Klimatyczna Szajka

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: mini »

Oby to szkolenie przyniosło długotrwałe efekty! Trafiła Ci się szansa, dobrze aby piesu też dobrze ją wykorzystał :)
Trzymam kciuki!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

a dzisiaj wreszcie udało nam się dostać do naszej wetki z Primem.
bo drapał się, miał strupki na głowie i sierść się przerzedziła
poprzednia mówiła, że pies się drapie i ma strupy, bo to alergia pokarmowa. więc zmieniliśmy karmę, ale poprawy znacznej nie było.

dzisiaj pojechaliśmy do naszej wetki, pobrała zeskrobinę, okazało się, że to nużyca..
dostał kropelki na kark i zastrzyk.. do zastrzyku trzymały go 4 osoby, a on i tak potrafił się wyrwał, ugryzł moją mamę, więc założyli mu kaganiec, tak się biedny nastresował i napłakał... zastrzyk dostał na 3 razy :-[

i kropelki i zastrzyki ma dostawać co dwa tygodnie... moje biedactwo, jak sobie pomysle, że ma się tak stresować co chwilę :'(

a na uchu ma jakiegoś bąbla, nie wiem czy tu o nim pisałam. raz był mniejszy, raz większy, raz czerwony, potem różowy a potem czarny i tak w kółko.
przekłuli to, ale poleciała tylko krew, więc powiedziała wetka, że to guzowata zmiana i że trzeba by to usunąć chirurgicznie. ale, ze nie ma sensu usypiac go tylko po to, żeby to wyciąć.

więc narazie mamy obserwować, czy nie rośnie, a jak się zdecydujemy na kastrację, to wtedy się to usunie przy okazji.
no a leczenie może potrwać i 5 miesiecy... a tu co chwilę te okropne zastrzyki.. i to tak dużo płynu do wstrzyknięcia, a Primo taki panikarz :(

a kastracja prawdopodobnie będzie zimą.

biedak mój :'(
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Kluska123 »

Bidoczek :(
Pogłaszcz go ode mnie :-*
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: mini »

O rety. Ale się na psinę posypało nieszczęść.. No ale co? Młody jest! Poradzi sobie, jestem pewna! :)

Głaskać bidoczka :-*
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

strasznie biedny teraz jest... więc będzie rozpieszczany na całego ! :)

pewnie, że da sobie radę. wyleczymy paskudztwo, tylko wizja tych zastrzyków częstych mnie przeraża. miał być szczepiony 27 września i 10 października. no, ale wetka mówiła, że póki jest leczony musimy szczepienia odłożyć, bo tylko mu obniżą odporność, a teraz musimy mu ją podnosić.
jutro z samego rana kupuję syropek na odporność, który wetka kazała podawać, mam nadzieję, że mu zasmakuje.

bidok taki, jak wróciliśmy od weta to się połozył i spał długo.. bałam się, że może po tym zastrzyku coś się dzieje, ale później na szczęście się ożywił.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Blanny
Posty: 1731
Rejestracja: śr sie 19, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno/Kąty

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Blanny »

O kurczę, nie brzmi to fajnie. :( Faktycznie ciężka sprawa, szczególnie, że tak reaguje na zastrzyki. :( Może z czasem nie będzie aż tak panikował..?
Trzymam za niego kciuki. I żeby leczenie trwało jak najkrócej!
Oczywiście przesyłam głaskanko, drapanko za uszkiem i mocnego przytulaska. :)
<3 Paulie <3 Jimi <3 Nero <3 Dante <3 Fabio <3 Nessie <3 Zero <3
Moje koszmary <3
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

mam nadzieję, że z czasem zastrzyki będzie przyjmował na spokojnie..
wczoraj przed zastrzykiem u weta siedzieliśmy już jakieś 40 minut, więc mógł być zmęczony i zestresowany.

na kolejny zastrzyk, za 2 tygodnie, zabieramy tatę, gdyby trzeba było go znowu przytrzymać, żeby szybciej to poszło, a nie znowu 20 minut walki :(

wygłaszczę, podrapię i wyprzytulam, co chwilę miziam mojego misiaka biednego :-*
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

Jazz odszedł... spokojnie, wtulony w brata i kolegów, kiedy spali w transporterze podczas sprzątania klatki.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=32735

:'(
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
aneczkaa
Posty: 697
Rejestracja: wt mar 08, 2011 12:08 pm

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: aneczkaa »

:'( :(
Dożył pięknego wieku...
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: *Delilah* »

Jeszcze i tu buziak na drogę za TM dla Jazza .... :(
Przynajmniej odszedł spokojnie, w dobrym towarzystwie..
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

dziękuję :-*
dziwię się, że Jazz tak szybko odszedł. nie miał nawet 2 lat. nawet Pelka, która ma 2 lata i 2 miesiące ma się super, w ogóle nie widać wieku, ona to wiecznie młoda będzie :) Hercia za miesiac kończy 2 latka, budzi się z porfirynką na oczkach, ale ogólnie ma się tez bardzo dobrze :)

założyłam temat Fluffyemu, bo chciałabym go za wszelką cenę połączyć..
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=32745

o kastracji też myślę, ale nie mam pieniędzy. brak pracy w dalszym ciagu, chory pies, na którego leczenie idą setki miesięcznie, utrzymanie szczurów... i za to wszystko płacą rodzice.
ale w najbliższym czasie mam 2 rozmowy o pracę, trzymajcie kciuki, żeby wreszcie wypaliło. jeśli się uda - po pierwszej wypłacie Fluff idzie pod nóż i próbujemy łączyć dalej..

a szczurom nakupiłam ostatnio kolb, jak miałam dzięki grouponowi zakupy w zoologicznym połowę taniej. może wreszcie przestaną gryźć koszyczki...
ale teraz zamiast karmy skubią kolby. laski dostały 3 różne kolby naraz i już ich pawie nie ma.. chłopcy dostali dwie, które tez znikają w zastraszającym tempie. jedynie Fluff i stado dwóch panien nie rzucają się tak na kolby.
czyli chyba potwierdza się moja teza, że mniejsze stada są bardziej wybredne, bo nie ma strachu - tak jak w dużych stadach - że karmy braknie, albo że inne szczury zjedzą lepsze kąski. pisałam o tym w temacie o spadającej jakości rat nature.
bo duże stado samic i stado samców zjada z karmy wszystko, zazwyczaj nawet i ziarna. a u Fluffa i dwóch najmłodszych panien karma w misce leży i leży ::)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
aneczkaa
Posty: 697
Rejestracja: wt mar 08, 2011 12:08 pm

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: aneczkaa »

Jak ja doczytałam się tego wieku? Cholera, przepraszam, wygłupiłam się... :-[
Nie wiem jakim cudem wyczytałam, że był blisko 3... :-[
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

nic się nie dzieje :)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: Nakasha »

Kurczę, współczuję sytuacji z pieskiem i Fluffim... kciukam, żeby wszystko się unormowało! :)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Klimatyczna Szajka

Post autor: klimejszyn »

tak na szybko dzisiaj.

Primo po drugim zastrzyku, nawet nie zdążyłam smaczków wyciagnąć, a już po bólu było :P ani ja, ani Primo nie zauważyliśmy. wetka mówiła, że szybko się leczy, bo już po pierwszym zastrzyku widać poprawę, rośnie nowa sierść.

szczurzydła mają sie dobrze, dostałam rurę drenażową, zaraz ją potnę i zamontuję w klatkach.

chciałam myszki. rodzice się nie zgadzali, wiec pomyślałam, że wezmę myszaka na DT, bo jak będą wiedzieć, że pójdzie do innego domku, to pozwolą mi go przetrzymać. a miałam nadzieję, że się w nim rozkochają :P
i tak znalazły się u mnie dwie dziewczynki, kilkutygodniowe. urodziły się u znajomej, miala je sobie wszystkie zostawić, ale ostatecznie zostawiła tylko jedną samiczkę, samczyka małego oddała.
no i teraz mam problem, bo jedna myszka ma brzuszek, zaraz spróbuję się dowiedzieć na forum, czy możliwa jest ciąża w tym wieku.

ale ja chyba już widzę, że jednak nie są to zwierzaki dla mnie.. jakieś takie... małe :D trzeba z tym ostrożnie, są tak malutkie, że musialam je do akwarium wpuścić, bo z klatki by mi zwiały.

więc ostatecznie chyba bedą szukać domku dalej.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”