Strona 20 z 23

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: sob maja 07, 2011 10:18 pm
autor: BabaYaga
ja też troche nie rozumiem dzikiej satysfakcji co niektorych z podawania szczurkom zywych robaczkow- i te wpisy "zostawił tylko głowke, hihi"0_o
naprawde, dla Was takie to zabawne?
jesli szczur nie musi tego jesc, to dlaczego podawac mu żywe robaki?
macie z tego taka frajdę jak Ci zwyrodnialcy ktorzy ciesza sie na widok przerazonego szczurka uciekajacego przed ich wezami.
"no co, musi miec troche zabawy"...

jak dla mnie żenada.
oczywiscie jak ktos uwaza, ze to dla jego szczurka jest najlepsze, to ok, ale te komentarze w stylu "ale super, złapałam mojemu szczurasowi biedna nic nie podejrzewajaca dzdzowniczke, pewnie myslala, ze pojdzie teraz do rodzinki i bedzie zyla długo i szczesliwie, a tu moj kochany szczurcio zjadl ja dokladnei sie oblizujac"to po prostu już jakieś dziwne pastwienei się nad robalami, mam wrażenie.

A zdjecia z krwawej uczty tez juz porobiliscie?

ja na pewno moim szczurom zadnych robakow (a zwlaszcza zywych) podsuwac nie będę, na pewno żadnemu z nich przykro z tego powodu nie bedzie.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: ndz maja 08, 2011 12:28 am
autor: Paul_Julian
Ludzie odradzają dawanie żywych robalków. Nie sądzę, zeby ludzie tutaj mieli satysfakcję z podawania żywych, może gdzieś w starszych postach, nei czytałem całego tematu.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: ndz maja 08, 2011 10:52 am
autor: `naatka
mam takie same zdanie jak BabaYaga :) to takie same podejście jak terraryści do szczurów..

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: ndz maja 08, 2011 3:52 pm
autor: perruche
Nie zgadzam się. To ,że właściciel się cieszy ,że robaczek smakuje szczurkowi nie znaczy ,że czerpie satysfakcje z jego śmierci. Sama czasem daje moim świerszcze.

Myślę ,że więcej robaków umarło pod waszym butem niż w paszczy szczura :)

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: ndz maja 08, 2011 6:27 pm
autor: alken
ale "robaczek" to nie jest niezbędny składnik diety szczura, bez którego szczur żyć nie może. wcale nie trzeba ich dwać, ludzie dają je dla frajdy, i już nie wiadomo czy dla swojej czy pupila. więc chyba coś na rzeczy jest jak ktoś się cieszy jak szczur zabija takiego robaka. no cóż, ja się cieszę jak szczur wcina dropsa i mi to wystarczy.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 8:57 am
autor: mini
perruche pisze:Myślę ,że więcej robaków umarło pod waszym butem niż w paszczy szczura :)
Dużo robaków zjadamy też podczas snu. Jednak ja nie ich nie rozgniatam butem i nie jem celowo, a podawanie żywej istoty szczurowi jest czynem jak najbardziej świadomym.

Ja nawet nie wpadłam na taką myśl.. Szczur to nie gekon, traszka czy kameleon, którym lepiej jest podawać właśnie żywe świerszcze. Jak im nadarzy się okazja zjedzenia muchy, to same zdecydują czy zjedzą czy nie.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 9:07 am
autor: noovaa
Ja mam ptasznika, którego świerszczami karmie ... Co za tym idzie, miewam w domu świerszcze .... ani bym nie pomyślała żeby dawać je szczurom :) .. po co? Nawet, jeśli bym chciała zrobić szczurom frajdę dając możliwość upolowania sobie zdobyczy ( co poniekąd w ich naturze siedzi ) musiałabym puścić takiego po pokoju, żeby mogły go złapać. Jeśli tego nie zrobie, jest to dla nich taka sama frajda co listek koniczynki czy kawałek kurczaka.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:00 pm
autor: perruche
mini napisał(a):

perruche napisał(a):
Myślę ,że więcej robaków umarło pod waszym butem niż w paszczy szczura


Dużo robaków zjadamy też podczas snu. Jednak ja nie ich nie rozgniatam butem i nie jem celowo, a podawanie żywej istoty szczurowi jest czynem jak najbardziej świadomym.

Ja nawet nie wpadłam na taką myśl.. Szczur to nie gekon, traszka czy kameleon, którym lepiej jest podawać właśnie żywe świerszcze. Jak im nadarzy się okazja zjedzenia muchy, to same zdecydują czy zjedzą czy nie.
Mi nie chodziło o to kto celowo a kto nie, tyko o liczbę (statystyki).
A po nich wnioskuję ,że nawet nie ma się o co kłócić. :D

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:04 pm
autor: mini
perruche pisze:Mi nie chodziło o to kto celowo a kto nie, tyko o liczbę (statystyki).
A po nich wnioskuję ,że nawet nie ma się o co kłócić. :D
Moim zdaniem, kiedy statystyki dotyczą żywych istot - od robaczka po ludzi - a nie ilości nabytych koszulek w kolorze różowym w danym miesiącu, to zawsze warto się kłócić.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:14 pm
autor: perruche
Nie ma, bo jeśli nikomu to nie szkodzi ,to nie ma. A nikt tutaj nie daje po 1000 robaczków dziennie, tylko raz na jakiś czas. Tak czy siak w pudełeczku w zoologu i tak by umarły.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:17 pm
autor: alken
raczej chodzi o przyglądanie sie jak szczur pastwi sie nad robakiem a nie o ilosc tych robakow ::)

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:18 pm
autor: Entreen
Żeby była jasność - nie jestem ani zwolennikiem, ani przeciwnikiem karmienia szczurków robalami. Nie jest to neizbędny składnik ich diety, ale jak ktoś bardzo chce...
Uderzyło mnie tylko jedno...
Robal, nieważne jaki, nie będzie myślał w kategoriach "rodzinka"". Ba, nie będzie się nawet bał. Robal nie ma układu limbicznego, odpowiadającego za strach. Robal ledwo ma jakieś zwoje nerwowe.
Nie porównywałabym panicznego strachu szczura, patrzącego swemu prześladowcy w oczy i doskonale zdającemu sobie sprawę, czym grozi spotkanie z nim, do... no... owada :). To jednak coś innego.
Robal nawet chyba nie odbierze tego jako pastwienie się.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:23 pm
autor: mini
Nikomu nie szkodzi? A to stworzenie, które zostało podane do jedzenia tylko dlatego, że ktoś miał taki widzi miś, a nie z konieczności, to co?
Może kogoś cieszy, jak niepotrzebnie jedno stworzenie się meczy ale to nie świadczy dobrze o tym kimś.
Tu nawet nie chodzi o statystyki, szkodę czy układ nerwowy ale szacunek dla życia, nie ważne w jakiej formie i szanowanie go.
Nie rozumiem, jak można dzielić żywe istoty na mniej lub bardziej ważne czy godne szacunku. Każde z nich przecież odgrywa jakąś rolę, często nie zdajemy sobie sprawy jak ważną.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:25 pm
autor: perruche
alken napsiał(a) :
raczej chodzi o przyglądanie sie jak szczur pastwi sie nad robakiem a nie o ilosc tych robakow
No to tym bardziej nie ma o co się kłócić. O przyglądnie? Każdy się przygląda i cieszy z czego ma ochotę.

Re: Robaki, muchy, chrząszcze, karaczany

: pn maja 09, 2011 7:43 pm
autor: alken
perruche pisze: Każdy się przygląda i cieszy z czego ma ochotę.
podejście godne rezysera pedofilskich pornosów ;D

Entreen, ja mam gdzies wszelkie robale, jak mnie komar gryzie to go trzasnę, niech sobie nie mają świadomości czy tam układu nerwowego (coś tam jednak mają skoro uciekają i wyrywaja się gdy coś je złapie i zjada), po prostu ludzie mający frajdę z karmienia żywą karmą (jakąkolwiek) kiedy ta żywa karma nie jest konieczna, są jacyś nie teges. ::)