[SCHORZENIA NEUROLOGICZNE] zapalenie opon mozgowych

[IVA]

Z tego co wiem odpowiednikim iniekcyjnym Bactrimu jest Borgal. Być może są jeszcze inne ale nie słyszałam o nich.
Lek, który dostaje Twoja mała mnie też jest nieznany, mam jednak nadzieję, że pomoże.

[ESTI]

Z tego co wiem odpowiednikim iniekcyjnym Bactrimu jest Borgal.

A takze wspomniany Biseptol - podalam ten, gdyz jest najlepszy w smaku i ogonki najchetniej go jedza.

[Ania]

Z prywatnej wiadomości:
[quote="Arbor Vitae"]Znam Sul-Tridin. Ale to chyba nie to. Domyslam sie ze jest to sulfonamid + trimetoprim (to samo co bactrim lub biseptol)[/quote]
Czyli jak myślałam - ta sama grupa leków działająca na zapalenie mózgu czy zapalenie opon mózgowych.

[quote="Arbor Vitae"]Inna sprawa jest ze zapalenie mozgu czesto wywoluje wirus zapalenia mozgu myszy - przy ktorym sulfonamidy to za slabe leki[/quote]
No właśnie... bo diagnozą nie było zapalenie opn mózgowych - były tylko przypuszczenia, więc nie mogę wykluczyć wirusa...

Cóż... od siebie dodam, że dziś wracam do Baytrilu i wszystko w rękach Opatrzności. Małej się BARDZO pogorszyło, więc jak widać - lek nie działa (ma za sobą 2 zastrzyki, minęło ponad 30 godzin a w przypadku przemiany materii szczurów, jak wiadomo, efekty już byłyby widoczne).
Tak, zdaję sobię sprawę, że przy niektórych lekach trzeba czekać ale zdaję też sobie sprawę z faktu, że Ninki jutro może już po prostu nie być.
Nie potrafi utrzymać już jedzenia w łapkach.
Odrzucam logikę i idę za przeczuciami i odczuciami związanymi z lekami dla Niny. Myślę, że Baytril będzie dobrym rozwiązaniem, przy Nim przynajmniej nie doszło do tak ostrego pogorszenia.
Proszę... trzymajcie kciuki

[IVA]

Trzymam z całych sił, oby Nina się nie poddała.

Dodam tylko, że przy podawaniu Borgalu Rokwusiowi (inny rodzaj schorzenia niż u Niny) pozytywne efekty były widoczne dopiero po 3 zastrzyku.

[ESTI]

Aniu - nie wracaj do baytrilu, on nie wchlania sie do mozgu.
Zakup biseptol albo bactrim. Fakt - czesto trzeba czekac na poprawe, zanim bedzie widac jakies zmiany, jednak jesli to prawidlowa diagnoza, to wlasnie leki z tej grupy trzeba podawac. Ja nie znam tego leku co podajesz, wiec moze nie jest trafiony...

Nie wiem, ale ja bym tak zrobila wlasnie. Wiem jak wyglada ta choroba, ja walczylam z Kiki bardzo dlugo i wiem, ze dlugo trzeba czekac na poprawe - wiec moze nie rezygnuj...

[Ania]

ESTI - nie wiadomo, co Małej jest - jeśli to nie problem z oponami mózgowymi to mała mi "padnie" w kilka dni, jeśli nie podam Baytrilu.
Lekarz wyraził swoją opinię podobnie - po leku nie powinno być pogorszenia, jeśli będzie to powinnam wrócić do Baytrilu.
Arbor pisał, że jest to lek z tej grupy co Bactrim i Borgal, więc kupowanie dodatkowo leku o podobnym składzie mija się z celem.

IVA - problem polegana gwałtownym pogorszeniu. W tym tempie mała do jutra będzie leżeć i charczeć

Boję się po prostu, bo Mała zwyczajnie "nie funkcjonuje" - wiem jak to się działo u Lilo - zbyt późna reakcja na chorobę i już nic nie dało się zrobić. Nie chcę zwlekać, idę za intuicją.

A czy jest sens podawania jednego i drugiego? Sulf-Trialin o godzinie 15 a Baytril o 24? Czy to się mija z celem?

[ESTI]

Oczywiscie zrobisz jak uwazasz - tak czy siak trzymam kciuki.

[Ania]

Wiem, nie chodziło mi o podważanie niczyich słów bo tak samo możesz mieć rację jak i lekarz może ją mieć, nie wartościuję, po prostu w chwili obecnej ciężko jest liczyć na logikę, gdy patrzę jak Ninka przelewa mi się przez ręce. Nie pozostaje mi nic innego jak zaufać intuicji... bo to tylko i zawsze dzięki niej udało mi się wykryć pierwsze symptomy choroby jeszcze przed pojawieniem się ewidentnych objawów

Najchętniej podawałąbym oba leki ale nie mam pewności, czy można je podawać razem ze sobą, czy się nie wykluczają nawzajem... Echhhh

Możliwe, że źle odczytałam receptę. Że zamiast sulf-trialin jest sul-tridin ("d" mogłam potraktować jako 2 osobne litery - "a" i "l"). Dziś zrobię zdjęcie karteczki, którą dostałam od weta.
Wtedy wszystko byłoby już jasne.
Sul-tridin 24% istnieje i jest właśnie odpowiednikiem Borgalu i Bactrimu.

O sleku sultridin znalazłam trochę na forum: >>TUTAJ>TUTAJ<<

[Arbor Vitae]

Z gory przepraszam Aniu, ze dopiero dzis przesledzilem caly przypadek i ograniczylem sie tylko do krotkich notek na PW.... jak zwykle nie ma sie czasu gdy jest potrzebny.
Kilka slow wstepu: zapalenie mozgu najczesciej wywolywane jest przez wirusy (u szczura jest to wirus zapalenia mozgu myszy) na ktore nie dzialaja zadne leki! Wirus to nie bakteria i wszystko zalezy tutaj od statusu immunologicznego organizmu. Musza namnozyc sie limfocyty, powstac swoiste przeciwciala, musi byc czas i mozliwosci by to wszystko dzialalo.
W czasie takiej infekcji organizm jest oslabiony i o wiele podatniejszy na inne czynniki szkodliwe. Stad podawanie lekow - stwarzamy organizmowi mozliwosc zajecia sie wirusem, odciazajac go i zabezpieczajac przed inwazja bakteryjna o ktora latwo w tym stanie.
Nie wiem dokladnie jakie znaczenie ma tutaj stezenie antybiotyku w OUN, lecz domyslam sie ze niewielkie. W koncu chodzi o wirus na ktory antybiotyk i tak nie dziala. Ale i tak nie o tym chcialem jeszcze napisac.....
Dyskusja kreci sie wkolo 2 lekow - sulfonamid czy enrofloksacyna. Moze po koleji:
Sulfonamid:
* bakteriostatyczny
* objętość dystrybucji – 0,3 – 0,5 l/kg ( dla niektórych 0, 75 l/kg, ale nigdy nie przekraczają 1 l / kg) - co znaczy tyle, ze nie kumuluja sie w komorkach, siedza tylko w osoczu i plynie miedzykomorkowym osiagajac tam i tak nizsze stezenia niz we krwi
* spektrum dzialania: G+ i G-, ale nie Mycoplasma spp, beztlenowce, kretyki (sprawdzilem to - wczesniej napisalem Ani ze kretki sa wrazliwe i popelnilem blad - przepraszam. Kretki wywoluja bakteryjne zapalenie mozgu, a sulfonamidy i tak na nie nie dzialaja!), moze rozwinac sie opornosc bakterii.
* zastosowanie: 1) do infekcji dróg moczowych – wydalane z moczem w formie aktywnej; 2) do stosowania w zakażeniach przewodu pokarmowego – te, które nie wchłaniają się z przewodu pokarmowego; 3) zakazenia skory (podawane miejscowo i ogolnie), oczy (miejscowo); 4) specjalne - dopiero tu jest stan zapalny opon mozgowych (w czasie zapalenia opony sa przekrwione i dlatego lepsza penetracja sulfonamidow), ale nie mozgu..... i inne.
Enrofloksacyna:
* bakteriobojczy (to ma znaczenie - z chorobach zagrazajacych zyciu stosuje sie TYLKO antybiotyki bojcze, tu trzeba bakterie ubic a nie blokowac jej metabolizm i czekac az zuzyje zapasy. Zapalnie opon i mozgu to wlasnie taka sytuacja zagrazajaca zyciu)
* objętość dystrybucji – powyzej 1 l/kg co oznacza ze kumuluja sie w komorkach - to taze jest wazne bo sporo bakterii ma zdolnosc wchodzenia do komorek i tak sie namnaza
* szerokie spektrum, rzadsza opornosc (nie mam notatek na komputerze a nie chce mi sie z zeszytu wszystkiego klepac)
* zapalenie mozgu jest jedym ze wskazan po zapaleniu pluc i zapaleniach ropnych.

Zapomnialem dopisac: owe dane dotycza kuracji psow i kotow. U szczurow odpada cala gama beta-laktamow, czyli antybiotyki z penicylinami na czele i dlatego sulfonamidy uzywane sa czasem np w infekcjach drog oddechowych. Jednakze w temacie mozgu i opon nie ma istotniejszych roznic.

A teraz kilka slow prywanie do Ani. Nie wiem czy pisalas mi wczesniej - ale 0,05 Sul-Tridinu to strasznie malo. Wrecz nic. Tym, co najwyzej traktowalbym oseska. Wydaje mi sie ze chodzilo o 0,5 ml i to by mialo sens. Dalej - jest mozliwosc laczenia Baytrilu z jakims preparatem z oksytetracyklina - mieszanka zabojczo wybuchowa ale tez skuteczna (stosunek 2 : 1 lub 3 : 1) - to tak mi teraz wpadlo do glowy. I pomysl nad podniesieniem szczurowi odpornosci bo to teraz najwazniejsze.

[Ania]

Niestety, to 0,05 ml
Czy stężenie sul-tridinu - 24% nie ma tu znaczenia w stosunku do dawki?
Pdp[orność podniosę jak się da, byle nie przesadzić, wiadomo...
Tetracyklin w Szsczecinie nie podają (śmieszne? może.. patrzą się na mnie jakbym chciała dobić szczua "pani, to jest tak niebezpieczny lek, że nie odważyłbym się")

W takim razie chyba wrócę do Baytrilu

[ESTI]

Czyli z tego co piszesz Arbor - to cala teoria, ze leki z grupy Sulfonamidow sie generalnie nie nadaja do leczenia zapalenie mozgu, czyli zapalenia opon mozgowych?? Czy tylko dla tego, ze nie zwalczaja choroby, ale czy tez dlatego, ze sa za slabe??
Tylko teraz - co z tymi przypadkami u szczurow, ktore sie wyleczyly dzieki tym lekom...

Cala moja teoria padla w tym momencie i teraz sie zastanawiam czy dr Bielecki tez ma takie zapatrywania? Zastanawiam sie, gdyz to on prowadzil moja szczurke chora na zapalenie mozgu i te leki podawalismy. Czy Ty - jesli mozna spytac - konsultowales to z nim, czy to twoje spostrzezenia i doswiadczenie?
Pytam, bo chcialabym wyjasnic ta sprawe i przekazac to rowniez dr Wojtys, gdyz ona tez konsultowala sie z dr Bieleckim podczas leczenia naszej Kiki i tez poleca leki wlasnie z tej grupy, a nie baytril.

[Ania]

Sulfonamidy nadają się w przypadku chorób bakteryjnych a w przypadku wirusa nie zadziała nic, wówczas można podawać tylko specyfiki, które mobilizują organizm do walki z wirusem. Tyle wiem. Na resztę niech odpowie Arbor.

Po zmianie leku - Nina bez zmian. O tyle lepiej, że wskakuje na piętra i lgnie do dziewczynek, nie jest już taka otumaniona. Dalej ma ogromny apetyt i wcina wszystko co miękkie i czego nie trzeba zanadto gryźć.

Ze zmian subiektywnych, bo nie mam pewności, że na 100% nastąpiły z powodu zmiany leku, zaobserwowałam:
- ponowną szybszą koordynację ruchów
- wzrost temperatury ciała do optymalnej (poprzednia była bardzo obniżona)
- pomaga sobie łapkami przy jedzeniu
- przy podnoszeniu "stawia się", zniknął tzw. "tumiwisizm"
- wygląda na bardziej swiadomą tego, co się wokół dzieje i że w ogóle coś się dzieje

Pytanie do Was - kto ma oryginalne pomysły na bardzo odżywcze papu bez gryzienia?
Gerbery właśnie przerabiam ale z doświadczenia wiem, że szybko się szczurkom znudzą. Jogurty owszem, ale jako deserek pomiędzy posiłkami - daję na zmianę jogurt z przecierem jabłkowym, coś jeszcze? może coś robicie sami? zgniatacie, mielicie - co szczurki chętnie jedzą?
Pytam, bo kiedyś jak robiłam papkę Stinkyemu z posiekanych warzyw i mięska to nawet nie tknął... dlatego szukam sprawdzonych przepisów

[ESTI]

Co do jedzonka, to ja proponuje:
- rozklapcianego banana z miodem, jesli bedzie jadla, to mozesz dodac jeszcze troszke serka homogenizowanego,
- ziemniaczki mocno ugotowane z odrobina maselka,
- szpinak,
- zoltko jajka,
- kaszka dla dzieci,
- budyn.
Na razie tyle przychodzi mi do glowy.

[Ania]

Super, dziś na szczurzy obiad będzie szpinak z odrobiną jogurtu waniliowego

Nanulka schudła mimo, że je bardzo dużo. Zaczynam podejrzewać ukrytego złośliwca

[limba]

Ja polecam jeszcze Nutri Drink do dostania w aptece. .TUTAJ kikla slow.
Puree ryzowe dla dzieci chyba Bobovity albo Nestle.
Mocno rozgotowane platki ryzowe z dodatkami wedle uznania.