Strona 20 z 149
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: czw paź 02, 2008 2:02 pm
autor: Telimenka
Stooo latek dla Panienek
I gRATulacje dla Magistra

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: czw paź 02, 2008 8:59 pm
autor: Nakasha
Wczoraj.. zadzwoniła do mnie znajoma. Znalazła na ulicy maleńkiego kotka, błąkającego się koło śmietników. Słyszała, że daję DT kotkom. Czy go wezmę? No jak mam nie wziąć.
Właśnie do mnie przyjechał. A właściwie ona.
Kotka jest krówką, śliczną wyjątkowo, chociaż wygląda jak 100 nieszczęść. Ma brzydkie, zaropiałe oczy, śmierdzi, jest brudna... ma jakieś 6 tygodni. To maleńkie maleństwo. Mruczy i bawi się, jest żywa i żwawa.
Oczka przemywam świetlikiem, jutro rano do weta. Niedługo zobaczymy, czy kuwetkuje.
Kicia będzie szukać domu stałego jak ją wyleczymy.
Dante i Freya ją obwąchały i obsyczały, tak w normie (parę dni syczenia i podchodów jest w normie). Niestety Diana zrobiła się na powrót wrednym gremlinem i na przywitanie próbowała uchapać kicię.
Niedługo zrobię jej lepsze zdjęcia.
Dante (czarnulek), Freya (szylkretka) i Diana (tygrysek):

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: czw paź 02, 2008 9:43 pm
autor: strup
Jejku jakie piękne! Biedne maleństwo. Też zaczęłam zajmować sie pomaganiem kotkom. Mam aktualnie u siebie na dt dwie kotki.

Tylko kurde strasznie ciężko trzymac w mieszkaniu cztero-pokojowym koty, psa i szczury. W dodatku nikt mi z domowników nie chce w nich pomóc, no oprócz taty, który Foxa bierze codziennie na wieś, wtedy dopiero szczury mogę po pokoju puścić, bo inaczej tam są koty (szczury przyzwyczajone po pokoju biegać min. 5godzin). A szczury tak sie ich boją, nie wiem dlaczego, kotki nawet na nie nie naskakują, tylko sie przyglądają, a te głupie siedzą i nawet nie chciały dropsa ode mnie wziąć.
Dziś tez widziałam taką bieda, malutką chudziutką kotkę, półgodziny ją łapałam, po czym stwierdziłam, ze nie dam rady, bo to w środku miasta, samochody i pełno ludzi się kręci.. Żal mi jej strasznie, i tych 7kociąt które biegają koło mojego bloku i nie dają sie złapać..
Trzymamy kciuki za zdrówko maleństwa!
Wy trzymajcie za nasze sterylki, zeby nie było żadnych komplikacji.
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 1:04 pm
autor: Nakasha
Dziękuję

kciuki były i są trzymane

.
Kicia-Krówka już ma się dużo lepiej. Biega, szaleje, zaczepia nasze koty.

Wygląda to komicznie: gdy taki mały wypierdek, co ledwo odrósł od ziemi i jeszcze nie potrafi tak do końca dobrze biegać i mieści się w dłoniach, rzuca się z wyprostowanym ogonkiem na 10 x większą i cięższą Freyę i zaczyna ją kopać i gryźć i atakować jej ogon

A Freya ją myje, liże i wspaniale się nią opiekuje

. Dante też się z małą bawi, Diana na małą syczy. A mała ma to w swoich puchatych 4 literach - zaczepia Dianę zupełnie nie zważając na jej protesty

.
Kicia je, ma apetyt, kuwetkuje, jest odważna, żywa, śliczna i robi "miiił"!

I pewnie niedługo już wyzdrowieje

.
Szczuraki też lepiej. Te, które miały szmery w płuckach dostaną steryd, ale nie ma konieczności leczenia antybiotykami.
Labiki już u mnie. Samczyk pojechał bezpiecznie do swojego nowego domu do Gruszki

. Dzisiaj wrzucę fotki "moich" samiczek

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 7:18 pm
autor: zalbi
a ja jestem w trakcie przekonywania rodziców, żeby to małe tygryskowe kocię zostało z nami =)
kicia miziasta łaciata, i futerko takie jakies dłuższe.. śliczna kicia =)
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 7:58 pm
autor: Nakasha
zalbi, byłoby wspaniale, gdyby kicia została u Was

.
Krówka (na fotkach makabrycznie zaspana):

Labiki już u mnie. Samczyk pojechał bezpiecznie do swojego nowego domu do Gruszki

. Dzisiaj wrzucę fotki "moich" samiczek

. Generalnie są spokojne, nie piszczą, nie uciekają, nie boją się dotyku, chociaż widać, że są zestresowane i nie miały kontaktu z ludźmi. Mają ok. 1,5 miesiąca.
Jedna z nich ma krzywy pyszczek, co oznacza prawdopodobnie wadę zgryzu i konieczność podcinania ząbków. Ta jest najodważniejsza i najmniej zestresowana ;P. Takie szczurki, z krzywymi mordkami, widziałam wcześniej tylko u Ajlii z SPS, były to chłopaki po mocnym chowie wsobnym... Roboczo nazywa się Niki - ciekawe kto zgadnie dlaczego?
Fotki:
Krzywy pyszczek Niki:

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 8:05 pm
autor: Babli
Niki mimo krzywego pychola jest cudowna

A te albinoski cudowne.. prawda?
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 8:07 pm
autor: zalbi
o, jakie kochane watki! śliczne =)
a co do kotka.. zakochałam sie w tej mojej tygrysce jak już dawno w żadnym małym kotku.. a kolega taty dalej chce kota.. eh
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: pn paź 06, 2008 8:16 pm
autor: strup
Jaka kicia piekna, już od razu lepiej wygląda jak do was trafiła.
Ja właśnie siedzę i patrzę na Miriam - czarna kotka u mnie na dt.

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: wt paź 07, 2008 11:04 am
autor: odmienna
... no i nie wiem co ładniejsze- koty, czy szczury?
Mały kociak, udający groźnego drapieżnika to jest coś, czego nie wymyśliliby najbardziej kreatywni spece od rozrywki!

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: wt paź 07, 2008 11:22 am
autor: Nakasha
Dziękuję
Albinoski cudne, to proszę brać póki są

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: wt paź 07, 2008 12:32 pm
autor: Magamaga
Roboczo nazywa się Niki - ciekawe kto zgadnie dlaczego?

Bo ma mordkę jak znaczek Nike?
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: wt paź 07, 2008 12:55 pm
autor: Nakasha
Nie, to ma związek z pewną amerykańską komedią klasy B o synu Belzebuba, Władcy Piekieł

Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: wt paź 07, 2008 2:06 pm
autor: limba
Ale sie zabielilo u Ciebie
Sliczne labinki.. a kocurka tez urokliwa. Ech chcialabym wlasciwie drugiego kota, ale moj pies to juz by w ogole tobolek na plecy zarzucil i sie wyprowadzil.
Re: Nakashowe ogoniaste =) 14 <:3 )~
: czw paź 09, 2008 12:56 pm
autor: Nakasha
limba, gdy mieszkałam z rodzicami mieliśmy koty i psy (3 po sobie), faktycznie psy były "biedne"... koty robiły z nimi co chciały ^^'', łącznie z wyganianiem z budy i odganianiem od misek ^^''.
Kicia ciągle szuka domu, labiki również
