Strona 193 z 252

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 12:53 pm
autor: martens
alken pisze:ten mały stojący/lezacy chyba 4 a duzy lezacy 10? jakos tak.
Bez jednego grosza :)
Ja takie dwa szczury kupiłam mojemu chłopakowi. A dziewczyny moje w ogóle na te pluszaki nie reagowały.

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 1:06 pm
autor: Nietoperrr...
Zmieniając temat ze szczurów pluszowych na takie bardziej żywe,chciałabym się pochwalić,że świętujemy dziś drugie urodzinki mojego szczuro-gniotka Otisa :D

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 2:49 pm
autor: Malachit
Sto laat dla kluchy Otiska! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 4:37 pm
autor: noovaa
Naj... Naj.... Naj.... NAJWIĘKSZE Buziaki urodzinowe, od cioci nooveej proszę przekazać ;) Jednocześnie życzę zdrówka i szczęścia i dużo, dużo, dużo smakołyków na co najmniej jeszcze jeden rok! ;)

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 5:17 pm
autor: ol.
Wszystkiego dobrego i najlepszego dla Otisa :)
(Otis, ten mały Otis ?! ::) )


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b9 ... 47d06.html - a wiesz, że ja pamiętam to sztandarowe zdjęcie ? jakby mi w środku nocy ktoś pokazał rozpoznałabym nietoperową drużynę - różowe pyszczki przełamane czernią...
takie obrazki spoczywają na dnie serca - w bardzo szczególnym miejscu ^-^

co do najnowszej drużyny, kurczak no !, pewnie mi się dostanie, ale powiedzieć muszę:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2e ... efc33.html Feler normalnie tak się wkomponowuje w Duszkowo-Tosiakowe duo (w Tosiaka po linii nosa, a Duszkę po masci), że ... no... wiesz ..
8)

Re: NIETOPERENDING STORY

: pt cze 01, 2012 10:41 pm
autor: Eve
Zdążyłam ? Rzutem na taśmę chyba się udało !
Otisku kochany, jak przyjedziesz na święta albo inne wakacje to wiesz .. sernik zrobię ten Twój ulubiony pomiziam i ponoszę i jeszcze przytulę i znowu sobie film pooglądamy :-*
Jak ja bym chciała tego pyska przytulić !
Wszystkiego naj naj smaczniejszego i dużo odpoczywaj, bo przecież wiadomo że ruszać to się trzeba bez przesady, no i odżywiaj się dobrze ! No żeby nie stracić tego uroku cudownego ! Buziaczki, całuski cukiereczki i ciasteczka :-* :-* !
Zdjęcia z IMPREZY TO GDZIE ?

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 7:35 am
autor: emi2410
Otisku, spóźnione ale szczere - Wszystkiego Najszczurszego!!! :-* Dużo zdrówka i radości dla kochaniutkiego kluska. :)

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 9:04 am
autor: alken
no nie, Otisek mały już taki duży? ;) kiedy to minęło ::) już niedługo 3 urodziny ;)

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 10:31 am
autor: IHime
Otisku, sto lat w szczęściu i zdrowiu! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 10:53 am
autor: Kluska123
Wszystkiego najszczurzego Otisku :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 11:25 am
autor: Afera
Urodzinowe mizianko dla Otisa. :)

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 12:45 pm
autor: Igaśka
Oh i ja się spóźniłam.Przekartkowałam wątek od rozpoczęcia histori z Otiskiem :)
Otisiu grubiutki,kłapouchowe cudo.No cóż ci życzyć grubasku? :)
Najnajnaj szczurszego ,dużo jedzonka w miseczce i przede wszystkim zdrówka :)
Czytałam jak dzielnie nietoperr o Ciebie walczyła kłapouszku i nie zawiedź jej teraz,dobrze ? :)
Ja tu czekam na następna imprezke ale już z okazji 3 urodzin :)
Trzymaj się miziaku i najedz się do syta w twoje święto maluchu :)
Zdrówka zdrówka ! :-*

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 10:24 pm
autor: Nietoperrr...
Urodziny miały być,a my tylko ogarnięci DOŁEM wielkim siedzieliśmy wieczorem ze szczurzym towarzystwem przy ubogich w świąteczność biszkoptach... :-[
Zgubiłam telefon.Moją skarbnicę wspomnień,zdjęć dzieci,szczurów,kociambrów...Filmików jeszcze nie powrzucanych na forum,bo wiecznie czasu nie było...I dźwięków nagranych,niepowtarzalnych,jak choćby "TATA DZIONI" mojego synka,gdy miał niespełna 3 latka i wrzeszczał,że tata dzwoni,a ja to miałam ustawione jako dźwięk dzwonka męża...I to było tak cudownie odbierać na środku sklepu,w przychodni,gdy tak wrzeszczał telefon synkowym głosem.
Ten głupi telefon,ale był taki osobisty,tyle wspomnień.
I ktoś znalazł,odebrał rozmowę i nie oddał.Ludzie to świnie.Kij z telefonem,ale tak wiele uczuć zapisanych tam było...
I siedzieliśmy tak wieczorem przy tych biszkoptach.I szczuractwo takie ciche jakieś,nawet Duszka na kolanach razem z Otisem,bez pretensji,że CHŁOP i cichutko siedziała...

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 10:36 pm
autor: Agusta
Ja kiedyś znalazłam czyjegoś Samsunga, zadzwoniłam pod "mama" i oddałam to mnie od złodziejek nawyzywano... -.-'
A ja go tylko znalazłam w trawie.

Re: NIETOPERENDING STORY

: sob cze 02, 2012 10:41 pm
autor: Nietoperrr...
Ale widzisz,oddałaś.
A mi nikt do tej pory się nie odezwał,choć zgubiłam na terenie szkoły podstawowej,jakiś małolat pewnie znalazł,bo nawet nie wiedział,jak wyłączyć gdy zadzwoniłam i odebrał.Ja gdybym zobaczyła zawartość telefonu,to od razu bym szukała jakiegokolwiek kontaktu z listy,żeby oddać,bo to przecież czyjeś,osobiste...