Strona 3 z 3

RE: dzika mysz

: sob cze 23, 2007 8:05 pm
autor: KEN-KON
Lepiej ją wypuść.Nie wiesz czy nie ma jakiś pasożytów.

RE: dzika mysz

: ndz cze 24, 2007 7:35 pm
autor: Savash
Ja miałam w domu trzy dzikie myszki, które mój dziadzius złapał w pułapkę, bo mu ziarno zjadały. Oczywiście pułapka - patent dziadziusia nie wyrządzała szkody myszkom. Spokojnie dały się oswoić, mieszkał trzyw ogroooomnym akwarium, dziadzius mi jeszcze półeczki i kratkę na górę zainstalował by nie uciekły. Żyły z górką 3 lata. Skoro niektórzy tak apelują by wypuścic myszkę to ja proponuje, by powypuszczać pająki, ptaki egzotyczne, żółwie, jaszczurki i inne cuda zza morza. One też były wyrwane z naturalnego środowiska i pewnie źle się czują w terrariach i klatkach :D skoro małemu myszorkowi nie dzieje się krzywda to po co ma być wypuszczony tam, gdzie coś może go zeżreć. Najważniejsze by myszka była kochana.

RE: dzika mysz

: ndz cze 24, 2007 7:48 pm
autor: lahjabanse
Złapanie w lesie myszki tylko po to, żeby ją trzymać w akwarium uważam bez sensu, ale w obecnym przypadku jestem zdania, że bezpieczeniej będzie jej w domu.

RE: dzika mysz

: pn cze 25, 2007 11:24 am
autor: Hexa
Savash ja mam papugi urodzone w Polsce. Żołwia mialam z papierami i jaszczurke tez.
Wiec nie mow mi ze zwierze urodzone na wolnosci a trzymane w akwarium czuje sie tak samo jak moje papugi ktore urodzily sie w klatce u znajomego.

RE: dzika mysz

: pn cze 25, 2007 6:13 pm
autor: Savash
Hexa ja niczego takiego nie powiedziałam. Chodzi mi tylko o to, że skądś te wszystkie zwierzęta musieli przywieźć, bo same do Polski nie przybyły.Twoje papugi urodziły się u znajomego, ok, nie kwestjonuje ale ich przodkowie musieli być złapani. I jakoś im się żyje w niewoli u człowieka. Dlaczego więc nie trzymać takiej myszy? Bądź co bądź to dla niej krużganek mysiego nieba. Czytaj dokładnie moje wypowiedzi, bardzo proszę, bo nie chcę kłócić się bez powodu.

RE: dzika mysz

: wt cze 26, 2007 9:42 am
autor: mysibaba
No więc tak:
- mysz młodsza wyżej skacze niż starsza,
- dziką mysz można oswoić, jako dziecko miałam taką chodzącą sobie luzem, jeść dostawała w lalkowym pokoju i dawała się pogłaskać,
- klatki dla myszek MSZ są za małe dla najmniejszej nawet myszki, większe klatki mają za duże odstępy międy prętami,
- jeżeli mysz jest dziewczynką, potrzymaj ją dwa tygodnie na kwarantannie a potem połącz z innymi myszpanienkami, jeżeli to facet połączyć się nie da i może rzeczywiście lepiej wypuścić gdzieś w ogrodzie niż skazywać na samotne żyie w izolatce - to już musisz sama zadecydować a podstawie obserwacji zwierzaka.

RE: dzika mysz

: czw cze 28, 2007 9:17 pm
autor: renata1009
mysz ma juz poidelko z przyssawka do akwarium,ale jeszcze nie zauwazylam czy z niego pije.najwiecej buszuje wieczorami.po za tym zrobila sie dosc gruba, nie wiem czy to wina tego ze mniej biega -wiec moze z tego powodu tyje czy jakas inna.wlasciwie to strasznie urosla jest o wiele wieksza.

RE: dzika mysz

: pt cze 29, 2007 7:50 pm
autor: Savash
:D a może poeksperymentujesz z kołowrotkiem? To myszorek troszkę zrzuci?

RE: dzika mysz

: sob cze 30, 2007 3:45 am
autor: renata1009
he...co za zbieg okolicznosci...dzis wstawilam kolowrotek eksperymentalnie i wlasnie zobaczylam ten wpis:)jestem zaskoczona...ona nawet do tego kolowrotka wnosi jedzenie i tam je tak jej sie podoba...myslalam ze dzika mysz sie nie zainteresuje.a czy nie jest szkodliwe takie krecenie ani upokarzajace dla dzikiej myszki?jakos mi to niewspolgra ze soba.ale na pewno jej sie podoba,widac ze weselsza i palaszuje jeszcze wieceej przez to ciagle bieganie.bez problemu zatrybila gdzie wyjscie.wlasciwie to jest juz 5 rano a ona nadal biega w kolko,wchodzi,wychodzi i wesolo podskakuje...od 20 wieczorem...

RE: dzika mysz

: sob cze 30, 2007 8:19 pm
autor: Savash
Moje myszki też biegały w kołowrotku non stop - zarówno te dzikie jak i sklepowe. Najważniejsze że jej się podoba.

Odp: dzika mysz

: czw wrz 20, 2007 1:52 pm
autor: justa:)
może zanim ją zostawisz pujdż z nią do weterynarza i niemów że to dzika mysz
zawsze dobze jest sprawdzic czy nie jest chora

lepij ją zostawic niz wygnac na pewną śmierc

Odp: dzika mysz

: czw wrz 20, 2007 1:58 pm
autor: justa:)
mój tato mówi że lepij uważac bo skoro dała sie złapac możliwe(ale tylko możliwe) że jest chora lub wściekła,muj tatko się zna bo miał kiedyś dziką myszoskoczkę złapaną na wolności(była zdrowa)ale puzniej uciekła

Odp: dzika mysz

: śr paź 24, 2007 2:15 pm
autor: Pamelka666
hey, jak tam mysz? to kobietka czy facet? bo jak facet to mam do oddania myszka...

Odp: dzika mysz

: pt lis 02, 2007 12:04 am
autor: renata1009
to samica,już dużo czasu minęło,jakoś niedawno zachorowała na oczka i oślepła ,nie wiadomo dlaczego ,miałam w zamiarach jej znaleźć jakiś domek na wolności ale nie poradzi już sobie w takiej sytuacji.oślepła z dnia na dzień i była osowiała,strasznie się bałam ale wszystko wróciło do normy (na szczęście!) prócz tego ,że nie widzi...z myszą laboratoryjną się nie zgodziła-dziwne bo wydaje mi się że myszy żyją w stadach na wolności.Wypuszczam ją po pokoju,zamykam drzwi i buszuje sobie jeden dzień a jak zgłodnieje wraca do akwarium i znowu sie kołuje:)robię tak przynajmniej raz w tygodniu,bo wiadomo,że jak jestem poza domem to jest to ryzykowne.muszę być uważna by nie wybyła do innego pokoju.nie lubi być dotykana,gnieciona w ręce,ma obawy przed tym,więc ją łapię tylko jak czyszczę akwarium,ale po za tym jest ok.