Strona 194 z 265
Re: Smutnik :(
: śr gru 02, 2009 10:05 pm
autor: UprzejmaCegła
Sr-olu, nie przejmuj się, bo tacy ludzie są wszędzie i nigdzie. Nic już nie poradzimy. Mnie też powoli zaczyna wkurzać zachowanie co niektórych ludzi na tym forum i ze względu na cięty język "wiązanka" zostaje zwrócona z dokładką. Sprawiedliwość to pojęcie względne, więc trzeba się jakoś z tym pogodzić, ale nie można pozwalać by ktoś nam w kaszę pluł

Re: Smutnik :(
: śr gru 02, 2009 10:11 pm
autor: sssouzie
sr-ola a ja myślę, że za bardzo się przejmujesz

ja też już zostałam dwa razy zjechana, no dobra, mea culpa była.
ale ja nie zauważyłam, żeby ktoś cię zjechał. raczej ironicznie i żartobliwie miało być. .
przynajmniej ja tak to widzę. głowa do góry!

Re: Smutnik :(
: śr gru 02, 2009 10:18 pm
autor: sr-ola
UprzejmaCegła,masz rację, sprawiedliwość przez każdego może być postrzegana inaczej. Równie dobrze moje poczucie krzywdy mogłoby być absurdem wg kogoś innego.
Ja po prostu nie umiem się nie przejmować. Głupie to ale tak już mam. Właśnie o to chodzi, każdy rozumie wypowiedzi na forum po swojemu.Przez brak komunikatów niewerbalnych. No i ja zrozumiałam tak jak zrozumiałam. W sumie nie czuję, że JA zostałam zjechana. Tylko fakt, że chęci są jak najbardziej dobre, dowiaduję się czegoś nowego, wow i super, a efekt taki jakiś.. A ponieważ przesiaduję tu po parę godzin dziennie (jakaś choroba taka, uzależnienie,czy co? 1,5 h temu wróciłam z pracy i co robię? Widać

) to czuję się tu jak u siebie, dziwne, macie tak? Takie prawdziwe życie, wirtualne ale jednak.
To ja chyba idę się poprzytulać. W realnym życiu.
Dziękuję.
Re: Smutnik :(
: śr gru 02, 2009 10:23 pm
autor: UprzejmaCegła
Nie tylko Ty czujesz się jak "u siebie" i nie tylko Ty pragniesz pochłaniać wiedzę o szczurkach

Ja zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale nie odezwałam się, bo nie znałam odpowiedzi

Dobra, koniec tego OT.
Też idę się poprzytulać

Re: Smutnik :(
: sob gru 05, 2009 9:06 pm
autor: elusia
;(((((((( źle ze wszystkich możliwych powodów.
Re: Smutnik :(
: ndz gru 06, 2009 5:35 pm
autor: Ivcia
... TŻ wyjechał. Znowu. Tym razem do 14 grudnia

Re: Smutnik :(
: ndz gru 06, 2009 6:44 pm
autor: UprzejmaCegła
Re: Smutnik :(
: ndz gru 06, 2009 9:13 pm
autor: Ivcia
Bardzo mi przykro
Cegiełko 
Re: Smutnik :(
: pn gru 07, 2009 1:24 pm
autor: Rhenata
trzymaj sie C.
Re: Smutnik :(
: pn gru 07, 2009 4:55 pm
autor: alken
trzymaj się.
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 5:28 pm
autor: yss
sr-oli pewnie chodzi o to, że oburzyła ją chęć rozmnażania w polsce wielkoszczurów. i że przedstawiła siebie jako osobę uświadomioną, co swoich szczurów nie rozmnaża, w przeciwieństwie do dziewczyny, co wielkoszczury ma i chce rozmnożyć. nie bardzo mogłam pojąć, co ma jedno z drugim.
zwróciłam sr-oli uwagę, na co teraz płacze w smutniku.
jak tu nie zwariować, doprawdy nie mam pojęcia....
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 8:19 pm
autor: sr-ola
Wskaż proszę moment, w którym tak stwierdziłam. Teraz piszę serio.
Ale najpierw przeanalizuj to, co pisałam w tamtym temacie. Dosłownie, nie doszukuj się ukrytego sensu bo go tam nie ma.Zacytuj, żebym wiedziała, jaki masz do mnie zarzut.
Bo jest nieprawdziwy. Zaznaczyłam tam kilka razy, że PYTAM o to rozmnażanie, bo niewiele wiem i jestem ciekawa tematu,ale nie krytykowałam i nie oburzałam się, bo żeby coś skrytykować, trzeba mieć do tego odpowiednią wiedzę, a ja jej na ten temat nie mam wcale.ZAPYTAŁAM, a Ty masz do mnie jakieś dziwne pretensje yss.Nie czytaj postów przez pryzmat swoich odczuć,odbieraj dosłowność moich słów.Zero ironii w moich wypowiedziach.Dosłowność.
To jest w ogóle jakieś dziwne,przez te wszystkie przepychanki słowne na forum nawet moje zwykłe,proste pytanie czy stwierdzenie odbierane jest jako przewrotność,wymądrzanie się.
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 10:58 pm
autor: yss
Pytam bo zwyczajnie jestem zdziwiona.Choć zdziwienie to,jak się już domyślam, wynika raczej z niewiedzy,wciąż się uczę o szczurkach i do tej pory nie przyszło mi do głowy,aby je rozmnażać.Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?Pytam naiwnie,proszę mnie nie besztać

zdziwiona. aby je rozmnażać.
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 11:23 pm
autor: sr-ola
Ale to nie mogę być zwyczajnie zdziwiona? O czym świadczy ten cytat? Kiedy u Ciebie zdziwienie oznacza jednocześnie potępienie? Wytłumaczenie jest dość proste: napisałam, że pytanie wynika z niewiedzy. Bo wiedziałam, że na forum wałkuje się o tym, że szczurków się nie rozmnaża i byłam ciekawa, jak wygląda sytuacja z wielkoszczurem. Sama wywnioskowałam, że jest to jakaś wyjątkowa sprawa ( publiczne docinki są tu zbędne) :
sr-ola pisze:Choć zdziwienie to,jak się już domyślam, wynika raczej z niewiedzy, wciąż się uczę o szczurkach
Nie ironicznie, nie cynicznie, zwyczajnie BYŁAM CIEKAWA. A ponieważ nie wiedziałam nic o wielkoszczurze, więc zapytałam jak wygląda sytuacja w jego przypadku.
Napisałam pod spodem:
sr-ola pisze:Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?
Nie dało Ci to do myślenia na temat moich intencji? Że już orientuję się, w wyjątkowości sytuacji ale jestem ciekawa szczegółów? Jeśli nie, to przepraszam za złe sformułowanie moich myśli ale też zrozum dlaczego czuję się poszkodowana Twoimi nieuprzejmymi uwagami.
sr-ola pisze:Pytam naiwnie,proszę mnie nie besztać
To też odebrałaś jako cynizm?
Do hodowczyni wielkoszczura masz pretensje za "ton". Czujesz, że Ty jesteś uprzejma i pełna zrozumienia?
Przepraszam całą resztę forumowiczów za ten wielki OT.
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 11:28 pm
autor: zalbi
sr-ola pisze:
Napisałam pod spodem:
sr-ola pisze:Rozumiem w tej sytuacji,że w niektórych przypadkach jest to uzasadnione?
wydaje mi się, że większośc użytkowników odebrała to jako cynizm.