Obrazek jak tu się ewakuować?
Obrazek chyba moje ulubione z dziś

Obrazek i z Venem
Obrazek się wyciąga Ven do Unipaksowych piórek, których niestety nie widać
Obrazek Obrazek oszołomek mały :D
Obrazek pan Fentanyl do zdjęć dziś nie był zbyt chętny
Obrazek kupa tłuszczyku z barankowym futerkiem
Obrazek tak dynamicznie.. co on tu właściwie poczynia? :D

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 5:49 pm
autor: Lusia

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 5:50 pm
autor: tahtimittari
O, jeszcze o 1 zdjęciu zapomniałam
Obrazek
ale się ten Sekatorek rozrasta nie tylko wzdłuż,ale i wszerz..

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 6:06 pm
autor: Cyklotymia

Re: Opioidowe nałogi

: sob paź 30, 2010 8:05 pm
autor: unipaks
http://img688.imageshack.us/i/img8643b.jpg/ wiadukt tak pięknie oprawny w jesień... :)
http://img835.imageshack.us/i/img8684.jpg/ fajny obrazek o wschodzie słońca...
http://img835.imageshack.us/i/img8717kopia.jpg/ przyciąga wzrok takie drzewko :)
Widoczki ładne , miejscami kojarzą mi się miejsca w Rudawach Janowickich.
Izery też nieduże górki , ale jest tam o tej porze pięknie. :) Niedaleko od Orlego możesz się natknąć na takie miejsca jak to uroczysko , które odkryłam idąc szlakiem ubiegłej jesieni
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ea ... 17ce6.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f9b ... 23b9a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a0 ... 05c7e.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/80e ... c2dd2.html
A kawałek dalej - to :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ba ... 49ca0.html
Żwirek z Muchomorkiem się niestety nie pokazali :D :P
Tej jesieni uroczysko wygląda jeszcze inaczej; korci mnie ujrzeć je we wszystkich porach roku , a na razie może się pokuszę i wrzucę u siebie jego tegoroczne fotki

Re: Opioidowe nałogi

: ndz paź 31, 2010 8:25 am
autor: tahtimittari
Oj,to czuję się zachęcona maksymalnie do wyprawy w te góry. Gdybym jechała,to zgłoszę się z zapytaniem jak tam dokładnie trafić ^-^ miejsce wygląda bajecznie na tych zdjęciach.

Re: Opioidowe nałogi

: ndz paź 31, 2010 10:12 am
autor: Effie
A ja chcę tylko powiedzieć, że zazdroszczę Venka i Sekatora. Są takie... haszczakowe... mój dalej się nie może zdecydować co do koloru... :-[