Strona 20 z 37

Re: Kijankowe stadko :)

: pn maja 05, 2014 7:41 pm
autor: Magdonald
Ojej, biedny paluszek, niech się goi szybciutko... :(

A co do zdjęć... Rozbraja mnie widok dumnego Alberta, otoczonego panienkami, wprost wymiękam ;D ( http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 8aec05e182 )

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 89e60ebeae - proszący Albercik, a na jego pleckach drugi, stojący na dwóch łapkach, proszący Cię o coś szczurek :D

Re: Kijankowe stadko :)

: pn maja 05, 2014 8:34 pm
autor: Megi_82
Pewnie, że się podobają, ciury ważne, nie otoczenie tu przychodzimy oglądać ;D
Boziu, jaki ten Albert jest piękny i dostojny taki :D Poważna głowa szczurzej rodziny ;D

Paluszek... nie wydaje mnie się, żeby wet był potrzebny, tylko niech baba nie skaka za dużo - u mnie raz Kluska straciła cały pazurek, psiknęłam Aseptem bez pewności, że trafiłam wiercipiętę, i zagoiło się samo. Trzymam kciuki :)

Jak ta Twoja ekipa pozuje pięknie, w rządku, a to czarne coś rozchodzące się nad nimi wygląda jak kurtyna ;D Szczurzy teatr :D

Re: Kijankowe stadko :)

: wt maja 06, 2014 3:24 pm
autor: Buba
Oh.. Ostatnio wszystkim szczurkom coś się dzieje :-[ Ale wydaje mi się, że ten paluszek to nic poważnego, samo się powinno zagoić. Wycałować bidulkę :-*
Albercik rzeczywiście wygląda dumnie w Tym sowim babińcu ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: śr maja 07, 2014 4:07 pm
autor: diana24
Paluszek powoli się goi, jednak to jest taki wariat że nie trudno o rozbabranie do krwi wszystkiego w sekundzie... Gdyby tylko dała sobie to smarować to nie, przecież trzeba się wyrywać bo ręka to piekło! ;)
Jak ta Twoja ekipa pozuje pięknie, w rządku, a to czarne coś rozchodzące się nad nimi wygląda jak kurtyna ;D Szczurzy teatr :D
Megi to nic innego jak dwie poduszki "jaśki" oparte o siebie na górze ;) Nie wiem czemu, ale moje stworzenia wprost uwielbiają tam siedzieć :)

Re: Kijankowe stadko :)

: śr maja 07, 2014 9:33 pm
autor: altelily
Biedny paluszek. :( Nie chcę Cię martwić, ale uważaj, żeby jakoś dziwnie jej nie wrósł... Biedna Gabi, wymiziać, jest przesłodka. A zdjęcia sa cudowne, zwłaszcza jak Albercik Cię cmoka w rączkę. :D Ostatnio Jejuś też sobie łapkę przeciął i zauważyłam to, bo zostawiał krwawe ślady łapek na podłodze... ::)

Re: Kijankowe stadko :)

: pt maja 09, 2014 9:15 pm
autor: diana24
Był pazurek i pazurka nie ma... Odpadł albo Gabi go sobie wyrwała do końca. Ranki nie ma, wszystko się zagoiło, tylko ciekawi mnie czy pazurek odrośnie. Jak myślicie?

Re: Kijankowe stadko :)

: pt maja 09, 2014 9:46 pm
autor: Buba
Wydaje mi się, że z czasem odrośnie. Człowiekowi chyba też odrastają. Tylko boję się, żeby skóra tam całkiem nie zarosła, bo wtedy pazur będzie musiał ją przebić.
Chyba, że jak jest paznokieć całkiem wyrwany, to go już nie będzie.
Wycałować palucha! :-*

Re: Kijankowe stadko :)

: pt maja 09, 2014 11:29 pm
autor: Megi_82
Diana, u Kluszona odrósł, całkiem normalny i prosty, ale to trwało, nie wiem, po jakichś 2 tygodniach zobaczyłam, że odrasta :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn maja 12, 2014 4:28 pm
autor: diana24
Moim czortom ostatnio się chyba w główkach poprzewracało... Od około 2-3 tygodniu demolują klatkę, a dokładnie, niszczą hamaki. Od ponad roku miałam spokój, ponieważ żadnemu nie wpadało do głowy niszczenie tego, na czym mogą leżeć. Teraz (podejrzewam, że powodem jest troszkę niższa temperatura w mieszkaniu), demolują wszystko co nie jest polarowe. Wszelakie prześcieradła, ręczniki idą w strzępy... Podejrzewam najbardziej Gabi, ale nikogo nie złapałam na gorącym uczynku. A może po prostu chcą mieć klatkę na wypasie bez szmatek? :) Kto ich tam wie ;) Ale mogli by już przestać bo nie wyrabiam na podmianach. Niedługo zostawię im pustą klatkę :P To się dopiero zdziwią :D

Re: Kijankowe stadko :)

: pn maja 12, 2014 10:20 pm
autor: Megi_82
No to, hm... może Ci sugerują, że mają być same luksusy, a nie jakieś tam prześcieradła ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: wt maja 13, 2014 3:12 pm
autor: diana24
Bardzo możliwe Megi ;) Tylko że są to bardzo mocne sugestie, powiedziałabym nawet że groźby ;)

To ogłoszenie dodam również u siebie na wątku, bo tak rzadko zdarzają się z mojego rodzinnego miasta, że aż mnie to zaskoczyło: http://olx.pl/oferta/oddam-szczurki-CID ... 44784fb0a0. Jeśli ktoś będzie chętny to mogę w ten weekend dowieźć do Lodzi, a potem możliwy będzie transport również do Krakowa i myślę, że nawet do Warszawy. Ktoś chętny?

Re: Kijankowe stadko :)

: wt maja 13, 2014 5:59 pm
autor: paula14s
No to ładną demolkę urządzają ;) Ja na szczęście teraz sama szyje zestawy to mam luzik ;p A co do ogłoszenia ... eh jakbym mogła to bym brała mimo że daleko ;p

Re: Kijankowe stadko :)

: pt maja 16, 2014 10:35 pm
autor: diana24
Już jutro lądują u mnie 4 DT-ciaki z ogłoszenia powyżej :) Koło 13 po nie jadę. Dwie samiczki i dwa chłopaki :) Faceci jadą potem dalej do Warszawy, a babeczki do Poznania ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: sob maja 17, 2014 12:26 pm
autor: Buba
O jak fajnie :) się najeżdżą szczuraki. Fajnie, że znalazły się im domki. A skąd są maluchy? W sensie skąd się wzięły u tamtych ludzi.
Pozdrawiam :)

Re: Kijankowe stadko :)

: sob maja 17, 2014 1:47 pm
autor: diana24
Dziewczyna dostała szczurkę od chłopaka, która potem okazało się była w ciąży i urodziła 10 młodych. Jak dzisiaj u niej byłam cały miot był razem (co samce już powinny być oddzielone) i było ich 8 (dwa już wydała). Mam nadzieję, że samiczki, które zabrałam same w sobie też nie mają już niespodzianki... Matka ogólnie wykończona ciążą i młodymi (ma ok. 4 miesiące), ale fajna i dobrze oswojona. Namówiłam dziewczynę żeby jedną samiczkę z miotu zostawiła dla mamy :) Trójka pozostałych ma być wydana na dniach.
Maluchy są świetnie oswojone i ciekawskie :) teraz odsypiają stres i nowe zapachy. U mnie są rozdzielone. Wyglądają na niezłych rozrabiaków, szczególnie chłopaki ;)

A u mojej czwórki wszystko w porządku :) Po tym weekendzie okaże się czy mają jeszcze zapędy destrukcyjne do hamaczków czy już im przejdzie :)