Strona 3 z 3

moje ziomy ;)

: czw sie 10, 2006 12:09 am
autor: mataforgana
[quote="Venio"]Zaczął wariowac w klatce i zachowywała sie jak na swoje gabaryty (spowodowane chorobą) całkiem normalnie i była zywa bardzo[/quote]

[quote="Venio"]chodzi o to ze siedziała w domku swoim cały czas...[/quote]

wiesz... zostawie to chyba bez komentarza...

moje ziomy ;)

: czw sie 10, 2006 12:12 am
autor: Elly
Jak dla mnie, chodzi bardziej o to, ze napisales, ze zachowywala się calkiem normalnie i byla zywa... no i obserwacja czy są jakies zmiany, pewnie by pomogla.. no ale niestety co sie stalo, to sie nie odstanie. Mnie tez poruszyl troszku (bardzo) post o uspieniu.

moje ziomy ;)

: czw sie 10, 2006 12:16 am
autor: Venio
[quote="mataforgana"]Venio napisał/a:
chodzi o to ze siedziała w domku swoim cały czas...


wiesz... zostawie to chyba bez komentarza...[/quote]
Troszke źle to zrozumiałaś... bo o siedzeniu w domku to pisałem (moze nie zbyt zrozumiale...) ze siedziała tak od dłuzszego czasu az do wczoraj tj. wtorku

moje ziomy ;)

: czw sie 10, 2006 1:36 am
autor: krwiopij
Nie kłóćcie się już. To chyba nie jest dobry temat na takie rozmowy. Mnie też z początku uderzył ton, w jakim Venio pisał o śmierci małej Psyche, ale Venio jest facetem, widocznie nie czuje potrzeby uzewnętrzniania się na forum, już się wytłumaczył i nie ma powodu, żeby go atakować. Być może popełnił błąd, może faktycznie trzeba było zrobić dodatkowe badania. Ja bym zrobiła. Jeśli jednak weterynarz stwierdził nowotwór i zalecił eutanazję, a szczurka wyraźnie się męczyła, trudno zarzucać Veniowi, że zgodził się na uśpienie. Szkoda, że Venio wcześniej nie był z małą u weterynarza, może wtedy dałoby się jakoś jej pomóc. To jest sprawa, która powinna być nauczką. Trzeba reagować na wszystkie niepokojące objawy - szczególnie w przypadku starszych szczurów. Radzę też rozejrzeć się za jakim innym, dobrym weterynarzem.

Współczuję straty i konieczności podjęcie tak ciężkiej decyzji.

Obrazek za Psyche...

moje ziomy ;)

: czw sie 10, 2006 7:35 am
autor: Venio
wszystko juz sobie wyjaśnilismy z Mataforganą na gg ;)

Co do wczesniejszego pojscia do weta to niestety wyszło tak ze szczurka była troche wygłodzona jak do mnie trafiła i myslałem ze ona poprostu tyje... jak zaczałem sie tym bardziej interesowac to zauwazyłem ze to nie moze byc tylko tłuszczyk...