Strona 3 z 7

Re: najlepsza sztuczka

: sob sty 19, 2008 10:53 pm
autor: ofilka
Jak sprawić szczurowi niesamowitą radochę? Zrobić mu tor przeszkód. Dziewczęta natchnęły mnie dziś, bawiąc się butelką po wodzie mineranlej.
Postawiłam poziomo karton soku, 20 cm dalej butelkę 1,5 litra wody, kolejny odstęp i kolejna butelka. Dziewczynki podbiegły do mnie zaciekawione, obwąchaly cały tor. Wzięłam Kickic w rękę i poprowadziłam ją przez "tor przeszkód", na końcu dając przysmak. Ogon od razu skumał na czym polega zabawa. Furia podpatrzyła co robi siorka i przyłączyła się do zabawy. Podążając za moją ręką, dziewczynki zrobiły skok przez płotki (w tym wypadku butelki). Po 2 razach były tak rozradowane, że zanosiły przysmaki pod szafe i biegły spowrotem na start. Dołożyłam na koniec toru książkę w twardej okładce, ustawioną grzbietem do góry, jako ostatnią trudność. Właśnie mija godzina jak się tak bawimy. Dziewczynki są wniebowzięte :). Polecam tą zabawę! :)

podpowiedź:
Żeby sztuczka się udała, zwierzaczki muszą być w pokoju, w którym czują się bezpiecznie i swobodnie.

Re: najlepsza sztuczka

: ndz sty 20, 2008 7:27 pm
autor: agusia3r
Tresowanie zwierzaka to świetna zabawa - i dla nas i dla niego :)
A przede wszystkim (odpowiadając na pytanie po co tresować i opinie, że przecież to nie zoo) trzeba mieć na uwadze to, że kiedy nasz maluch czegoś się uczy, rozwijają mu się połączenia w móżdżku i jest dużo bardziej inteligentny. Często te sztuczki wymagają czasu, dużo czasu, ale nie są one tak "po nic".

Moje małe Szkraby za ulubioną zabawę którą same wymyśliły to jest gonienie mnie po pokoju - ja wtedy chodzę szybko, a one się ścigają, żeby szybko mnie złapać i wspinać sie po spodniach.
Poza tym umieją poprosić na dwóch łapkach o smakołyk (trzymałam na początku smakołyk nad łebkiem i mówiłam "poproś", żeby stawał po niego, potem trzymałam samą rękę i teraz już bez ręki na słowo poproś reaguje i staje).
Jeszcze dwie zabawy wymyśliły same. Gdy otwieram drzwiczki, a nie mogą wtedy biegać po pokoju, to jedna ucieka, jak ją złapię i próbuję wsadzić z powrotem, to druga ucieka. I to jest taki zamknięty kołowrotek ;P Trzecie jeszcze w tym nie bierze udziału bo jeszcze średnio oswojona, choć już się pcha do drzwi.
Trzecia zabawa - zrywanie tapety w rogu ściany na czas - czas zanim zdąże dobiec :)

Poza tym mają szklane kulki które sobie toczą po podłodze, "miotełkę z wełny" którą macham im nad głową a one ją biją. Toczenie butelki też im sie podoba :)

Pracuję nad wymyślaniem innych zabaw, które mogłyby im urozmaicić czas :)

Re: najlepsza sztuczka

: ndz sty 20, 2008 8:11 pm
autor: ofilka
"trzecia zabawa" - skąd ja to znam :D
a próbowałaś zabawy z papierem toaletowym? wkładasz kilka cm papieru toaletowego przez kratki, ale nie odrywasz od rolki. Ogon wciąga do klatki papier mając z tego szaleńczą uciechę :) (taka alternatywa dla tapety ;) )

Re: najlepsza sztuczka

: ndz sty 20, 2008 10:15 pm
autor: ofilka
Oto przykład toru i moje dziewczynki w akcji :). Nagrane telefonem, wiec jakość mizerna, ale można rozpoznać co jest szczur a co tor ;)

http://www.youtube.com/watch?v=kx67gICmjxw

Re: najlepsza sztuczka

: czw lut 14, 2008 1:15 am
autor: julia i stefan
hehe!
fajne!ale stefan ma najwieksz frajde jak wymienie mu lignine na swieza wciaga ja cala do domku! nawet do tego stopnia ze nie ma juz miejsca dla niego:)

Re: najlepsza sztuczka

: wt lut 19, 2008 3:48 pm
autor: Nikitka_219
ofilka pisze:"trzecia zabawa" - skąd ja to znam :D
a próbowałaś zabawy z papierem toaletowym? wkładasz kilka cm papieru toaletowego przez kratki, ale nie odrywasz od rolki. Ogon wciąga do klatki papier mając z tego szaleńczą uciechę :) (taka alternatywa dla tapety ;) )
moja mama lubi tak zabawiać chłopaków,wyciągają wtedy łapki,ale nie mogą złapać papieru :)

Re: najlepsza sztuczka

: wt lut 19, 2008 4:53 pm
autor: Mysiaczek95
Boski film hiho.. ;D Widać że frajdę mają ;P ;D :D

Re: najlepsza sztuczka

: pn mar 03, 2008 6:59 pm
autor: ania234
Ja mam bardzo madrą szczurke. Oprucz tego ,że sama otwiera opakowania ,żeby dostać się do dropsów czy cukierków i przychodzi na zawołanie to jak powiem "siadaj albo nie" to ona siada albo nie ;D :D

Re: najlepsza sztuczka

: sob kwie 05, 2008 6:17 pm
autor: Buni@
Witam nowa jestem!Witam!Witam!

Moja Bunia jak łazi po mnie lub trzymam ja na rekach gdy powiem "ramię" lub "na ramię" posłusznie wchodzi nie zawsze no ale często....i gdy lata jak szjabus :P po domu jak zawołam jej imię brzybiega tez nie zawsze

Re: najlepsza sztuczka

: wt kwie 22, 2008 12:21 pm
autor: Magma
moje na słowo proś stają na tylnich łapkach i szukają smakołyku, 3 z 5 na słowo hop wskakują na ramię, nawet nawet wychodzi nam obkręcanie się, a i jeszcze na cmokanie przybiegają ale tylko jeden reaguje na to po za klatką bo reszta woli sie ganiac i chowac niz mnie słuchac :P i to tyle co umieją ale są jeszcze młode i napewno nabędą róznych innych umiejętności ;)

Re: najlepsza sztuczka

: wt kwie 22, 2008 4:19 pm
autor: Magma
łał...nauczylam jedną skakać z ramienia na klatke jak mowie kickic i pstrykam palcami no i oczywiscie dostaje smakolyk :P :P

Re: najlepsza sztuczka

: sob maja 17, 2008 11:45 pm
autor: Eva
Ja moją Lolę nauczyłam na razie tylko jednej sztuczki: gdy siedzi mi na ramieniu, ja mówię 'Atakuj!' i wyciągam rękę wskazując cel (na przykład moją przerażoną mamę) a ona zbiega i na niego wskakuje :p Bardzo widowiskowe i malownicze ;)

Re: najlepsza sztuczka

: ndz maja 18, 2008 8:22 pm
autor: S.
Moje po przeprowadzce do innego miasta i nowej klatki (woliery) pozamieniały się charakterami.
Dobrze, że mają różne znaczenia, bo nie wiedziałabym która jakie ma imię.

Re: Odp: najlepsza sztuczka

: czw lis 06, 2008 5:46 pm
autor: senwariata
Niestety nie wiem bo mój Zdenek nie potrafi żadnej sztuczki xd. Kiedys przychodził na cmokanie, ale odwidziało mu sie ;D Ale mam zamiar wyuczyć czegoś 2 miesiecznego Czesława, ale narazie oswajam go do końca ;p

Re: najlepsza sztuczka

: sob lis 08, 2008 3:06 pm
autor: pinkiam
Świetne są te Wasze sztuczki ; D A ten tor to bardzo dobry pomysł - na pewno wypróbuję :) Też zacznę 'tresurę' moich stworów, ale na razie są chyba jeszcze za małe... Jak czegoś uda mi się ich nauczyć, to zdam relację ; )