Strona 20 z 27
Re: Samca czy samiczke ?
: wt lut 02, 2010 9:20 pm
autor: ogon wisielca
I mało tego, że nie śmierdzi, on pachnie! Uwielbiam topić nosa w jego sierści.
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 03, 2010 11:57 am
autor: pyza008
zazdroszczę ci.
nawet przy oswajaniu nie znaczyli??
żadnej obsikanej ręki?;P
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 03, 2010 12:19 pm
autor: Vicka211
Moi w sumie też nic nie znaczyli. Prawie

. Nie wiem czemu ale uwzięli się na drukarkę

. No i Edziek Filipka przy łączeniu

.
Re: Samca czy samiczke ?
: czw lut 04, 2010 8:32 pm
autor: Esa szczurki
Ja raczej będę miała samiczki.
Re: Samca czy samiczke ?
: pn lut 08, 2010 2:25 pm
autor: Izold
Nie radzę Esa szczurki.
Są ruchliwe, potrafią w środku nocy zacząć wisieć na prętach, przemeblowywać się i robić ogromny hałas. a samce są z reguły leniwe, ciche, tylko czasem potrafią sobie nieźle nakopać.

Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 5:01 pm
autor: Mucha321
Ja mam od dawna tylko samce w dużym stadku i wcale się mocno nie biją, czasami trochę się nastroszą a wszczętą walkę szybko kończą, bo "ofiara" ulega całkowicie i te ich bójki są raczej na zasadzie zabawy, obywa się zawsze bez krwi, zadrapań i sierści w powietrzu. Kochają się nad życie, wszędzie razem, uwielbiają "nowych" i zawsze ciepło przyjmują do stada obce samce, nie tylko młode ale starsze również. Całują się ciągle, przytulają i iskają. Nie raz miałam wrażenie, że mam do czynienia z takimi szczurzymi.. ciotkami.

Terenu też nie znaczą, rzadko, są niesamowicie społeczne i towarzyskie.

I wielkie z nich żarłoki i leniuchy. Miiiśkiii

<3
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 6:42 pm
autor: lola900
Mnie od samców odrzucają te ich jajka xD A i to że są większe od samiczek i ....że częściej znaczą teren (?)
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 6:55 pm
autor: klimejszyn
lola900 pisze:Mnie od samców odrzucają te ich jajka xD A i to że są większe od samiczek i ....że częściej znaczą teren (?)
ja miałam samiczki od zawsze, też odrzucały mnie jajka. ale pewnego razu trafiło do mnie 9 maluchów i w jajkach się zakochałam. tak więc dwóch panów zostało ze mną, a niedługo jajka będą musieli stracić..
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 6:56 pm
autor: Mucha321
lola900, nie wszystkie samce są aż tak terytorialne, niektóre (np. moje) rzadko znaczą teren, są towarzyskie w stosunku do innych samców i nie walczą o teren a co za tym idzie - nie sikają wszędzie w celu zostawienia zapachu.
Jesli chodzi o jajka, to mi wcale nie wadzą i uwierz, że nie są wcale takie straszne, da się przywyknąć.

Można też zdecydować się na kastrację.
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 6:59 pm
autor: lavena
Mucha321 pisze:Można też zdecydować się na kastrację.
Łojej... kastrować ze względów estetycznych... ludzkie jajka też jakoś ekstra nie wyglądają a nie sądzę żebyście swoich facetów tak ochoczo kastrowały

Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 7:02 pm
autor: Mucha321
lavena, znam osoby, które kastrowały samce właśnie ze względów estetycznych, tylko i wyłącznie.

Głupota.

Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 7:04 pm
autor: klimejszyn
jejku, przecież te jajka sa cudowne
gdyby nie to, że ciężko mi zajmowac się dwoma stadami, nie pozbawiałabym chłopców klejnotów

Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 7:13 pm
autor: Mucha321
Ja też miałam (dawno) dwa stada ale stwierdziłam, że to bez sensu, bo musiałam się dwoić, dosłownie, i to dzielenie wybiegów mnie wykańczało. Samce wariowały, tłukły się, sikały itp., teraz mam spokój, nie ma hałasu o samiczki, o nic.

Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 7:14 pm
autor: klimejszyn
właśnie mi też ciężko.. samiczki były przyzwyczajone do prawie całodziennych wybiegów, a teraz wiszą na prętach, bo muszę chłopców wypuszczać. jest ciężko, ale do kwietnia wytrzymać trzeba.
Re: Samca czy samiczke ?
: śr lut 10, 2010 9:00 pm
autor: Izold
Estetycznych?

ja zastanawiam się nad kastracją dla bezpieczeństwa- jajka Wirusa zdobi piękne czerwone ugryzienie.
Jak boga kocham, ma je na prawdę wielkie! (Widzę że w moim stadku ktoś tu zazdrosny się robi, oj robi...)