Strona 195 z 265
Re: Smutnik :(
: wt gru 08, 2009 11:39 pm
autor: sr-ola
Tylko dlaczego? Na forum piszę to, co chcę przekazać, nie to, co ma być między słowami. Nie słyszałaś mojego tonu, nie widziałaś mojej mimiki, czemu nie rozumiecie tego co czytacie, a rozumiecie to, co myślicie?
Tym bardziej, że napisałam to:
sr-ola pisze:sr-ola napisał(a):Pytam naiwnie,proszę mnie nie besztać
Nie jestem cyniczna (nie toleruję tej cechy u innych, więc tym bardziej u siebie), więc w momencie, gdy ktoś coś pisze, rozumiem to tak, jak zostało napisane. I tak chcę być rozumiana.
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 11:37 am
autor: susurrement
sr-ola pisze:To jest w ogóle jakieś dziwne,przez te wszystkie przepychanki słowne na forum nawet moje zwykłe,proste pytanie czy stwierdzenie odbierane jest jako przewrotność,wymądrzanie się.
normalka

sr-ola, musisz chyba nauczyć się nie przejmować, bo pewnie jeszcze nie jedna taka sytuacja będzie miała miejsce.
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 12:36 pm
autor: yss
sr-ola: idź popłacz w rękaw komu innemu.
ja mam chwilowo potąd znakomitości, które najpierw zaczynają, a potem płaczą. [wliczając w to dziewczę od wielkoszczura, które zrobiło z twoją pomocą piękne mnożenie wątków i offtop roku, ale przynajmniej nie płacze].
aha, nie odebrałam nic z tego, co napisałaś, jako cynizm. raczej jako sarkazm. znam znaczenie obu tych słów. nie przyszło mi po prostu do mojej małej główki, że ktoś, kto obczytał całe forum, może zadawać takie pytania serio. widocznie cię mocno przeceniłam. zdarza się.
ooo:
sr-ola: a masz wielkoszczury? nie mówiłaś :]
odpowiedź sroli:
a wyczuwam jakąś złośliwość.A przecież nikogo tu nie piętnuję.Jeśli zrobiłam coś nie tak to proszę o upomnienie,bo cel pytania nic mi nie mówi.
sr-oli jako jedynej na forum wolno wyczuwać złośliwości

faza, nie?
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 12:48 pm
autor: pin3ska
yss, nie wiem czy zauważylas, ale to SMUTNIK
No ale w koncu tobie wolno, nie? 
yss, mam nadzieje, ze nie masz mnie na mysli, bo jesli myslisz, ze z twojego powodu płacze po kątach to mocno sie przeceniasz. I moze juz czas zrezygnować z funkcji skoro nerwy masz takie rozregulowane i czesto gęsto odnosisz sie do innych lekceważąco?
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 4:41 pm
autor: Ivcia
Pokłóciłam się z TŻ
A większość forumowiczów, zwłaszcza nowych, dostaje na dzień dobry takie "zdanka" od stałych bywalców forum, że mi aż w pięty idzie. A w rękaw to i ja od czasu do czasu płaczę i nie uważam, żeby to było coś złego. Jak ktoś tłumi w sobie emocje, to później są tego efekty.
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 4:45 pm
autor: yss
ivcia, następnym razem jak zobaczysz zdanka od kogokolwiek, racz wcisnąć taki przycisk jak "raportuj post", zamiast mówić w przestrzeń takie rzeczy jak przed chwilą

Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 4:55 pm
autor: Ivcia
Jakie, że pokłóciłam się z TŻ...?

Przecież to smutnik...
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 4:57 pm
autor: Ivcia
Nie nooo... a tak na serio, to przecież wszyscy wiedzą, że się zdarza.
A wracając do smutnikowego tematu, coby za offtop nie oberwać...
Mam problem z prezentem dla rodziców

Za późno się obudziłam

Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 7:01 pm
autor: Ivcia
Re: Smutnik :(
: śr gru 09, 2009 10:08 pm
autor: kulek
brakuje mi mojej Febe.
minął miesiąc a ja nadal się nie przyzwyczaiłam do tego, że już jej nie ma...

Re: Smutnik :(
: pt gru 11, 2009 2:28 pm
autor: lavena
Przed chwilą mój dobry kolega napisał mi że zmarł dziś jego ojciec...
Jednak za wcześnie się cieszyłam na imprezowy weekend, teraz jakoś niezbyt chce mi się radować...
Człowiek był rewelacyjny, były czasy że spędzaliśmy tam prawie całe ferie, nigdy nie narzekał że tłum dzieciaków w domu, zawsze miły i uśmiechnięty... i robił rewelacyjną pizze... [ciach!] strasznie mi smutno...
Rozumiem smutek, ale to Ciągle forum publiczne, więc wyciachałam. /Agata
Re: Smutnik :(
: pt gru 11, 2009 3:21 pm
autor: Cyklotymia
Mam na poniedziałek zrobić ścieżkę kliniczną z cukrzycy, prezentację z patofizjologii o waskulopatiach i nadkrwistości, a na środę mam umieć 32 typy wirusów, do każdego kilka przykładów, a do każdego z przykładów - jego epidemiologia, chorobotwórczość, najlepiej też i budowa, drogi przenoszenia, działanie patogenne... Nie wiem, jak się wyrobię

Re: Smutnik :(
: pt gru 11, 2009 5:39 pm
autor: klimejszyn
a ja, jako że zbliza sie koniec semestru w szkole, musze zrobic referat o drobnoustrojach z BHP, a przedmiot ten mam w piatek i z samego rana, wiec nie zawsze chcialo sie chodzic...i tak grozi mi nkl....sama sobie zaszkodziłam

Re: Smutnik :(
: pt gru 11, 2009 7:09 pm
autor: pin3ska
Re: Smutnik :(
: pt gru 11, 2009 7:59 pm
autor: margott
Rozwalił mi się dom. W przenośni. Taki nowy, który chciałam zbudować. Bliskie mi osoby z którymi mieszkam mają kosmiczne problemy, ja mam problemy, szczury się policzkują czasem, a woda w kranie za gorąca. Poznałam kogoś, a już boje sie, ze odejdzie...nie mam siły na Świat, a on wcale nie ma ochoty mieć siły na mnie. Jestem egoistą i altruistą. To drugie to aby zrealizować się w egoiźmie. Można opisać to jednym słowem: "Listopad w Dolinie Muminków", tylko, że trwa jeszcze w grudniu.