szczury.org

Nina, kiedy ja się doczekam zdjęć Twojego właściwie już nie tak nowego nabytku?

No dobra, to mała zmiana dizajnu Po dwóch dniach ręcznego szycia i odciskach od tępych nożyczek powstało takie o to cuś:



Jeszcze czeka na zszycie narożne łoże z baldachimem dla królewskich szczurzych dupek, ale musi wytrzymać do następnego wolnego dnia

Teraz muszę tylko jakoś zagospodarować dół klatki

Eno, eno ssylvusia, się postarałaś Świetne mebelki, ślicznie to wygląda

Dla moich śmierdzieli wszystko

Jakby kto był chętny na taki komplecik, to zapraszam na PW. Muszę zarobić na zachcianki moich naleśników

BlackRat pisze:Nina, kiedy ja się doczekam zdjęć Twojego właściwie już nie tak nowego nabytku?

Jak zostanie urządzona
Baby kilka dni w niej mieszkały, ale Wesza mi spierdzielała kilka razy w ciągu nocy, więc wróciły do setki Pod koniec tego tygodnia planuje je znowu przenieść, może jej łepetyna podrosła.
Jestem na etapie szycia drugiego kompletu mebelków

Ssylvusia woow!! Świetna robota, bardzo mi się podoba Twoja klatka. Oby więcej takich funkcjonalnych i schludnych klatek!

A dziękuję, dziękuję Bardzo miło słyszeć takie słowa. Mam nadzieję, że moje śmierdzielki myślą tak samo

ssylvusia pisze:A dziękuję, dziękuję Bardzo miło słyszeć takie słowa. Mam nadzieję, że moje śmierdzielki myślą tak samo

myślą napewno
nie no, super urządzona klatka
chce taką

ssylvusia, świetne urządzenie - fajny pomysł z tymi dwoma trójkątnymi hamakami (w ogóle te klatki mi się strasznie podobają... )

A nasza teraz wygląda tak (już nie jest taka ładna jednokolorowa )


Na dole pusto, wiem, ale muszę mieć pole do manewrowania zmiotką

Dzięki Malachit, niestety z jakiegoś powodu moi chłopcy potwornie boją się chodzić po tych hamakach. Musiałam je usztywnić karimatą i jest trochę lepiej, ale i tak nie cieszą się jakąś wyjątkową popularnością. No i nie mam koncepcji zagospodarowania kuwety, szkoda, żeby taka przestrzeń się marnowała. A niestety na chwilę obecną tak jest, śmierdzielki w ogóle z niej nie korzystają.

ssylvusia, jeśli masz wiaderko po żarciu np. lub dwie średnie miski plastikowe, możesz im zrobić domek i postawić go w kuwecie

Rany, jakie fajne klatuchy!!!! Już kiełkuje mi w głowie idea przemeblowania

A ja chciałam perfecta, potem ewentualnie tridoora... no ale taka okazja w Poznaniu się trafiła i w nasze progi przybył Tadeusz! Szczury jak na razie nie uciekły przez pręty i mam nadzieję, że tak zostanie Wyposażenie tak na szybko, jak zjedzą to poszyję bardziej na wymiar, aby ładnie wszystko można było powiesić.

Łooo ślicznie urządzony
A czy ja tam widzę złączone durszlaki?

Dobrze widzisz Niegdyś ulubiony domek stadka, teraz Beże przerzuciły się do rur kanalizacyjnych, a Kander właśnie go poznał i siedzi w nim cały zadowolony

Jedynym problemem klatki są źle zespawane poprzeczki na bokach klatki przez co kuweta jest pod kątem (na I zdjęciu widać, z przodu leci w prawo, z tyłu w lewo) i musiałam wyposażyć klatkę w te żółte, plastikowe "ochraniacze" (szczury ostatnio na kolację jedzą plastik, a Kander to podobno kuwetożerca )