szczury.org

Uni, Twoje opowieści się świetnie czyta, wieczorkiem z herbatką siadałam przy komputerze i traktowałam ten temacik jak świetną książkę do poduszki. A potem miałam piękne sny o szczurkach. Były chwile gdy łza się w oku kręciła, a były też te, gdy prawie płakałam, ale ze śmiechu.

Babuniu Martini, jesteś po prostu nieziemska! Jeszcze raz zdrówka i wielu chwil spędzonych w towarzystwie rodzinki i Shenzi Ci życzę Niebieściaczku.

Fotorelacja z wylizywania jogurtu - genialna!
A tak wogóle, to moja Gapcia jest klonem Martini.

Martinka śmiało podąża śladami Berriaczka, to bardzo dobry kierunek, Martinko

i proszę jaki z niej champion:
futbolowy http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6884.jpg
lub w zmaganiach o przeciąganie wieczka http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6877.jpg
chociaż trzeba przyznać w tej konkurencji obie zawodniczki idą łeb w łeb http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6864.jpg

Pozdrawiamy i życzymy zdrowia i wciąż tak doskonałych humorów !

alez będzie szaleństwo na 3 urodziny Maritini, drinki dla wszystkich, koniecznie

Martini! Słodka mordko z wyjaśniałym pysiem - sto lat! Dużo miziania i oby Twoja kochana Shenzi opanowała iskanie

http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6890.jpg łatwiej przeskoczyć niż obejść ... cała ona .


Dużo! Dużo! Dużo zdrówka!!

Dużo zdrowia dla niebieskiego pysiaczka !

I dla Białego Puszku też !!

Wczoraj nas w temacie nie było, ale i tak życzę z chłopakami wszystkiego najlepszego babci.

Dużo zdrówka dla Martini!

Zdjęcia z jogurtem świetne, szczególnie umazane dziewczyny
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6893.jpg piękny pysio jak zwykle
http://s599.photobucket.com/albums/tt78 ... G_6890.jpg czarujemy? zaklinamy? przyciąga spojrzeniem

Buziaki dla dziewczyn.

Czas mija, a babeczka nadal się trzyma i oby tak dalej ! A Shenzi niech bierze przykład z Martinki !
I jak zawsze zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka
Buziaki dla dziewczyn

Aj, znowu się spóźniłam

Sto lat Martini! Mnóstwo zdrówka i dropsików Ci życzę

Martini, sto lat i tysiąc dni w zdrowiu i urodzie! I Shenzi też! Dziewczyny są cudne, a sceny ze spa jogurtowego - rozkoszne.

Wczoraj po basenie nie mogłam się pozbyć wody z ucha, wreszcie dałam za wygraną.
Przyszła na wieczorne pieszczoty Shenzi, wsadziła niuch w ucho, pociągnęła łapkami za płatek ucha i... woda wypłynęła!
Uśmialiśmy się z mężem, kiedy podawałam niebieściakowi lek w kulce ziemniaczka i potem żurawinkę na zniwelowanie paskudnej goryczy, bo w tym czasie ośmiokrotnie odkładałam białaskę na wierzch klatki, a ona biegusiem była ponownie przy koleżance i tak w kółko. W końcu zamarła na klatce z uniesiona w górę, zastygłą w geście bezradności łapulą i z bezbrzeżnym zdumieniem pomieszanym z oburzeniem, malującym się na pyszczku Białego Puszku.
Mąż się rozsierdził, skoczył do mnie z pretensjami i przytuliwszy do siebie pokrzywdzonego białego misia, pocieszył listeczkiem bazylii maźniętym kartofelkiem i zwiniętym, by żarłoczek myślał, że ma więcej...
Rano niedaleko miseczki z wodą znalazłam kropelkę krwi; okrągłą, niezastygłą. Wczoraj w nocy się skaleczyłam, ale gdyby to było moje, pewnie by od nocy zaschło...
Sprawdziłam panny: u Martini nic, u Shenzi nie widzę pazurka przy tylnej łapce i jakby ciut nieharmonijny ruch. Wydaje się, że nic więcej

Wrzuciłam 2 - minutowy filmik na weekend z Martinką i Shenzi, zapraszam

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... uBHNjnTeA0

Misiolki małe, super filmik
dr Shenzi w akcji, jak będę chora to poproszę o wizytę domową z kuracją

o mama jakie kuleczki:) a Niebieściak to straszny pieszczoch - wystarczy ze ręke do niej zbliżasz a ta juz ślepka zamyka:)

jeny, jakie grubcie przesłodkie, a scena z delikatnym przesuwaniem towarzyski przy miseczce, bezbłędna!