Re: Potwory i spółka - Devaki i Jack Daniels
: wt sty 26, 2010 8:08 pm
Chciałabym widzieć w ciemności. Wtedy nie musiałabym mieć przez całą noc włączoną Bezkablową Panią Świnkę. Ukradłam siostrze, żeby w razie nagłego wypadku nocnego widzieć od razu co się dzieje. Dziś, też czeka Noc ze Świnką
I pewnie, że bym się cieszyła, z ratunku ale z pewnością nie pchałabym się pod brzuchol ponownie. I ponownie. I ponownie...
Ta noc minęła jakoś-takoś w miarę spokojnie. Paluszek Dania ślicznie się goi, mały nie zwraca na niego uwagi. Oboje bardziej śpiący się stali. Kluchy moje.
Dania zgłaszam osobiście na stanowisko Pierwszego Pozera Spania na Pleckach. Nigdy nie wiadomo, kiedy śpi na serio, kiedy udaje. Ale mizianie lubi niesamowicie. Mięciutka kuleczka, stworzona do buziaków. Trochę lizus, ale w granicach normy. V jest bardziej ''fascynujący z daleka''. ok, możesz mnie głaskać,ale zostało Tobie dokładnie 20s, potem lecę znowu obsikać cały pokój. niech wiedzą, że jest mój!
Coraz częściej mam takie ulotne wrażenie, że Daniels się boi Czarnego. Nie jest to coś strasznego, do krwi się nie tłuką, ale.
Nie ma tej więzi, co była kiedyś. Żaden nie śpi na pleckach przy drugim, praktycznie się unikają. D często ucieka, niby bez powodu. Wrzeszczy, choć wcześniej cichy był.
Nie jest to nic wielkiego, ale nie podoba mi się. Oby to było przejściowa depresja, z powodu za długiej zimy. (Niee, wcale mi to -21 nie przeszkadza na przystanku
tylko szczury drażni śnieg za oknem.)
Pietruszki wcinają niby torcik i łososia z okazji prawie urodzin Vakula. No tak, on skończył dzisiaj 1,5 roczku :*
Wszystkiego naj, stary. Życia, gerberków, kumpli i spełnienia wszystkich skrytych marzeń oraz ambicji zawodowych.
Kurczę, nigdy nie byłam dobra w składaniu życzeń ;P
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
I pewnie, że bym się cieszyła, z ratunku ale z pewnością nie pchałabym się pod brzuchol ponownie. I ponownie. I ponownie...
Ta noc minęła jakoś-takoś w miarę spokojnie. Paluszek Dania ślicznie się goi, mały nie zwraca na niego uwagi. Oboje bardziej śpiący się stali. Kluchy moje.
Dania zgłaszam osobiście na stanowisko Pierwszego Pozera Spania na Pleckach. Nigdy nie wiadomo, kiedy śpi na serio, kiedy udaje. Ale mizianie lubi niesamowicie. Mięciutka kuleczka, stworzona do buziaków. Trochę lizus, ale w granicach normy. V jest bardziej ''fascynujący z daleka''. ok, możesz mnie głaskać,ale zostało Tobie dokładnie 20s, potem lecę znowu obsikać cały pokój. niech wiedzą, że jest mój!
Coraz częściej mam takie ulotne wrażenie, że Daniels się boi Czarnego. Nie jest to coś strasznego, do krwi się nie tłuką, ale.
Nie ma tej więzi, co była kiedyś. Żaden nie śpi na pleckach przy drugim, praktycznie się unikają. D często ucieka, niby bez powodu. Wrzeszczy, choć wcześniej cichy był.
Nie jest to nic wielkiego, ale nie podoba mi się. Oby to było przejściowa depresja, z powodu za długiej zimy. (Niee, wcale mi to -21 nie przeszkadza na przystanku
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Pietruszki wcinają niby torcik i łososia z okazji prawie urodzin Vakula. No tak, on skończył dzisiaj 1,5 roczku :*
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Wszystkiego naj, stary. Życia, gerberków, kumpli i spełnienia wszystkich skrytych marzeń oraz ambicji zawodowych.
Kurczę, nigdy nie byłam dobra w składaniu życzeń ;P