Strona 200 z 265

Re: Smutnik :(

: śr gru 30, 2009 9:52 pm
autor: Babli
Vella.. trzymaj się.

Re: Smutnik :(

: pt sty 01, 2010 4:28 pm
autor: Ivcia
To już prawie miesiąc, a ja wciąż sobie nie radzę z tą sytuacją.
Tyle we mnie negatywnych emocji... Miałam racje...
W Nowy Rok weszłam ze łzami w oczach i żalem w sercu.
Bardzo mi źle :'(

Re: Smutnik :(

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: Telimenka
Ivcia ale sie prosisz o lanie!
Jak ciagle to rozpamiętujesz to nigdy nie minie..

Re: Smutnik :(

: sob sty 02, 2010 5:56 pm
autor: Ivcia
Fakt. Wciąż rozpamiętuje i nie mija.
Źle mi. Bardzo źle. Najgorsze święta, sylwester i nowy rok w całym moim życiu.
Ja chcę zapomnieć :'(

Re: Smutnik :(

: sob sty 02, 2010 6:14 pm
autor: lavena
Ivcia pisze:Źle mi. Bardzo źle. Najgorsze święta, sylwester i nowy rok w całym moim życiu.
Ivcia masz 19 lat..i niestety pewnie jeszcze nie raz Ci serce złamią i jeszcze nie raz powtórzysz że coś było najgorszego.
Weź się w garść dziewczyno i głowa do góry. Jak będziesz chodziła smutna i przygnębiona to szczęście na pewno będzie Cię omijało.

Re: Smutnik :(

: sob sty 02, 2010 6:17 pm
autor: Asiulec
Ivciu, mam dla Ciebie taką małą radę: żeby poprawić sobie humor, stań się taką trochę egoistką. Kup sobie coś ładnego, pomyśl tylko o sobie. Mi takie coś pomogło rok temu.
Pamiętam też, jak rok temu po rozstaniu z facetem rzuciłam się w wir pracy. I przyznam szczerze, że to też mi bardzo pomogło, bo po prostu nie miałam czasu na rozpamiętywanie przeszłości.

Re: Smutnik :(

: ndz sty 03, 2010 2:41 pm
autor: Nina
Powinniśmy uśpić Filipka... ale zwyczajnie nie potrafimy.
Widać, że on już cierpi, ledwo trzyma sie na łapkach.
Ze szczurami jest łatwiej... łatwiej jest po dwóch latach, niż po 16 :(
Koszmarne uczucie patrzeć na zwierzaka z którym sie rosło i wiedzieć, że nie można nic dla niego zrobić.

Re: Smutnik :(

: ndz sty 03, 2010 3:19 pm
autor: Rhenata
przykro mi Nina, to jest naprawdę okropne :( trzymaj sie

Re: Smutnik :(

: ndz sty 03, 2010 7:35 pm
autor: Joanka
Nina pisze:Koszmarne uczucie patrzeć na zwierzaka z którym sie rosło i wiedzieć, że nie można nic dla niego zrobić.
Koszmarne. :( Trzymaj się.

Re: Smutnik :(

: pn sty 04, 2010 6:11 pm
autor: Krejzoolek
Ahh. Nina trzymaj się.

Re: Smutnik :(

: pn sty 04, 2010 7:10 pm
autor: Nina
Nie ma Filipka...

Re: Smutnik :(

: pn sty 04, 2010 8:14 pm
autor: Krejzoolek
Ojeju . :( Nina tak mi przykro . To musi byś straszne. Trzymaj no się jakoś.

Re: Smutnik :(

: pn sty 04, 2010 10:16 pm
autor: Vivon
Za@#$%^*&e !!!!
Właśnie dostałam najbardziej dołującą wiadomość na nk.
Może to dziwne,ale jeśli o niej powiem rodzicą, może zmienić się całe moje życie... :'( :'( :'( :'(

Re: Smutnik :(

: pn sty 04, 2010 10:45 pm
autor: Ivcia
...?

Wszystko się wali.
W środę jadę z Gają w jej ostatnią podróż... :'(
Tak mi źle :'( Wciąż miałam nadzieję, że będzie mi oszczędzone podjecie tej decyzji.
Czuję się, jak kat.
Jutro kolos...
Z poprzedniego mam niecałą 4, później nie pisałam, a to teraz jest ostatnie, a koleś robi takie kolosy, które nie sprawdzają Twojej wiedzy tylko poziom szczęścia :-\
Nie wiem czy dobrze postępuje w sprawie P. Raz się dać oszukać to krzywda, ale drugi raz, to już głupota.
Jednak "lepiej zgrzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie zgrzeszyło". Jest rezerwa, jest strach, jest niepewność.

Re: Smutnik :(

: wt sty 05, 2010 2:24 pm
autor: Krejzoolek
Vivon .
Jaką wiadomość. ?