szczury.org

:-( [']

Czy mozna sie z tym pogodzic...
dla dzielnej Mufci [']

Byla taka malutka, tak dzielni walczyla.
Krociotko byla u mnie, ale taki kochany stworek. Dzielna, przyjazna, ciekawska. Sama wychodzila na reke, pchala sie na dlon, podgryzala.
Najprawdopodobniej seruszko juz nie wytrzymalo. Nie odpowiadala na leczenie.
Jutro odbieram jej cialko z Oazy
Chyba nie bede na razie pomagac bidom, bo ostatnio konczy sie to dla nich tragicznie. Tyle skarbow odeszlo w tym roku. Kapunio, Fresia, Żelcia, synogarlica znaleziona na ulicy, Chomus a teraz Mufeczka

Limbuś, nie możesz patrzyć na to z tej strony!!!
Te stworzonka, którym chciałaś pomóc.... zrobiłaś dla nich wszystko, dałaś im szansę, której nigdy nie miałyby gdyby nie Ty!!! Dałaś im nadzieję.
Chomiś - nie miał szans przecież. Rak zjadł to małe ciałko ;(
synogarlica - jeśli dała się złapać, to znaczy że było z nią bardzo bardzo źle
Mufcia - to strasznie nie sprawiedliwe!!! Ale gdyby nie Ty nie dostałaby żadnej szansy i wylądowałaby w paszczy gada, albo zdechła gdzieś w rogu brudnego akwarium nie wiedząc co to miłość człowieka.

LIMBA!!! Nie poddawaj sie!!! Nie odbieraj Im szansy którą możesz im dać :przytul:

Nie poddawaj się! Zobacz ile pozytywnej energii jest z Tobą :przytul: :przytul: :przytul:

smutno

['] Mufcia

Limbuś, wiem, że odejście każdego ogona którego się znało bardzo się przeżywa... ale pomyśl, jak wspaniałe warunki i godny koniec zapewniłaś każdemu maleństwu. Jestem z Tobą :przytul: .

tak mi przykro ['] ['] ['] dla Mufci ......

[*] dla Mufki, Mufci, Mufeczki[/b] :sad2:
Teraz jest już zdrowa, limbuś :przytul:

Przykro mi... :-( szkoda malutkiej... :-(

Ale trafiła w dobre ręce. Na pewno się cieszyła.... To cudowne, że decydujesz się dać dom dla pyszczaków... to ważne

Jejku..biedactwo.. :sad2:
[*] dla Mufci..
Limba81-przykro mi bardzo.. :przytul:

[']