Strona 20 z 44

Re: Kluska i spółka :)

: czw kwie 26, 2012 9:04 pm
autor: freesound
Trzymamy! Oby dobrze się chłopaki dogadały :)

Re: Kluska i spółka :)

: pt kwie 27, 2012 8:33 am
autor: gadoola
Jak mnie tu nie było dawno!! Łoooj! Ile tu zmian :D, musze poczytać ładne pare stron żeby być na czasie :D. ucałuj szczurasy i widze ze masz nowych domowników :D rodzinka rośnie :D

Re: Kluska i spółka :)

: wt maja 01, 2012 11:35 am
autor: unipaks
http://images49.fotosik.pl/1485/46ea5fbb76b6a1b5m.jpg jak ja lubię widoki szczurzych pyszczków "oddolne"! :D
Stuey niech się trzyma nadal, a ząbki niech nieco przyhamują :)
Cieszą wieści o poprawie u Fado - oby tych kąpieli nie trzeba było więcej... :)
Kciukamy za łączenie i czekamy na relacje! :)

Re: Kluska i spółka :)

: wt maja 01, 2012 12:55 pm
autor: Kluska123
Trzyma się bidoczek, jutro znowu musimy iść do weta na podcięcie ząbków.
Batman i Robin są już u nas, niestety zdjęć nie będzie, jestem chora i leżę plackiem nie kontaktując...
Codziennie je oswajamy, boją się ręki, drą się przy wyciąganiu ich z klatki, ale z dnia na dzień robimy postępy.
Dwa razy dziennie mają dłuuugi wybieg i za każdym razem robią mały kroczek do przodu :)
Robin już sam mi wchodzi na kolana, Batman zrobił się trochę pewny siebie (więc po oswojeniu będę go dominowała, jak Lucky'ego, który myślał, że świat zawojuje :D )
Fado zdążył się zapoznać z chłopakami, Batman i w sobotę i w niedzielę go ugryzł, futro latało, więc na razie nie ma co je łączyć dopóki się nie przyzwyczają do nowego miejsca i zobaczą, że to ja tu rządzę.
Wczoraj wzięłam Fada na kolana, Robin od razu przyszedł, zaczął obwąchiwać Fada i sobie poszedł, za to Batman chciał już atakować, spróbuję za tydzień z olejkiem waniliowym, może jego zapach Batmana tak denerwuje? Dwa dni temu był strach, teraz staje się powoli cwaniaczkiem :)

Za to największą radość sprawiają mi DTciaki, maleństwa z mamusią :) Oswoiły się już ze mną, jak otwieram klatkę to wszystkie od razu do mnie skaczą, biegną, fruną, wariaty małe :D Także adoptujcie te małe stworzonka, dadzą Wam mnóstwo radości, gwarantuję ;)

Re: Kluska i spółka :)

: wt maja 01, 2012 2:52 pm
autor: unipaks
Zdrowiej więc szybko, ogonki też niech wyjdą na prostą :) W otoczeniu takich brzdąców powinno się prędzej dochodzić do zdrowia, kiedy się widzi małe radosne pchełki ;)

Re: Kluska i spółka :)

: śr maja 02, 2012 6:59 pm
autor: adzia19923
One przestaną piszczeć gdy się do Ciebie przyzwyczają, pamiętaj Kluska, że to szczurki z zoo, nie miały do czynienia z wybiegiem i nawet dobrze z człowiekiem;) Ale są kochane;)

Re: Kluska i spółka :)

: czw maja 03, 2012 11:40 am
autor: Kluska123
To, że są szczurki z zoo nie oznacza, że będą miały taryfę ulgową ;) Ja już miałam szczurki z zoo (oczywiście ktoś je kupił, stwierdził, że się znudziły, a ja je adoptowałam) i wiem, że się oswoją.

Re: Kluska i spółka :)

: czw maja 03, 2012 8:05 pm
autor: Nietoperrr...
A mnie tu już dawno nie było z wieściami o łysolku...Ech,trudno mi z nim idzie,bo niby już połączony z moim stadem,chłopaki go dosyc mocno utemperowali,zaakceptowali już nawet jako członka swojego stada,niezbyt lubianego,ale jego obecnośc im nie przeszkadza.W dzień mieszkają razem.Problem w tym,że on nieustannie szuka zaczepki ::) Wie,że oberwie,ale i tak pcha się do każdego z pyskiem... ::) Na noc nie mogę ich razem zostawiac. :-\

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 8:46 am
autor: Kluska123
Nawet mi nie mów Nietoperrrku, takie fajny łysol a ma nie po kolei w tej łysej główce... :-\

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 10:22 am
autor: Nietoperrr...
Łysek znów zadymiał... :-\
Jakby ktoś chciał pomóc w sprawie jego kastracji,to serdecznie zapraszam!!!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=36060

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 10:52 am
autor: Kluska123
Dziękuję Ci słońce, naprawdę :-*
Mam nadzieję, że jajcięcie coś da, chciałabym mieć w końcu jedne stado, a nie 6 klatek w jednym pokoju :(

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 7:13 pm
autor: Kluska123
Robimy postępy!!! :D
Dzisiaj Batman, Robin i Fado byli łączeni w wannie. 30 minut wytrzymały bez bójki, Batman nawet kładł się pod Fada, żeby ten go zdominował, ale niestety natura mojego grubasa na to nie pozwala.
Obyło się bez większych pisków (choć czasem Robin śpiewał cichutko arię). W końcu mam nadzieję, że się połączą. Jutro znowu się spotkają w łazience ;)
Trzymajcie kciuki!

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 7:26 pm
autor: Idekk
"kładł się pod Fada, żeby ten go zdominował", a ten nie chciał, no pech, cholera! :P

Trzymam!

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 7:28 pm
autor: Kluska123
I zrozum tu szczura . Dwa dni temu Batman go pogryzł, dotkliwie. Ja bym na miejscu Fada porządnie go zdominowała za te dziaby :D

Re: Kluska i spółka :)

: pt maja 04, 2012 7:30 pm
autor: Idekk
Tak tak, dominowanie mogło być dobrą przykrywką do przetrzepania skóry g..., młodzieńcowi, powiedzmy, też bym tak zrobiła