Strona 3 z 4

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej

: pt lis 06, 2009 9:33 pm
autor: Mysiaczek95
ja mam jedną mysie i jak daje jej 5l zwirku to nawet 13 dni nie musze sprzątac i nic nie czuc.

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej

: pt gru 04, 2009 9:08 pm
autor: Gonzales
Witam,

Moje zdanie jest takie, że uważam szczura za bardziej czystsze zwierzę niż mysz oraz mniej śmierdzi różnica jest nie duża,
szczur jest np. bardziej inteligętny od myszy można go nauczyć począwszy od wołania po imieniu po bardziej zaawansowane sztuczki. Oczywiście na wszystko cierpliwości trzeba. Mój szczur właściwie mam 3 ale 1 jest mój ponieważ żyją razem w klatce to ściułke wymieniam raz może dwa razy w tygodniu 8)

Pozdrawiam Piotr

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 3:42 pm
autor: Kasia&Rika
Ja mam obecnie sześć myszek, ile bym im nie sprzątała ktokolwiek "obcy" wejdzie do mojego pokoju od razu mówi, że czuć. Zresztą jak powącham którąkolwiek myszkę to też czuć intensywny zapach od niej. Już same w sobie mają określony zapach, który dla człowieka nie jest przyjemny. No i najgorsze jest to "załatwienie się wszędzie". Myszki są oswojone, nie boją się podchodzić do mnie jak podchodzę do klatki, wchodzą na rękę, nie uciekają jak je puszczam np. na ławie, ale mimo wszystko kończy się to zawsze długim wyciem obiektu, po którym chodziły ponieważ jest cały w kupkach i moczu. Mnie również dziwi to, że najwięcej posikane i nakupkane jest w miejscach, w których śpią. Daję im do domku papierowe ręczniki, które po kilkunastu godzinach niemiłosiernie śmierdzą - inaczej nie da się tego nazwać. To wygląda tak jakby dosłownie robiły pod siebie. Ale cóż ... na miłość do gryzoni nic się nie poradzi i trzeba zaakceptować ich wady :) W każdym razie nie wyobrażam sobie jak to jest u samców.

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 3:56 pm
autor: Vicka211
Ja mam 2 myszki i wystarczy, że sprzątnę co 3 dni, a nie czuć ich wcale. Jeśli chodzi o samą mysz - futerko moich myszatych pachnie wręcz przyjemnie.. :P
A ze szczurami miałam identycznie :P .

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 4:23 pm
autor: Mucha321
Ja mieszkam z 15-stką szczurów (w dodatku wszystkie to samce) i nie czuć ich wcale. Kwestia rozmiarów klatki i dobrze dobranej ściółki. Jakiej używasz? Jeśli zwykłych trocin, to nie trudno się dziwić, że śmierdzi. Jak dużą masz klatkę?

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 6:06 pm
autor: Sheeruun
Ja mam dwie myszy i 10 szczurów, i powiem szczerze, że myszy capią :P U szczurów ściółka niezmieniana jest już ze dwa tygodnie (wysypana cała kuweta żwirku, bobki tylko od czasu do czasu wybieram i to co osikane), a u myszy ten sam żwirek od dwóch dni i już śmierdzi. Niestety, taki urok myszek chyba ;)

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 6:40 pm
autor: Izold
Ja miałam kiedyś dwie myszki, i waliły strasznie. w dodatku krótko żyją, ale w tym przypadku to dobrze. dopiero po ich śmierci odzyskałam czucie. ::)

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 7:08 pm
autor: Mucha321
Przesadzacie. Ja też trzymałam myszki i wcale strasznie nie śmierdziały a było ich kilkanaście.
Izold, a może sama wykonałaś na nich wyrok śmierci, bo Ci zapach wadził? :] Po co trzymać żwierzątka, których obecności się nie akceptuje całkowicie? Skoro Ci "waliło", to może trza było oddać a nie czekać aż zdechną i skakać z radości, że wreszcie ich nie ma i można spokojnie oddychać. Dzieci. :]

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 7:11 pm
autor: Kameliowa
Ja mam samczyka jednego i to fakt, że śmierdzi niesamowicie. Ale trzeba się przyzwyczaić, sprzątać często i tyle.

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 7:21 pm
autor: Vicka211
Ja mam chyba coś nie tak z nosem... Nie wiem :P

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 7:30 pm
autor: Mucha321
Ja też musiałam mieć widocznie, bo mi nic nie śmierdziało, tzn. nie aż tak mocno, bo czuć było ale przy samej klatce a nie w całym pomieszczeniu.

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 8:51 pm
autor: Izold
Mucha321 pisze: Izold, a może sama wykonałaś na nich wyrok śmierci, bo Ci zapach wadził? :] Po co trzymać żwierzątka, których obecności się nie akceptuje całkowicie? Skoro Ci "waliło", to może trza było oddać a nie czekać aż zdechną i skakać z radości, że wreszcie ich nie ma i można spokojnie oddychać. Dzieci. :]
Ano, bo to były myszy mojej siostry.
Dorosła się odezwała. :-X

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: sob lut 13, 2010 9:12 pm
autor: smeg
To nie powód, żeby jakiemukolwiek zwierzęciu życzyć śmierci.

Od niedawna mam mysiego samca i muszę przyznać, że śmierdzi duuuużo bardziej, niż moje trzy szczurze samice :P Sama nie mam zbyt wrażliwego węchu, ale i tak czuję mysi zapach, a mój chłopak prawie się nim dusił :P Ale zauważyłam też, że mój myszor nie sika w szmatki pod siebie, tak jak to robiły szczury, a głównym źródłem smrodu jest kołowrotek, osikiwany podczas biegania - łatwiej go umyć, niż codziennie prać szmaty ;)

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: śr lut 17, 2010 1:29 pm
autor: _runa_
nie ma sie co oszukiwac szczury mają swój specyficzny smrodek, generalnie samce jajeczne potrafią capić i nie dbać za bardzo o swoją higienę, ale nie jest to regułą, mam samiczkę szczurzą której mocz jest intensywniejszy niż zjednoczone siły woni wszystkich pozostałych szczurów...

a co do myszy...kiedy piątka samców przebywała u mnie na dt myslałam że umrę.
to jest niewyobrażalny i dla mnie nie do zniesienia zapach.

tak więc nawet Selena wypada blado przy jednym mysim samcu.
Dla mnie to kosmos jak takie małe urocze stworzonko moze tak cuchnąć :(
gdyby nie to to pewnie bym się zamysiła...

Re: szczurek czy mysz - ktorego zwierzaka bardziej czuć

: śr lut 17, 2010 2:35 pm
autor: Izold
U mnie jedynie z samców Omlet jest pedantem- śpi w kąciku, ładnie układa sobie szmatki żeby się w nich położyć, siusia na "kuwetki" z podpasek, ciągle się "kąpie", i woli spać w kącie sam, niż obok śmierdzieli.
A jak innych napastuje i zawzięcie szoruje... ::)
Za to z samiczek najbardziej śmierdząca jest Piernik- sika pod siebie, jeszcze w tym leży, i jest zadowolona. a kiedy mam ją podnieść, żołądek mam przy gardle ::) Ale to w końcu zwierzę, nie zrozumie gdy powiem jej "sikaj do kuwetki"... ale opamiętać trochę by sie mogła. Ona chyba sądzi że to wyjątkowo kuszące perfumy.
Bardzo się myli ;D