Strona 3 z 5
					
				Odp: Woliera
				: pn gru 10, 2007 8:45 am
				autor: Mageda
				U mnie od tygodnia dziewczyny siedzą w wolierze o wymiarach 150 na 70 na 60 z czego nóżki na kółkach wynoszą 32 cm.
Wysokość kuwety to 7-8 cm, przy czym u mnie podkład o dziwo nie lata po pokoju.
Woliera ma trzy wejścia/wyjścia : jedno z boku, jedno z przodu i trzecie otwierany cały sufit.
Odstępy między prętami wynoszą około 12-13 mm.
Myje się ją dosyć dobrze.
Wadą tej klatki jak dla mnie jest zbyt mała liczba wejść/wyjść.
			 
			
					
				Odp: Woliera
				: wt gru 25, 2007 5:26 pm
				autor: PeLINKA
				A u mnie w pokoju już stoi woliera 
 
 
Jest ogromniasta 

 Bardzo mi się podoba 

Ale uwaga! Pięterka są beznadziejne - wąskie.
Teraz tylko muszę urządzić moją wolierę i będzie super.
Po zakończeniu prac związanych z wyposażaniem, wstawię fotki 

 
			
					
				Odp: Woliera
				: czw gru 27, 2007 3:56 pm
				autor: Polna :)
				Ja się właśnie zastanawiam nad dwiema wolierami. 
 1
2
1
2
Czy dla ogonków robi róznice jakiej grubości są druty, lepsze byłby 2mm czy 4mm ?
 
			
					
				Odp: Woliera
				: czw gru 27, 2007 4:29 pm
				autor: Landrynka
				Grubość prętów nie robi im różnicy. Ale odstęp między nimi tak. a te, które mają grubość 4mm, mają też odstęp 2 cm. 
Lepiej weź większą. różnica w cenie jest bardzo mała, a klatka sporo większa. Poza tym taką 'prostokątna' można ciekawiej urządzić' niż 'kwadratową'.
			 
			
					
				Odp: Woliera
				: czw gru 27, 2007 4:35 pm
				autor: Polna :)
				Myslę, że jak już będę  ku pować  to się zdecyduje na ta większą.  
 
Troche będą miały miejsca.  

 
			
					
				Re: Woliera
				: ndz gru 30, 2007 7:45 pm
				autor: Landrynka
				Wczoraj zamówiłam wolierę 56x72x146 
 
  
   
 
Ps przed chwilą znalazłam to na innym forum:
widziałem kilka takich wolier w różnych rozmiarach i większość miała niedopasowany stelaż do ścian, przez co w niektórych miejscach pozostają całkiem spore przerwy. Nie mówię, że wszystkie takie woliery mają tą wadę ale większość niestety ma. Najwyraźniej jesteś posiadaczką dobrze spasowanej sztuki :] Też wiele zależy od producenta bo kilka różnych firm produkuje woliery o takiej konstrukcji. Na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie. Niestety na zdjęciach w necie nie da się ocenić jakości wykonania i spasowania poszczególnych elementów woliery, a taka konstrukcja [stelaż + ścianki z prętów] sprzyja niedoróbkom.
co o tym myślicie? czy u kogoś tak było?
A i jakiej wielkości jest górne wyjście?
 
			
					
				Re: Woliera
				: pn gru 31, 2007 7:49 pm
				autor: Landrynka
				Mam jeszce 2 pytania:
1. czy nad kuwetą jest krata?
2. Czy jest dołączona jakaś instrukcja składania? Pewnie sobie poradzę, ale lepiej wiedzieć
			 
			
					
				Re: Woliera
				: pn gru 31, 2007 8:03 pm
				autor: Paweł69
				1 jest krata  
 
 
2 instrukcji brak
 
			
					
				Re: Woliera
				: pn gru 31, 2007 9:32 pm
				autor: Landrynka
				dzięki Paweł 
 
 
Jakoś sobie poradzę. Kuweta na dole, 1 drzwiczki z przodu, drugie u góry, na samym dole kółka 

 . to chyba wszystko 

 ? a i jeszcze szczury do środka 

 . 
Znalazłam coś ciekawego... poziomą wolierę! 
http://www.superpreis.pl/product_info.p ... cts_id/374
Z ty, że odstęp między drutami wynosi 2,2cm.
ale dla dużych spasionych samców 

 
			
					
				Re: Woliera
				: pt sty 04, 2008 6:50 pm
				autor: Pamelka666
				ta pozioma wolera fajna by była np. dla świnek... a o ile wygodniejsza niż zwykła klatka... dla szczurów krucho, ten odstęp... i cena xD lepiej w tej cenie kupić dużą woliere!  

 
			
					
				Re: Woliera
				: pt sty 04, 2008 8:45 pm
				autor: Landrynka
				Mam wolierę! Problem w tym, że kuweta jest wygięta 

  wrr... Trochę ją wyprostowałam, jutro postaram się więcej.
Poza tym:
1. Kratka nad kuweta jest beznadziejna, strasznie się wygina. a i jednak można ją włożyć po złożeniu.
2 Na jednej aukcji na allegro znalazłam, że waży ona 3kg. To nieprawda. waży 
30kg.
3 przy każdym potrąceniu elementy obijają się o siebie i strasznie hałasują. 
4 górne drzwiczki są trochę niedopasowane
5 moje szczury się jej BOJĄ  
   
 
za chwilę wrzucę fotki.
edit: 
fotki:
http://landrynka-.fotosik.pl/albumy/343046.html
 
			
					
				Re: Woliera
				: pt sty 04, 2008 11:18 pm
				autor: Paweł69
				Landrynka pisze:Mam wolierę! Problem w tym, że kuweta jest wygięta 

  wrr... Trochę ją wyprostowałam, jutro postaram się więcej.
Poza tym:
1. Kratka nad kuweta jest beznadziejna, strasznie się wygina. a i jednak można ją włożyć po złożeniu.
2 Na jednej aukcji na allegro znalazłam, że waży ona 3kg. To nieprawda. waży 
30kg.
3 przy każdym potrąceniu elementy obijają się o siebie i strasznie hałasują. 
4 górne drzwiczki są trochę niedopasowane
5 moje szczury się jej BOJĄ  
   
 
za chwilę wrzucę fotki.
edit: 
fotki:
http://landrynka-.fotosik.pl/albumy/343046.html
 
kuweta uszkodzona ewidentnie, powinnaś żądać wymiany
1 kratka nad kuwetą jest nie tylko beznadziejna, ale i zbędna, zrezygnuj z jej używania bo 
 niby w jakim celu miałabyś ją stosować?
2 punktu 3 nie rozumiem co hałasuje (u mnie nic takiego nie występuje)
3 w mojej też, ale zamykają się 
4 jak już im ją urządzisz to przestaną się bać i będą szczęśliwe, a jak nie to może ten uroczy kot w niej zamieszka 
 
gratuluję nowego nabytku i życzę miłego urządzania 

 
			
					
				Re: Woliera
				: sob sty 05, 2008 9:10 am
				autor: PeLINKA
				U mnie też górne drzwiczki są troszkę niedopasowane, ale da się przeżyć  

Niestety kuweta podczas transportu (tak przypuszczam) też się powyginała :/, ale od czego są faceci... 

 
			
					
				Re: Woliera
				: sob sty 05, 2008 8:37 pm
				autor: Landrynka
				Paweł: dzwoniłam do nich i powiedzieli, że mogę im ją przysłać pocztą, ale ona da się wyprostować. Jak nie wyjdzie to odeślę 

, ale postaram sie sama ją naprawić, bo nie chcę mieć juz za duzo z nimi do czynienia, bo są to tępe buce.
Kratki uzywac nie mam zamiaru. 
W pkt 3 chodzi o to ,że jak np lekko uderzysz w klatkę ręką, krata uderza o stelaż i to hałasuje
pelinka: Może cała partia była wygięta.
 
			
					
				Re: Woliera
				: sob sty 05, 2008 9:43 pm
				autor: PeLINKA
				Landrynka, możliwe. Podstawa mojej kuwety była prosta, a przedni i tylny boczek powyginany.
Tata wyprostował mi te boczki, ślady oczywiście jakieś tam zostały, ale kuweta jest nisko i ich nie widać.