Strona 20 z 39
Re: Maluchy Pchełki :)
: ndz kwie 10, 2011 3:39 pm
autor: ania2832
Ok Ok, dam jakoś w tym tygodniu. Może we wtorek, bo wolne mamy ze szkoły ^^
Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 12:43 pm
autor: ania2832
Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 12:52 pm
autor: furburger
Słodziaki :*
Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 2:23 pm
autor: macik001
Zazdroszczę, że tak ładnie ci się szczurki połączyły. Ja wstępnie 27 będę kastrowała Młodego. Tzn. nie ja tylko wet

Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 3:00 pm
autor: ania2832
Ojojj... Papa jajeczka

Weśś ty, były takie młodee
Ale no mus to mus, trzymam kciuki by to coś dało

Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 8:06 pm
autor: macik001
Dzięujemy. No fakt, jajka to mają
Może po zabiegu Edi zrobi się przytulaśny, misiowaty.
Narazie odkładam kasiurkę, nie spodziewałam się, że kastracja wyniesie mnie 150 zł :O Za psa płaciłam 100.
Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 8:19 pm
autor: ania2832
Aż tyle ? Nieno nieźle..
Noo Edi raczej misiowaty teraz nie będzie, musisz poczekać aż urośnie

Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 8:31 pm
autor: macik001
Teraz nie lubi miziańska ale lubi siedzieć ze mną. chociaż jest baardzo pro ludzki. Tago mój zresztą teraz już też. Właśnie siedzi mi w turbanie z ręcznika. Gdy tylko umyje włosy wchodzi mi na łeb i zawija się w ręcznik
Ogólnie kastracja kosztuje 100 zł+20 zł leki jakieś+ 2 wizyty kontrolne po 15 zł. właśnie dosżło do mnie że jeszcze na dojazdach stracę... Mam nadzieję, że chłopaki później połączą mi się bez problemów.
Re: Maluchy Pchełki :)
: wt kwie 12, 2011 8:41 pm
autor: ania2832
A ja to se mogę pomarzyć o mizianiu ! No bo po co im miziańsko, jak szczury wolą robić dziury w materacu
Ale u mnie jest ogólnie spokój, właśnie szczury puściłam. To mnie teraz ten maluszek Lay's strasznie niepokoi. Ma straszną biegunkę, w dodatku lichy, i tak dziwnie kiwa eis na boki

Wogóle nie jest jakiś energiczny, nic.. Nie wiem. CHyba będę musiała się z nim wybrać do weterynarza..
Re: Maluchy Pchełki :)
: śr kwie 13, 2011 7:52 am
autor: gagat
Witam,
Wiem, że dawno się nie odzywałam, ale najpierw były problemy z forum a w tym momencie jestem przytłoczona projektami na uczelni. Tyle o mnie.
Adoptowana przeze mnie mała Esterka ma się świetnie. Jest zdrowa, szczęśliwa i bardzo się przywiązała do starszej. Faktycznie przylepa z niej

Często towarzyszy mi gdy siedzę z laptopem na łóżku, schowana koło mnie pod kocem, gdy tym czasem starsza szaleje po całym pokoju. Zdaje sobie sprawę, że to głównie dlatego, bo nie może nigdy nadążyć za tym adhdowcem, po prostu nie biega tak szybko jak Sara i nie skacze tak śmiało, ale dzięki temu mam przynajmniej jednego przytulaśniego szczurka
Na koniec fotka szczurów i historia.
http://zapodaj.net/60eec9098cf6.jpg.html
Zadek należy do starszej, a pyszczek do młodszej. Ta czerwona tuba to wycięta taka duża plastikowa butelka po sosie jakie czasem są w lokalach. W zamierzeniu miał z niej być tunel, ale mała na początku zaraz po przyjeździe zaadoptowała ją dla siebie na norkę i azyl przed starszą. Czasem jeszcze z niej korzysta gdy chce pobyć sama. Więc, żeby było sprawiedliwie dorobiłam jeszcze jedną tubę i powiesiłam na przylegającej ściance drugą tubę dla drugiego szczurka, tak żeby mogły swobodnie przechodzić między jedną a drugą. To jest właśnie ta tuba na zdjęciu. W ogóle szczury śpią w hamakach, ale czasem zdarza się, że się zdrzemną w tubie i o ile starsza zostawia młodszą w jej tubie spokojnie to Esterka często pcha się Sarze do tuby. Ostatnio je złapałam na tym jak w ten sposób najzwyczajniej w świecie spały i to zdjęcie jest tego efektem.
Re: Maluchy Pchełki :)
: śr kwie 13, 2011 3:48 pm
autor: ania2832
A nie jest im tam za ciasno ?

No ale jak to mówią, ciasne ale własne
Śliczne dziewczyny

Re: Maluchy Pchełki :)
: śr kwie 13, 2011 9:38 pm
autor: L'urine-Boruta
Ania!!! Namów mamę, żeby Ci powiedziała skąd ma ciura. Będziesz wiedziała co mógł przeżyć... a to pomaga przecież w wychowaniu i utrzymaniu w zdrowiu. Co do biegunki to popatrz na forum. dają jakiś lek co podobno pomaga, ale jak chcesz to idź od razu do weta.

Mam nadzieję, że to nic groźnego.
GAGAT: hehe, no widać, że dziewuchom jest trochę ciasno, ale skoro nadal tam wchodzą razem, to najwyraźniej przytulnie :PP
Moje dziewuchy biegają właśnie po pokoju. Zaraz będę wołać do klatki bo muszę wyjść z pokoju... a już samych ich nie zostawiam..

Ogólnie jak tak czytam, to wychodzi na to, że dziewuchy są tulaśne, a nie faceci

Moja Lurka jest mamicórcią

Nie jest taka śmiała do innych ludzi i woli siedzieć u mnie. Jak biega po pokoju to włazi na mnie i chce drapanek

) Za to Lurka uwielbia jak ją drapię po karku w trakcie jej rujki

wibrują jej wtedy uszy i się śmiesznie wypina

na codzień jest bardziej kontaktowna do innych i włazi na moich znajomych bez krępacji ;DD
Re: Maluchy Pchełki :)
: czw kwie 14, 2011 12:14 am
autor: ania2832
Ehem.. zamienisz się ?

Re: Maluchy Pchełki :)
: czw kwie 14, 2011 9:29 pm
autor: L'urine-Boruta
chyba Cię bomba

;ppp mozesz mi znaleźć łysolka ;pp
Re: Maluchy Pchełki :)
: pt kwie 15, 2011 4:31 pm
autor: ania2832
OJ tak tak
Łysolek i łysolek, ogól jakiegoś swojego, i będziesz miała łysolka, O !
