Strona 192 z 302

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pt mar 09, 2012 10:35 pm
autor: manianera
Ale Martinka buszuje :) ! Widać, że natura zdobywcy nic sobie z wieku nie robi! Shenzi mniej chętna do sesji, ale przy konkurentce musiała choć na chwilę się pokazać, udowodnić, że "ja też tu wlazłam" ;) !

Trzymamy kciuki za to by nóżki pozwoliły jej jeszcze długo cieszyć się takimi atrakcjami!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: sob mar 10, 2012 9:54 am
autor: Entreen
Niebieściak po prostu za nic ma troski i niedomagania, a Wy tu się tak przejmujecie... ;D
Z siłą ducha Martini to i bez nóżek by wszędzie wlazła!

Poproszę powtórzyć wybuziakowanie i wygłaskanie ;).

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: sob mar 10, 2012 6:38 pm
autor: zocha
Ach ta Martinka, ile ona ma werwy w sobie :)
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6501.jpg piękne pycholki :-*

Buziaki dla dziewczyn.

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pn mar 12, 2012 9:02 am
autor: tahtimittari
Tak sobie myślę, że jeśli ktoś wynalazł receptę na szczurzą długowieczność i szczęście, to właśnie Ty :)

http://i599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6349.jpg mizianie posyłam przez okienko dla pysiów :-*

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pt mar 16, 2012 9:55 pm
autor: *Delilah*
CZytam zaległości i cieszę się, że mimo upływu czasu u Was skład nadal mocny, zwarty i gotowy ( do podjadania i nie tylko ;) )
Miziaństwa wszelakie dla Biało-Niebieskich :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pt mar 16, 2012 10:28 pm
autor: Afera
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6501.jpg Słodkie misie. :) Wymiziaj ode mnie. :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: ndz mar 18, 2012 3:39 pm
autor: unipaks
Niedawno Shenzi wprawiła mnie w przerażenie.
Zajrzałam do domku, gdzie spała zwinięta niczym kotka, i zaczęłam ją głaskać, a potem delikatnie wyjęłam i uniosłam brzuszkiem w górę, by się dokładniej przyjrzeć, bo zaniepokoił mnie jej brak reakcji. A wtedy ona, zamiast jak zwykle spróbować się wysmyknąć, pochwyciła swój ogonek w łapki i zaczęła go lizać, miała przy tym taki nieprzytomny wyraz pyszczka, jak u niedorozwiniętych. Po chwili wsadziła do mordki tylną nóżkę i na przemian to lizała ją, to ssała. :-\
Lekko nią potrząsnęłam, nawołując, bo w nagłym strachu i rozpaczy przyszło mi do głowy, że może ma udar czy wylew, albo zaatakował jakiś guz mózgu; nie przestawała...
Ze szczurą w rękach niemal pobiegłam do kuchni i tam sięgnęłam do rondelka z kaszą manną, jeszcze niewystygłą i pachnącą - przechylony przystawiłam jej pod nos; Shenzi błyskawicznie ocknęła się, przytomnie otworzyła błyszczące oczka i obiema łapkami sięgnęła po gęstą papkę, wchodząc do garnka połową swego najwyraźniej zdrowego ciałka. :D :P
Jeszcze przez następne dni bacznie ją obserwowałam, ale nie zauważyłam niczego niepokojącego, białaska zachowuje się normalnie i wygląda na to, że był to chyba tylko bardzo mocny sen ::)

Troszkę fotek naszych dziewczyn:

Kiedy ktoś daje smakołyk, śpiochy w domku nie tracą czasu by wybiec i lecieć dookoła; działają na skróty, żeby zdążyć przed koleżanką :P

trzeba się po prostu wychylić Obrazek

Obrazek pochwycić...

... i wciągnąć do środka ;D Obrazek

Kto późno przychodzi...

Obrazek spóźnialskiej nie interesują teraz głaski

może nie wszystko jeszcze stracone...Obrazek Obrazek


Dziewczyny każdorazowo przeglądają sprawunki oraz wszystkie reklamówki, jeśli niebacznie zostawić coś na podłodze:

Obrazek - Co też tam jest?

- No cóż, trzeba obadać..! Obrazek

Shenzi też już truchta, nie chciałaby czegoś przegapić Obrazek

Obrazek zagadka: ile szczurków jest w środku? ;)

Dla szczurków nic interesującego, można wyjść Obrazek

Na koniec: Martini - śpioszek nakryty w domku :) Obrazek

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: ndz mar 18, 2012 4:07 pm
autor: alken
Unipaks, rozumiem że zeschizowałaś na to dziwne zachowanie, ale wybacz, czytając opis konsumpcji własnych odnóży turlałam się ze śmiechu ;D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: ndz mar 18, 2012 4:30 pm
autor: Paul_Julian
Dziewuszki są jak takie okrągłe podusie albo pufy :D Wejscie do domku wąskie i ciasne, ale jednak się przeciskają :D

A lizanie własnych stópek i ogona to raczej zdrowy objaw :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: ndz mar 18, 2012 4:35 pm
autor: unipaks
Ale ssanie go i własnych łap z głupawą miną to nie wiem... ::) :P
Teraz też mogę się śmiać na samo przypomnienie jej miny stworka "sprytnego inaczej", ale wtedy wierzcie, nie było mi do śmiechu... Szczura była jakby poza kontaktem ::)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: ndz mar 18, 2012 4:48 pm
autor: Paul_Julian
Na szczęście kaszka to najlepsze lekarstwo na świecie :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pn mar 19, 2012 12:06 am
autor: Entreen
Och, unipaks, a czy Ty rano zawsze jesteś żwawa i przytomna? :D Ja się nie dziwię, czasem rano też zachowuję się ja półgłówek, a mówić trzeba do mnie wolno i wyraźnie... ^_-
Śliczne zdjęcia, zwłaszcza wysiłki Shenzi w zdobyciu jedzonka :D

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pn mar 19, 2012 12:58 pm
autor: manianera
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6511.jpg :D rewelacja! przypomina mi kopertę bąbelkową wciskaną do skrzynki przez zbyt wąski otworek ;) !
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6529.jpg - sądzę, że niebieściak chce się zabrać z Tobą na kolejne zakupy, co by tym razem zawartość toreb nie pozostawiała tak wiele do życzenia!

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pn mar 19, 2012 3:17 pm
autor: Afera
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6518.jpg Pokaźne te Twoje dziewczyny. :) Możesz powiedzieć ile ważą i ile już mają? :)

Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze

: pn mar 19, 2012 5:34 pm
autor: ol.
niby dwie dostojne panie, niby tylko wychylenie się ze skrzyneczki a wygląda to jak sport wysokiego ryzyka
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6512.jpg :D

a to http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6517.jpg
się nazywa pocałować ... podłogę :P
ale nie - na pewno nie ! - nie przy tych opiekunach ;)

Mnie też rozbawiło bardzo skontrastowanie Twojeg przerażenia z widokiem, który jeśli wyobraźnia podpowiada mi dobrze, musiał być totalnie rozczulający. Nic dziwnego, że Shenzi ułożona w kołyskę sięgnęła do repertuaru odruchów niemowlęcych :)
Za to rondelek jest rzeczą, na którą zawsze można liczyć, że szczurka z wszelkich nietomności wyciągnie :D

Głaski dla dziewczynek, już widać wiosennie krzątających się :)