szczury.org

chyba nie ma ja zawsze daje co mi najładniej wygląda

Dziękuję za uratowanie smoczątka

A propo valenth'ów jeszcze to wydaje mi się, że jak tymi źle wyglądającymi się nakarmi to spadają o level, a tymi srednimi to nic się nie dzieje Więc najlepiej karmić je tymi przyjaźnie wyglądającymi Ale na 100% pewna nie jestem, bo w valenth'ach zdecydowanie rzadziej siedzę

a ja myślałam, że to jakoś określa cechy tego czegoś co z tego wykluje się czy cuś na zasadzie- łagodny smok, złośliwy smok, agresywny. zresztą, ja nie wiem, co z tego ma wychodzić, będę się starała więc ci ich nie potruć

Mam głupawkę xD.
Nie byłam na 3 lekcjach, z powodu dni tischnerowskich. kim tischner dokładnie był, nie pytajcie albowiem jest to wiedza tajemna
uwielbiam poczucie humoru ludzi z mojej szkoły. podczas filmu o wyzej wymienionym panu pewnien ludź roz***ł system na auli. dosłownie. jakoś tak nagle zaczęły zasuwać się zasłony na oknach, znikał dźwięk, a na kilkumetrowym ekranie zamiast wspomnień jakiegoś dziadka wyskoczyło.... mario z pegazusa . muszę się tego nauczyć

Lan, do jakiej Ty szkoły chodzisz?

siódmej w kraju pod wzgledem laureatów , potocznie zwanej ilo.

nie poszłam sobie na 3 pierwsze lekcje. właśnie zadzwoniła koleżanka, z pytaniem czy żyję, bo pani prof. się o mnie martwi
ech, idę. nie przegapię american pie na auli

Uciekinierka jedna


Teraz jest taki szum wokół labisiowych pociech, że i mi serce zaczyna drgać w ich stronę... jak widzę zdjęcie takiego cudaka ta aż mam ochotę owego przytulić... cholera.... ja jestem chora na ogonki

Omg, dostałem odkurzacz na urodziny od kuzynki Co prawda, wydrukowany, ale zawsze! Wszyscy wiedzą, że lubię odkurzać i odkuczarze...xD
A poza tym, koszulkę z napisem "zapałki - 10gr, benzyna - 20zł, widok palącej się szkoły - bezcenne" i zapałki, 1 tom Bleacha, książkę "jeźdźcy smoków", czekoladę, bluzę kangurkę, kolczyki gwiazdki (mwahaha, teraz tylko czekają na przebicie uszu i założenie muszę kupić igłę xD), dwa miśki pluszowe (kolejna rzecz o której wszyscy wiedzą - kocham pluszaki! xD), batonika (którego szczury rozpakowały i się o niego pobiły..zabrałem xD), rafaello (KOCHAM!) i pieniądze

A ja się dowiedziałam, że dostanę od mojego mężczyzny na mikołajki ... szczotkę z szufelką na długich rączkach bo nie może patrzeć jak codziennie ganiam po pokoju na kolanach ze zmiotką (miotłę połamałam ;P) i sprzątam to co dziewuchy powywalają z klatki. Jakiż on uroczy ;P

A ja się dowiedziałam, że dostanę od mojego mężczyzny na mikołajki ... szczotkę z szufelką na długich rączkach bo nie może patrzeć jak codziennie ganiam po pokoju na kolanach ze zmiotką (miotłę połamałam ;P) i sprzątam to co dziewuchy powywalają z klatki. Jakiż on uroczy ;P

A nie lepiej odkurzacz?

A wiesz, że to dobry pomysł

Jakby byl uroczy to by sie wyreczyl

Telimenka pisze:Jakby byl uroczy to by sie wyreczyl

No właśnie w tym tkwi jego "urok" ;P

Cie wyreczyl mialam na mysli