szczury.org

często po fortecorze u psów spotykałem się z nudnościami lub wymiotami (kiepsko jeśli chodzi o szczurki), co do enalaprilu nie słyszałem o takich komplikacjach
najczęściej stosowanym połączeniem jakie spotykałem było właśnie Captopril + Furosemid, stąd jestem pewien ich działania i skuteczności
każdy ma jakieś preferencje co do leków, ja znam takie połączenia i wiem że są skuteczne przy niewielkiej ilości objawów ubocznych

vega co u ściurasa?

Dzielnie walczy, przez ostatnie dni byla wyrazna poprawa, wczoraj nawet robila sobie wycieczki po pokoju. Szybko sie przy tym meczyla, ale widac ze byla zadowolona. Apetyt dopisuje, niestety jak nie urok to sss ... Zauwazylismy, ze zaczyna powloczyc prawa lapka i nie zdaje sobie sprawy jak ja ma podwinieta. Bylismy u weta, po witaminie b - tylko nie pamietam jakiej poprawilo sie. Byc moze dostanie jakis lek na poprawe przewodzenia (cos z neurologii - lek na litere G) ale lek powoduje zawezanie oskrzeli - czy jakos tak, wiec dusznosc musi jej minac jeszcze troszke, jest malutka poprawa, ale nie tyle ile chcielibysmy.
Dzisiaj Kropcia ma jakis gorszy dzien w porownaniu z ubieglymi, mam nadzieje ze to tylko chwilowe.
To dziwne ale im gorzej sie czuje, tym bardziej probuje udowodnic ze wszystko jest ok i zaczyna zachowywac sie jak za dawnych czasow - niestety organizmu nie da sie oszukac. Mimo to jest w calkiem dobrym humorze. Damy jej jeszcze kilka dni i zobaczymy, jak zacznie sie pogarszac albo stanie sie osowiala to z wielkim bolem ale damy jej juz spokoj, teraz jeszcze nie mozemy. Wodobrzusze chyba przeszlo, jednak z tego co mowi lekarz, istnieje ryzyko, ze ten niedowlad nozki moze sie powiekszyc na tyle, ze bedzie mial wplyw na organy wewnetrzne. Kropcia jest juz po jednym wycieciu guza pod przednia lapka, niestety w okolicach sutkow, zaczyna tworzyc sie zgrubienie - co bardzo mnie niepokoi.

Chyba damy jej juz spokoj, wczoraj sie pogorszylo, nie jest w stanie sama sie przesunac z miejsca na miejsce. Lezy w jednej pozycji i nie rusza tylnymi lapkami :sad2: :sad2: :sad2: Nie wiem ile jeszcze mam czekac na poprawe Moze do jutra ... albo dzisiaj to zakonczymy :sad2: A moze jeszcze sie poprawi??? Czekac, czy nie?? :sad2:

vega, nie jestem w stanie za Ciebie podjac decyzji...
Niestety, ale to Ty widzisz jak czuje sie szczurek i to Ty musisz zadecydowac czy dac jej sie meczyc czy ulzyc w cierpieniu. Z tego co piszesz, to myszka juz cierpi i poddala sie... to straszne, ale byc moze nie ma juz sil. :-(

Jest troche lepiej :roll: przestala sie stroszyc, mniej dyszy, lezy z nami na podusi i wcina ogorki zielone :oczko2:

Nie ma juz Kropci ...

Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jaki ma związek furosemid z potasem, w przypadku niewydolności serca ?
Miś dostaje benalapril i furosemid 2 x d (kardiomiopatia rozstrzeniowa).
Dziś byłam u weta z innym problemem i rozmowa zeszła na chorobę Misia, lekarz zacząl mi coś mówić o potasie, ale później zboczył z tematu i nie bardzo zrozumiałam sedno.

Chodzi mi o to czy przy w/w lekach trzeba potas ograniczać czy odwrotnie - wzbogacić o niego dietę ?

Google twierdzi, ze :

W celu zapobieżenia hipokaliemii i zasadowicy metabolicznej wskazane jest podawanie przez cały okres leczenia furosemidem preparatów chlorku potasu lub leków moczopędnych oszczędzających potas, np. antagonistów aldosteronu.

http://www.szpiczak.bialystok.pl/Furosemid.htm

Jak Florka dostawała Furosemid, to lekarz podawał jeszcze zastrzyk z elektrolitami. Mówił, że przy furosemidzie się wysikuje te wszystkie ważne elementy w organizmie.

no właśnie ne wiem czy aż w takiej ilości, ale on ma to do końca życia dostawać
chyba same pomidory i banany nie wystarczą...
a ludzkie preparaty z magnezem i potasem ? tylko w jakich ilościach je podawać żeby nie przedobrzyć

Tego to już nie wiem. Myślę , ze to sie bierze (potas) tylko w trakcie brania leku. Najlepiej zadzwon jutro do weta i zapytaj Ludzkie też pewnie mogą być, ale nie wiem.

zapytam, dzięki

http://luskiewnik.strefa.pl/biochemia/kalium.htm tu jest o potasie. ja pytałam Lewandowskiej i powiedziała, żeby podawać własnie owoce, bo te ludzkie preparaty cięzko dawkować. przy tak małym zwirzęcieu łatwo podać za dużo potasu i będzie klops...a metod na pomiar potasu we krwi szczura nie ma...chyba, że Twój wet cuś wymyśli

nie wymyślił, powiedział, że moża użyć ludzkiego asparginu w ilościach śladowych (zeskrobać kawałeczek tabletki nożem), ale to zawsze będzie tylko mniej więcej, a przedawkowanie jest równie groźne co niedobór

dobrze, będę mu podawała pordukty naturalne bogate w potas, sporo ich jest:
http://potas.zdrowiutko.info/potas-w-jedzeniu.html
będzie bezpieczniej i zdrowiej

nie martw sie, daj mu duzo ciepła i nie zapomnij o lekach