Strona 199 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pt paź 28, 2011 11:07 pm
autor: klimejszyn
qr*a, podobno jeden czarnuch też samiec...
teraz nie wiem, co i jak, co trafi do mnie, a co nie. nic nie wiem. i nie wierzę w ludzi. jak się ma wątpliwości co do płci, to pyta się bardziej doświadczonych..............
Re: Klimatyczna Szajka
: pt paź 28, 2011 11:18 pm
autor: Nietoperrr...
Oj,no to nie za wesoło...Mam nadzieję,że jakimś magicznym sposobem samiczki nie zaciążyły...

Re: Klimatyczna Szajka
: pt paź 28, 2011 11:33 pm
autor: klimejszyn
też mam taką nadzieję.. podobno jądra są malutkie, wiec może jeszcze nie udało im się zapłodnić sióstr..
samce zostaną z dziewczyną, u której teraz są, czekam na decyzję dot. dziewczynek - czy zostawia sobie samiczkę, która dla niej była, czy mam wziąć obie, jako, że ona się nieplanowanie dosamczyła.
nie chcę ciąż... proszę, trzymajcie mocno kciuki..
Re: Klimatyczna Szajka
: pt paź 28, 2011 11:39 pm
autor: Nietoperrr...
No ja trzymam bardzo mocno!
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 9:33 am
autor: zyberka
klimek, na pocieszenie: ja ostatnio odebrałam 3myszy od dziewczyny, mały być samce, w domu okazało się, że jedno to samiczka

ogólnie spędziły ze sobą tydzień więcej niż maksymalnie powinny czyli ok. 34 dni. I samiczka nie zaciążyła, gdyż chłopcom jajka zaczęły schodzić dopiero po rozdzieleniu
Trzymam kciuki, aby nic się tam nie "wykluło".
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 10:32 am
autor: Nakasha
Kurczę, jak je odbierałam, to żadnych jąder tam nie było.

Czy to możliwe, że zeszły im tak późno?... Przepraszam... mam nadzieję, że nie są w ciąży...
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 10:39 am
autor: klimejszyn
właśnie airgrana, u której są teraz, mówiła, że jadra są malutkie i tydzień temu mogło ich nie być widać.
Nakasha, nie przepraszaj, bo nie masz za co

ja też mam nadzieję, że ciąży nie ma, ale dziewczyna najpierw pisała o wałęsającym się po mieszkaniu dzikim samcu, który niby do młodych nie wszedł, ale kto go tam wie, no a teraz dwójka okazała się samcami..
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 1:07 pm
autor: Mucha321
ciąża! ciąża! ciąża!
żartuję

oczywiście, że ciąży nie ma.

Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 1:15 pm
autor: klimejszyn
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 11:33 pm
autor: mini
Łoo rety..ale się narobiło

W takiej sytuacji najgorsze jest czekanie..i to jest najgorsze. No nic, kciukam za to aby jednak ciąż nie było, szczególnie, że jąderka dopiero co zaczęły schodzić.
Re: Klimatyczna Szajka
: sob paź 29, 2011 11:35 pm
autor: klimejszyn
no mam nadzieję, że nie będzie... w najgorszym wypadku młode bym uśpiła i zostawiła po 2, o ile udałoby mi się jakoś wydobyć spod matki..
odbieram je jakoś na początku tygodnia.
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz paź 30, 2011 3:32 pm
autor: Afera
O kurczę ładny meksyk...
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz paź 30, 2011 6:51 pm
autor: klimejszyn
a jakby tego było mało, Demerka 'kuleje'. chodzi z podniesioną tylną łapką, nie staje na nią. ale śmiga po klatce normalnie, nie przeszkadza jej, nie jest spuchnięta z tego co widziałam przez pręty (ma swój świat i nie zawsze ma ochotę na dotykanie

), więc chyba nie muszę nic robić, oddzielać ?
Re: Klimatyczna Szajka
: ndz paź 30, 2011 9:17 pm
autor: klimejszyn
nie boli jej chyba ta łapka. podnosi ją czasem jak chodzi, ale robi normalnie stójkę i w ogóle. ale na wszelki wypadek dałam jej metacam.
Re: Klimatyczna Szajka
: wt lis 01, 2011 10:54 pm
autor: Nakasha
Jak łapka? Moja Whisper kiedyś tak zbiła sobie łapkę, że prawie wpadłam w panikę i byłam niemal pewna, że jest co najmniej złamana.

A następnego dnia nie było śladu po urazie.

Szczury tak potrafią.
