[GUZ] na grzbiecie
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: [GUZ] na grzbiecie
Guzek ten to najprawdopodobnie kaszak lub niewielki ropniak, które "dojrzały". Zawartość powinna byc dobrze wyciśnięta a ranka przemywana riwanolem. Jeśli to ropniał warto podac dodatkowo przez 3-5 dni antybiotyk - np. z rodziny tetracyklin, gdyz wspomagaja leczenie ropnych zmian skórnych, jak równiez ran pooperacyjnych, niezły jest Tetraseptin w zawiesinie ale z tego co wiem od swojego weta obecnie trudno dostępny).
Zabieg oczyszczania czasami trzeba powtarzać przez kilka dni. Dodam, że jeśli jest to ropniak, to poznac można po mało przyjmenmym zapachu, przy oczyszczaniu trzeba sie przygotowac na uciążliwy, duszący zapach, żeby nie powiedziec smród. Oczyszczanie trochę boli malucha i będzie mocno protestował.
Jeśli sama nie masz doświadczenia w takim oczyszczaniu lub nie potrafisz tego zrobic warto udac się do weta, zrobi to szybko. Dopilnuj wtedy aby ranke przemył płynem z antybiotykiem - koszt nie powinien byc wiekszy niż za samo oczyszczenie a jednak antybiotyk zapobiegnie stanom zapalnym. Równiez u weta zabieg trzeba powtarzać aż rana będzie zupełnie czysta.
Zabieg oczyszczania czasami trzeba powtarzać przez kilka dni. Dodam, że jeśli jest to ropniak, to poznac można po mało przyjmenmym zapachu, przy oczyszczaniu trzeba sie przygotowac na uciążliwy, duszący zapach, żeby nie powiedziec smród. Oczyszczanie trochę boli malucha i będzie mocno protestował.
Jeśli sama nie masz doświadczenia w takim oczyszczaniu lub nie potrafisz tego zrobic warto udac się do weta, zrobi to szybko. Dopilnuj wtedy aby ranke przemył płynem z antybiotykiem - koszt nie powinien byc wiekszy niż za samo oczyszczenie a jednak antybiotyk zapobiegnie stanom zapalnym. Równiez u weta zabieg trzeba powtarzać aż rana będzie zupełnie czysta.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
RE: [GUZ] na grzbiecie
ojej strasznie dziekuje, siedze jak na szpilkach bo przeczytalam wszystkie mozliwe fora o nowotworach. udam się więc do weta i mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze.
RE: [GUZ] na grzbiecie
Witam. Wczoraj wyczułam u Czesia grudkę na grzbiecie. Trochę piszczy kiedy tego dotykam... Obcięłam mu w tym miejscu, no i trochę naokoło tego sierść. Ten guzek, a może raczej narośl, jest wielkości ok 8X8 mm. Na obrzeżach wygląda jak najzwyklejszy strup, ale pośrodku jest tylko górka pod skórą. Jutro idę z nim do weterynarza, i mam do Was pytanie. Ile kosztuje taki zabieg/operacja u weta? Nie zamierzam czekać, aż mu się to powiększy, jestem nastawiona na usunięcie tej narośli. Czesio ma ok trzech miesięcy, więc całe życie przed nim. Oby.
RE: [GUZ] na grzbiecie
Wydaje mi sie, ze zmiana jest niegrozna i byc moze zabieg nie bedzie konieczny, a w najgorszym przypadku nie bedzie skomplikowany.
Cena - ciezko powiedziec, bo nie wiem skad jestes, a kazdy wet liczy sobie inaczej i duzo zalezy od miasta i kliniki.
Najlepiej zadzwon lub dowiedz sie podczas wizyty - tak czy siak trzeba ze sie do specjalisty udac, w celu zdiagnozowania.
Powodzenia.
Cena - ciezko powiedziec, bo nie wiem skad jestes, a kazdy wet liczy sobie inaczej i duzo zalezy od miasta i kliniki.
Najlepiej zadzwon lub dowiedz sie podczas wizyty - tak czy siak trzeba ze sie do specjalisty udac, w celu zdiagnozowania.
Powodzenia.
RE: [GUZ] na grzbiecie
Uff... Dziś z samego rana byłam z Czesiem u weta. Weterynarz był młody, bo ok. trzydziestki, i niesamowicie sympatyczny. Obejrzał szczurka i kazał mi go przytrzymać, następnie zerwał mu "to". To był po prostu gruby strupek, a po jego zerwaniu nawet krew nie leciała. Była tylko maleńka dziurka, i podejrzewam, że to sprawka Kota (drugiego szczurka). Co za ulga! I ponadto weterynarz nie wziął nic za ten "zabieg". Piszę z Olsztyna, a ta przychodnia weterynaryjna jest malutka i jest za Rondem Bema, jak idzie się w stronę dworca. Jak spiszę dokładne namiary, to podam na forum, bo polecam.
Ostatnio zmieniony pn mar 12, 2007 4:10 pm przez Słońce, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: [GUZ] na grzbiecie
Mimo to, ze wszystko okej, to obserwuj te zmiane.
Takie zrywanie strupa nie zawsze konczy sie dobrze, ja uwazam, ze lepiej poczekac az samo zejdzie.
Jednak ciesze sie, ze to nic groznego.
Zdrowka dla szczurka.
Takie zrywanie strupa nie zawsze konczy sie dobrze, ja uwazam, ze lepiej poczekac az samo zejdzie.
Jednak ciesze sie, ze to nic groznego.
Zdrowka dla szczurka.
- ilona, pani Borysa
- Posty: 25
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 9:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
[GUZ] na grzbiecie
Wczoraj zauważyłam na grzbiecie Bruna guz wielkości połówki orzecha włoskiego. Twardy. Pierwsza myśl-nowotwór. Jednak dodatkowo w guzie tym była, dziura z której sączyła się krew. Ponieważ było to późno wieczorem kiedy to zauważyłam nie miałam czasu za specjalnie szukać na forum co to może być. Przemyłam oceniseptem w celu usunięcia krwi i odkażenia rany. Ponieważ jednak Bruna bolał ów guz zaniechałam oględzin.
Dziś zaraz po pracy zapakowałam szczurka i biegiem do weterynarza. Po rozmowie telefonicznej stwierdzili nowotwór. Jednak po oględzinach dr. Konrad Kozłowski stwierdził,że to może być stan zapalny po ugryzieniu. Świadczyły by o tym dwie rany, niemal dziury w głąb ciała. Został podany zastrzyk Enrobiofox 5% i Rapidexon 0,05 w zastrzyku u weterynarza i 0,2ml raz dziennie przez 5 dni w domu doustnie. Wizyta plus leki 30zł
Za 5 dni do kontroli. Jeśli wszystko będzie ok a guz się wchłonie za 2 dni tzn że to faktycznie stan zapalny.
Jeśli jednak w poniedziałek guz będzie tej samej wielkości to wtedy pada podejrzenie o formujący się ropień lub nowotwór. Wtedy Bruno będzie poddany zabiegowi usunięcia guza, tym bardziej że doktor stwierdził że nie powinno byc problemów z jego usunięciem ze względu na umiejscowienie guza i jego wielkość. Koszt takiego zabiegu ze wszystkim w tym opieka pooperacyjna to koszt ok 80-100zł.
Lecznica w której byłam z Brunem to ,,Fila" na ul Grobla w Bydgoszczy
Zamieszczam linki do zdjęć na którym widać te dziury, jednak ciężko było mi namówić Bruna by zechciał się tak ustawić by pokazać jak ten guz wygląda z większej odległości (jest widoczny gołym okiem, znacznie odstaje)
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763688/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763684/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763682/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763680/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763676/s ... ugryzieniu
Dziś zaraz po pracy zapakowałam szczurka i biegiem do weterynarza. Po rozmowie telefonicznej stwierdzili nowotwór. Jednak po oględzinach dr. Konrad Kozłowski stwierdził,że to może być stan zapalny po ugryzieniu. Świadczyły by o tym dwie rany, niemal dziury w głąb ciała. Został podany zastrzyk Enrobiofox 5% i Rapidexon 0,05 w zastrzyku u weterynarza i 0,2ml raz dziennie przez 5 dni w domu doustnie. Wizyta plus leki 30zł
Za 5 dni do kontroli. Jeśli wszystko będzie ok a guz się wchłonie za 2 dni tzn że to faktycznie stan zapalny.
Jeśli jednak w poniedziałek guz będzie tej samej wielkości to wtedy pada podejrzenie o formujący się ropień lub nowotwór. Wtedy Bruno będzie poddany zabiegowi usunięcia guza, tym bardziej że doktor stwierdził że nie powinno byc problemów z jego usunięciem ze względu na umiejscowienie guza i jego wielkość. Koszt takiego zabiegu ze wszystkim w tym opieka pooperacyjna to koszt ok 80-100zł.
Lecznica w której byłam z Brunem to ,,Fila" na ul Grobla w Bydgoszczy
Zamieszczam linki do zdjęć na którym widać te dziury, jednak ciężko było mi namówić Bruna by zechciał się tak ustawić by pokazać jak ten guz wygląda z większej odległości (jest widoczny gołym okiem, znacznie odstaje)
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763688/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763684/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763682/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763680/s ... ugryzieniu
http://www.garnek.pl/ilonkas/12763676/s ... ugryzieniu
-Wytrzymasz ze mną?
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
Re: [GUZ] na grzbiecie
a to nie jest przypadkiem ropień, który się otworzył? śmierdzi toto ropą?
bo ta dziura t mi wygląda na cos takiego....
bo ta dziura t mi wygląda na cos takiego....
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [GUZ] na grzbiecie
To wygląda ja kropień z przetokami.
Jeśli to ropień, to enro pomoże zbić ropę i zmniejszy ryzyko dalszego zakażenia, ale pewnie usunięcie będzie konieczne.
Jeśli to ropień, to enro pomoże zbić ropę i zmniejszy ryzyko dalszego zakażenia, ale pewnie usunięcie będzie konieczne.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- ilona, pani Borysa
- Posty: 25
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 9:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: [GUZ] na grzbiecie
Na karteczce którą dostałam od weta napisał cytuje ,,zmiana skórna boku ciała-możliwy formatujący się ropień lub nowotwór".
Na razie podaje mu cały czas Enrobiofox
w poniedziałek mama idzie z Brunem do weterynarza na kontrole. Ja nie moge bo wyjeżdżam w niedziele na delegacje. Jeśli w poniedziałek lekarz stwierdzi że ropień i że tniemy to nie ma co czekac aż wróce tylko ma sie umawiac na najbliższy wolny termin i ciąć. Boję się że mama nie bedzie pielęgnować go tak dokładnie jak ja bym to zrobiła. Ale no jego zdrowie ważniejsze niż moje fanaberie pielęgnacji go po operacji.
Na razie podaje mu cały czas Enrobiofox
w poniedziałek mama idzie z Brunem do weterynarza na kontrole. Ja nie moge bo wyjeżdżam w niedziele na delegacje. Jeśli w poniedziałek lekarz stwierdzi że ropień i że tniemy to nie ma co czekac aż wróce tylko ma sie umawiac na najbliższy wolny termin i ciąć. Boję się że mama nie bedzie pielęgnować go tak dokładnie jak ja bym to zrobiła. Ale no jego zdrowie ważniejsze niż moje fanaberie pielęgnacji go po operacji.
-Wytrzymasz ze mną?
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
- ilona, pani Borysa
- Posty: 25
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 9:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: [GUZ] na grzbiecie
Zapomniałam dodac ze nie zbiera sie tam ropa i nie śmierdzi ropą
-Wytrzymasz ze mną?
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: [GUZ] na grzbiecie
A czy USG albo RTG nie wyjasniło by więcej , czy to guz ?
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
- ilona, pani Borysa
- Posty: 25
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 9:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: [GUZ] na grzbiecie
nie wpadłam na to a i sam weterynarz nic takiego nie proponował. na karteczce napisał mi ze to możliwy formujący sie ropień ale widzisz....mi powiedział że to najprawdopodobniej stan zapalny po ugryzieniu. No i jeden istotny fakt. Jak długo tworzy sie ropień do takich rozmiarów. Bo ten guz urósł taki duży w dwa dni. W niedziele Bruno był cacy (albo tak mi sie wydawało) a we wtorek guz już był takich rozmiarów...
-Wytrzymasz ze mną?
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Re: [GUZ] na grzbiecie
Ropnie czasem rosną wolno, a czasem bardzo szybko. Ale ropień - to po prostu otorbiona ropa - zawsze wskazuje na stan zapalny.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
- ilona, pani Borysa
- Posty: 25
- Rejestracja: wt paź 12, 2010 9:19 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: [GUZ] na grzbiecie
No nic zobaczymy zatem co jutro powie weterynarz. Miałam iść na kontrole w poniedziałek ale że w poniedziałek nie będzie mnie w Polsce, no to zaskoczę ich już jutro. tym bardziej że dziś jest czwarty dzień od kiedy podaje antybiotyk a guz sie nie zmniejszył za dużo. zdrapałam też delikatnie strupka i nie ma ropy. A guz wydaje mi się że jest połączony z jakąś tkanką/mięśniem.
-Wytrzymasz ze mną?
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918
-Nie wytrzymam bez Ciebie
(dla szczurów mych)
Bąble http://www.garnek.pl/ilonkas/11948918