![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Grusia i jej maleństwa :)
Moderator: Junior Moderator
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Dwóm moim szkrabom zaczęły się wyrzynać ząbki
W ogóle od wczoraj mamusia z młodymi mieszka z Trosiakiem... Trochę się bałam, że Trosia będzie się za bardzo interesować małymi, jednak ona zupełnie się nimi nie przejmuje. Więc myślę, że nie ma sensu na siłę ich rozdzielać...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Maluchy zaczęły już otwierać oczka! Powoli zaczynają już zwiedzać swoją klatkę. Wrzuciłabym zdjęcia maluchów,ale nie mam pojęcia jak to zrobić...
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Asiulec zarejestruj sie na www.fotosik.pl
Z niego bedziesz mogla wrzucac miniaturki zdjec na forum z ktorych beda sie otwierac zdjecia![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Z niego bedziesz mogla wrzucac miniaturki zdjec na forum z ktorych beda sie otwierac zdjecia
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Albo prześlij foty do mnie na maila, wsadzę ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
(ja nie mogę na fotosiku, strasznie wolno działa, wolę imageshack)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
(ja nie mogę na fotosiku, strasznie wolno działa, wolę imageshack)
________________
DeVaki Pui, Jack Daniels| Kana, Liza [`].
`Życie jest jednym wielkim rozczarowaniem.` O.Wilde
DeVaki Pui, Jack Daniels| Kana, Liza [`].
`Życie jest jednym wielkim rozczarowaniem.` O.Wilde
Re: Grusia i jej maleństwa :)
http://asiulec1990.fotosik.pl/albumy/474911.html - tutaj można zobaczyć zdjęcia moich dwóch samczyków, Shivy(albinoska) i Lucyfera(selfika). Chłopcy znaleźli już dom w Krakowie, trafią do niego 3 sierpnia. Strasznie ciężko będzie mi się z nimi rozstać, ale wiem, że trafią do dobrego domu.
Dzisiaj postaram się wyciągnąć na sesję zdjęciową moje panienki![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Biedna Trosia...
A więc moja starsza szczurka żyła sobie w nieuświadomieniu, że w jej klatce, oprócz jej koleżanki Grusi mieszka ktoś jeszcze...
Do dnia dzisiejszego
Dzisiaj, gdy czyściłam kuwetę, maluchy postanowiły pozwiedzać klatkę. Wdrapały się na pięterko, które do tej pory należało wyłącznie do Trosi (czasem pozwalała tam przychodzić Gruśce)... Oblazły ciocię, która zrobiła bardzo wystraszoną minkę... ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Dzisiaj postaram się wyciągnąć na sesję zdjęciową moje panienki
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Biedna Trosia...
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
A więc moja starsza szczurka żyła sobie w nieuświadomieniu, że w jej klatce, oprócz jej koleżanki Grusi mieszka ktoś jeszcze...
Do dnia dzisiejszego
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Troszkę się pogubiłam jest tam jakaś samiczka
? Poza tym są słodziaki z nich.. <mniam!>
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Właściwie to mam teraz sześć szczurasków:) Dwie doroślejsze samice - kapturkę Trosię i młodą mamusię Grusię, oraz cztery maluchy - dwóch chłopców (Shivę i Lucyfera) i dwie dziewczynki (Olek -czarna z białym brzuszkiem i Metallica - selfik).
Maluchom wyrosły już ząbki i próbują wszystko ugryźć...
Wyjeżdzam teraz na tydzień i zostawiam szczuraski pod opieką mojej siostry... Mimo, że wiem że będą pod bardzo dobrą opieką, nie chcę ich zostawiać... Zwłaszcza, że maleństwa tak szybko rosną i nie będę mogła tego wzrostu obserwować... No i ogólnie będę tęsknić za tymi małymi cholerami![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Maluchom wyrosły już ząbki i próbują wszystko ugryźć...
Wyjeżdzam teraz na tydzień i zostawiam szczuraski pod opieką mojej siostry... Mimo, że wiem że będą pod bardzo dobrą opieką, nie chcę ich zostawiać... Zwłaszcza, że maleństwa tak szybko rosną i nie będę mogła tego wzrostu obserwować... No i ogólnie będę tęsknić za tymi małymi cholerami
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Podmienili mi szczuraski...
Przyjechałam po tygodniu, a tu, zamiast moich ledwo pełzających maluchów, rozbiegane myszopodobne stworki ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Dawno już nie pisałam o moich małych cholerach... A więc dwa samcolki trafiły do Ewy z Krakowa. Troszkę było problemów z transportem, ale maluchy już trafiły do nowej właścicielki. Trochę ciężko było mi się z nimi rozstać...
Dwie pozostałe samiczki rozwijają się bardzo dobrze, bardzo szaleją i gryzą wszystko co jest w zasięgu ich ząbków... Przy okazji udało im się podbić serce mojej mamy, początkowo tak przeciwnej trzymaniu szczurów... Przez półtora tygodnia zajmowała się nimi praktycznie sama, bo ja pracowałam, i zdążyła się do nich przywiązać... No i maluchy zostają z nami![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Dwie pozostałe samiczki rozwijają się bardzo dobrze, bardzo szaleją i gryzą wszystko co jest w zasięgu ich ząbków... Przy okazji udało im się podbić serce mojej mamy, początkowo tak przeciwnej trzymaniu szczurów... Przez półtora tygodnia zajmowała się nimi praktycznie sama, bo ja pracowałam, i zdążyła się do nich przywiązać... No i maluchy zostają z nami
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
zazdroszczę zaszczurzonej mamy ;[
Daj jakies zdjecia maluchów! <kocha małe ściurki>
Daj jakies zdjecia maluchów! <kocha małe ściurki>
jak tylko odkurzę mieszkanie, zdobędę mury Libanu
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Stało się coś strasznego... Wczoraj wyszłam na spacer z moją Gruśkowatą... Łaziłyśmy sobie w pobliżu łąki... Mała jak zwykle spokojnie siedziała na moim ramieniu... Gdy na chwilę przykucnęłam,zeby zawiązać buta, mała zeskoczyła mi z ramienia i pognała w tą wysoką trawę... Próbowałam ją przytrzymać,ale się wyślizgnęła... Dosłownie sekundę póżniej straciłam ją z oczu... Szukałam ją potem jeszcze do wieczora,ale juz jej nie znalazłam
Strasznie mi jej brakuje... Martwię sie czy sobie poradzi... Pewnie nazwiecie mnie nieodpowiedzialną, ale naprawde nie sądziłam że może się coś takiego stać ![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Niestety , moze , dlatego ja przestrzegam wszystkich:(. Szczury to plochliwe zwierzeta o bardzo czujnych zmyslach, nie mozemy zawsze przewidziec ich reakcji na bodce, ktore czasem do nas nie docieraja , a czasem docieraja z duzo mniejsza siłą. Szkoda , ze zrezygnowalas z poszkiwan, trzeba bylo siedziec tam i wolac do skutku , dobrze jest miec dodatkowo cos dobrego w zapasie. W niektorych forumowych historiach tego typu w odnalezieniu szczura pomagal pies , jesli masz mozesz sprobowac jesli nie - gorzej. No chyba ze masz dostęp do jakiegos szkolonego w szukaniu psa. Przykro mi
.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Asiulec Musisz wrócić w to miejsce i szukać szczurka! W zimie zdążyła mi sie taka sama historia, Ruth uciekła, wszyscy mówili mi żebym wróciła tam i szukała, zobaczyła czy nie czeka na mnie - czekała, wystraszona, nie dawała sie złapać, ale była tam. Tak jak pisze merch pies jest wręcz niezbędny, bez Foxa ja sobie bym nie poradziła, i nie poradziłabym sobie bez siostry, bo w pojedynkę sama jej nie złapiesz, jeśli to teren otwarty zbierz jak największą ilość osób tak byście szczurka - jak juz go zauważycie, mogli otoczyć. Nie wiem co jeszcze pordzić, mocno trzymamy za was kciuki, znajdźcie ją! ![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)
![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)
Re: Grusia i jej maleństwa :)
Szukałam wczoraj ze znajomymi i nie znalazłam już jej
Dodatkowo był z nami pies koleżanki, dawalam mu nawet szmatke na ktorej leżą moje szczury,ale nie umiał nic wywąchać
Myślałam żeby wziąć jamnika od kolegi, ale on by mógł zagryźć mojego Grusiaczka, bo juz mu się zdarzało zagryzanie małych zwierzątek ![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)