Strona 3 z 3

Jak oswoić strachulca

: czw mar 25, 2004 7:02 pm
autor: jokada
Miło sie czyta takie posty jak ten ostatni :D

Jak oswoić strachulca

: czw mar 25, 2004 10:05 pm
autor: Agatka  =)
Gratulacje Ciapek, moim zdaniem bardzo szybciutko Twoja ogonka się oswoiła. Z Rudą miałam większy problem. Przyniosłam ją, miała jakieś 3-4 tyg.Było okropnie :( Nie mogłam włożyć ręki do klatki bo mnie gryzła(rzycała się na ręke i gryzła bardzo mocno). Wręcz była nieznośna, lecz ja ją kochałam.Kiedy ją wzięłam siłą to mi uciekła do przedpokoju pod szfkęByło więcej niż dzika przez tydzień ponad. Jakieś 3 dni w ogóle jej nie dotykałam, a później wszystko przyszło samo. Wszystko się ułożylo.Ruda jest piękną grzeczną szczurką.Przychodzi na zawołanie,a podgryza tylko w zabawie.Teraz kupuję nowego ogonka, dla towarzystwa Rudej.Boję sie znowu całej bajki od początku, ale teraz już mam troszkę doświadczenia i jestem dobrej myśli.Mam również nadzieję że Ruda polubi swoją nową "siostrzyczkę" bo po to ją kupuję, a niestety wielu klatek nie mam.

Jak oswoić strachulca

: czw mar 25, 2004 11:05 pm
autor: CIAPEK
no chyba jestem zaklinaczem szczurów hehe ;)

No u mnie jest dobrze, KIKA juz przybiega do wyjscia z klatki po pestki dyni ktore wyjmuje mi z ust, zbiega na dol jak ją zmuszam ;), a niegdy mnie nie ugryzła tylko nadgryzała, a jak już to liże :)
No fajniutka jest.
Może troche za zwariowana i energiczna ciekawska, ale to nie taki duży minus, takie już jest to maleństwo :)

Dobrze że z Twoją już też jest ok
pzdr.

Aś miło mi ;)

Jak oswoić strachulca

: pt mar 26, 2004 5:34 pm
autor: oliwi@
tydzien i 3 dni :shock: gratuluje hehe ja oswajałam Mikiego......
MIESIĄĆ :?
no cóz ;) mój szczur jest ciężkim przypadkiem ;)