Strona 3 z 3
Moje wsiury kochane
: czw lis 30, 2006 10:29 pm
autor: Gryska
Ja łączyłam moje dwie "stare" z Krecią na różne sposoby. Na łóżku, czyli terenie pół-neutralnym, było spokojnie. Oczywiście były dominacje ale podobnie jak u Ciebie po jakimś czasie chodziły sobie spokojnie razem we trzy.
(te podchody trwały tydzień)
Natomiast zamiana klatek u mnie np. totalnie nie zdała egzaminu. Dziewczyny stare i tak dręczyły Krecię zarówno w jej (swojej starej) jak i swojej klatce.
Uznałam więc, że trzeba "zneutralizować" ich klatkę (w której miały wszystkie mieszkać). Ponieważ miałam jeszcze nie używaną, zapasową kuwetę, więc "od-zapaszanie" mnie ominęło. Resztę klatki bardzo dokładnie umyłam domestosem i octem. Półki (drewniane) powyciągałam. WSZYSTKO co kojarzyć się mogło starym jako "ich" zostało zabrane z klatki. Zastępcze sprzęty były totalnie świeże, np. tymczasowa półka z kartonu.
Dzięki temu klatka wyglądała i pachniała jak totalnie obce miejsce dla całej trójki.
No i udało się!!!!
Po obejrzeniu i obwąchaniu dokładnie nowego tereny, dziewczyny pokazały Kreci na ile sobie może pozwolić ale bez zbędnej przemocy....
.... i od tej pory panny mieszkają razem :thumbleft: . Praktycznie nie ma pisków, wojen itp. Polecam
Mam nadzieję, że moja "opowieść" coś Ci da :hihi:
A tak poza tematem.... to Krecia chyba właśnie przymierza się do przejęcia dominacji :jezor2:
POWODZENIA!!! :przytul:
Moje wsiury kochane
: pt gru 01, 2006 10:57 pm
autor: aleksandra_w
Gryska, Krecia 'wygryzie wszystkie jeszcze...
Dzień drugi łaczenia.
Już nie tak fajny, jak dzień pierwszy. Dzisiaj Ciury znowu, puszczone po łózku, zaczęły się OD RAZU dominacje, raz się przestraszyłam,jak jedna z dziewuch zaczęła gryźć (tak mi sie tylko wydawało- Mała jest nieuszkdzona) Malutką w szyję.Moja mama wydała z siebie pisk, ja wydałam z siebie dziki okrzyk, rozdzieliłam maluszki, i koniec łączenia na dziś.
Trwało to jakies 4 minuty, i to tylko z dwoma szczurzycami.
jeszcze duuużo czasu przed nami... :jezor2:
Moje wsiury kochane
: pt gru 01, 2006 11:04 pm
autor: limba
aleksandra_w, wiem co przezywasz :nuci: az za dobrze... jeszcze kilka laczen i jesli nie dostaniesz do tej pory zawalu to juz sie troche uodpornisz

:lol:
[quote="aleksandra_w"]jak jedna z dziewuch zaczęła gryźć (tak mi sie tylko wydawało- Mała jest nieuszkdzona)[/quote]
Ja czesto siedzialam (zdarza sie i do tej pory

) i zatykalam uszy
czyzby ja iskala?
Wiesz juz sie troche poznaly, wiec musza zaczac ustalac kto rzadzi..
Ale nie ma co ja jestem zwolenniczka wolnego laczenia, i dopoki nie jestem pewna ze nic sie nie stanie to tez nie ryzykuje.
Moje wsiury kochane
: pt gru 01, 2006 11:12 pm
autor: aleksandra_w
[quote="limba81"]czyzby ja iskala? [/quote]
No właśnie to jak sobie o tym myslę, to rzeczywiściemogło wyglądać na iskanie, tylko jakieś takie... brutalniejsze?
edit:
z tym zawałem to masz rację, jak nie padnę przy najbliższej okazji na zawał to będzie dopsz.
a z zatykaniem uszu spróbuje :drap:
Moje wsiury kochane
: pt gru 01, 2006 11:15 pm
autor: limba
[quote="aleksandra_w"]tylko jakieś takie... brutalniejsze?[/quote]
uch zebys widziala jak Klucha potrafi Fryta iskac, az mnie boli...a on bidaczek tylko czasem jeknie sobie pod nosem.
Pytalas o puszczanie w ulubione miejsca dziewczyn? Ja mam taka teorie/przemyslenia... zanim zaczynalam zapoznawac szczury ze soba to nowy biegal po pokoju czyli terenie "starych". Jak one wychodzily to juz czuly "ze ktos spal w ich lozeczku"

u mnie to skutkuje. Na terenie "starych" dochodzilo do starc, ale delikatnych.
Moje wsiury kochane
: sob gru 02, 2006 8:03 am
autor: aleksandra_w
['] dla mojej cudownej pani prosiaczkowej Frani..
Niestety jej organizm był za słaby aby podnieść się całkowicie z narkozy..
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=7878
Śpij ciepło moje Ty leniwe..
Moje wsiury kochane
: sob gru 02, 2006 11:29 am
autor: Lulu
sliczny prosiaczek
[`] dla aniolka...
Moje wsiury kochane
: sob gru 02, 2006 3:46 pm
autor: aleksandra_w
Ninusia dzisiaj idzie do nowego domku, do koleżanki i jej ogonka.
Ninusi sie przyda towarztstwo jednej szczurzyczki (a nie moich trzech małych zabójców), a Esterce się przyda towarzystwo jako młodemu szczurkowi.
Kolejna podjęta trudna decyzja z myślą nie o mnie a o ogonie..
Smutno mi. :-(
Moje wsiury kochane
: sob gru 02, 2006 4:32 pm
autor: limba
Dla prosiaczka

[']['][']
aleksandra_w, podziwiam Cie szczerze za ta decyzje. Ale bedziesz miala przeciez kontakt z mala a to duzy plus

no i kolejny szczurek nie bedzie samotny.
Moje wsiury kochane
: ndz gru 03, 2006 4:02 pm
autor: aleksandra_w
limba81, tak, codziennie jeden sms z wieściami co u Niny (dzisiaj już dostałam drugiego) :thumbleft:
Wczoraj moje dziewczyny skończyły 3 miesiące! :occasion9: :occasion7: :occasion6: :hello1: :banan:
Przypominam sobie wlasnie te wszystkie fajne wspomnienia, co z nimi mam.
O o o, a wczoraj w końcu zaczeły reagować na gwizdanie (jak psy) i jak słyszą gwizd mój to przylatują do mnie z miną "no co chcesz przecież my nic nie gryziemy" :flex:
Jako prezent dostały nową półeczkę oraz nowe siedlisko do leżenia i lenienia się - plastikową miskę wyścieloną polarkiem i szaliczkiem (na max 2 ciury, ale po co ma być wygodnie w dwójkę, skoro najlepiej się śpi w trójkę z dupami wypadającymi :hihi: )
Oczywiście najlepsze życzenia dla Braciszka Wsiur -
-->ROMANA<--
:zakochany:
Moje wsiury kochane
: ndz gru 03, 2006 4:38 pm
autor: Agata_C
Oczywiście sto lat dla siostrzyczek od Romcia.
:occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion4: :wav: :banan: :blob2: :blob3: :blob4: :blob5: :blob7: :love4: :toothy4: :klas2k: :occasion7: :kciuki: :occasion4: :occasion7: :headbang: :occasion1: :occasion6:
i powiedz małym wieśniaczkom, że dostaną od cioci i braciszka mały prezencik :occasion1:
Moje wsiury kochane
: ndz gru 03, 2006 5:42 pm
autor: Pippin
Wszystkiego Naj Naj Naj z okazji 0.25 urodzin szczurkosie :occasion4: :occasion1: :occasion6: :occasion7: :occasion9: :occasion2: :indianin: :zyczenia: :czapka: :pijaki: :mama: :na zdrowie: :toothy4: :blob7: :color: :flower: :blob: :blob6: :wino: :wav: :occasion9:
Moje wsiury kochane
: czw gru 14, 2006 1:53 pm
autor: aleksandra_w
Nowy 'zakup' dzisiaj w ulubionym zoologu - swinka morska babeczka. Pani powiedziała że może być w ciąży, raczej nie bo ona lubi jeść, ale może, bo coś jej brzuszek się powiększył, ale to nic, zawsze chciałam mieć małe prosiaczki. (w tym sklepie NAPRAWDE dbają o zwierzęta, rozdzielenie prosiaczków zostało dokonane w odpowiednim wieku)
Poza tym biorę do siebie kolejnego ciura w styczniu/lutym
-->STĄD<-- już się cieszę na tą małą kluseczkę! :hyhy:
Moje wsiury kochane
: wt sty 02, 2007 9:05 pm
autor: aleksandra_w
:occasion4: dla moich dziewczyn z okazji 4 miesięcy! :occasion4:
Dżezi coś ciężko oddychała. Poszłam do weta, osłuchał ją, ale powiedział, że płucka ma bardzo czyściutkie, więc nie mam o co się martwić.
jednak nadal ciężko oddycha.
czekam na nową szczurzycę ETĘ.
no, a teraz ciury powłaziły mi w łózko i wyjść nie chcą :jezor2: