szczury.org

A mnie się wydaje, że to nie twoja sprawa, w jaki sposób paulina z mamą spędzają razem czas i jak się dzielą obowiązkami.

Oj przesadzacie dziewczyna napisała, że mama jej pomaga - myje klatkę, a ona wtedy pilnuje szczura. Pewnie mama woli myć klatkę niż pilnować ogoniastego(brzydzi się, boi itp.) A ciur widocznie nie może sam sobie po domu biegać Dlaczego zawsze ktoś musi się czegoś przyczepić? Potem ludzie boją się wypowiadać na forum, bo zaraz zostaną zbluzgani i zbesztani..! Zgadzam się z Joanką, co cię obchodzi co i jak robią inni? Dopóki szczurowi krzywda się nie dzieje to nie twoja sprawa...



U mnie mama na początku pomysłu kupna szczura była trochę zdegustowana, ale jej minęło i teraz jest tylko "jaka ona słodziutka i fajniutka!" a dzisiaj to już w ogóle były "ochy i achy" jak puściłam małą po stole, a ta pobiegła w stronę mojej mamy (w sumie to mała się jeszcze boi i trochę spanikowała i chciała uciec się schować)

angel_a, szczury są STADNE.

sry za OT ale odpiszę
-------------------
to ZŁA wiadomość, bo mam i na razie będę mieć TYLKO jednego...

Ja mam 23 lata... teoretycznie powinnam już w jakimś zakładzie dla obłąkanych siedzieć

To ja 19 i dwa szczury
I wcale nie czuję się niedorozwinięta. Ludzie którzy mają psy czy koty w wieku 80 lat też powinni iść do psychologa? ;]
Proponuję pokazać mamie tego posta i nasze odpowiedzi. Może się jej otworzą nieco oczy na świat a nie będzie żyła w swoich schematach, że gryzonie są dla dzieci

Widzę, że się przebijacie w wieku.
No to ja już jestem stadium ostateczne - "trzydziecha mi stukła", a ja tylko szczur i szczur ;P

angel_a pisze:sry za OT ale odpiszę
-------------------
to ZŁA wiadomość, bo mam i na razie będę mieć TYLKO jednego...

To lepiej nie kupuj TYLKO jednego i nie miej TYLKO jednego bo narażasz szczura na cierpienie...
Ja mam szczura samotnego,jest sam bo z zoologa szczurow juz nie wezme tylko z forum i zachowuje się jak skończona idiotka.Ale ostatnio dopuszczam ją do samiczki i jakoś się troszkę otrząsnęła...;]

Izold pisze:

angel_a pisze:sry za OT ale odpiszę
-------------------
to ZŁA wiadomość, bo mam i na razie będę mieć TYLKO jednego...

To lepiej nie kupuj TYLKO jednego i nie miej TYLKO jednego bo narażasz szczura na cierpienie...
Ja mam szczura samotnego,jest sam bo z zoologa szczurow juz nie wezme tylko z forum i zachowuje się jak skończona idiotka.Ale ostatnio dopuszczam ją do samiczki i jakoś się troszkę otrząsnęła...;]

Izold, zobacz kiedy ten post był pisany.. ponad pół roku temu..
gdybyś była choć troszkę sprytniejsza poszukałabyś postów angeli a dopiero potem na nią najeżdzała.
dziewczyna wzięła szczura z zoologa, samiczka urodziła gromadkę małych i aktualnie ma dwie samiczki: mamusię i córeczkę.
kilka osób wytłumaczyło jej już w kilku innych tematach dlaczego szczur musi mieć towarzystwo.

No to jeszcze ja się pochwale ,że mam coś z głową poważnego mam 24 lata i 4 szczury i psa
Uwielbiam ten stan i za żadne skarby nie chcę się leczyć z miłości do moich zwierzątek kochanych.

Marze też o takim pokaźnym stadku,tylko kiedyś cierpliwość moich rodziców się skończy i pewnie wyrzucą mnie razem ze szczurami i psem na podworko...
Już teraz mój tata kiedy proszę o pieniądze na karmę dla szczurów mówi : "One jadają lepiej niż my! Może homara im jeszcze damy na podwieczorek?!"
Poawanturuje się,poawanturuje a kiedy przyjdzie dać coś do jedzenia szczurom to jak szczury,łapią szybko i zjadają w rekordowym tempie żeby ktoś nie ukradł, a mój tata wtedy na mnie krzyczy że je głodze

Izold pisze: a mój tata wtedy na mnie krzyczy że je głodze

Skąd ja to znam .


Zawsze jest 'za dużo jedzą, za dobrze im', a jak co do czego, nakarmić, to wyrzuty, że głodzone

Albo ostatnio moja mama dała im po kawałku żółtego sera a one są strasznie łąpczywe i przechwyciły to migiem i zaczęły to sobie wpychać do mordek i chyba nawet nie przeżuwały a ona na mnie z krzykiem czy ja w ogóle te szczury karmie xD Nie no,w końcu Wirus wygląda na wychudzonego,w drzwiczki klatki już się prawie nie mieści, a ona mi tu gada że je głodze.

Ja powinnam w takim razie wziąć tylko leki na razie ;P
13 lat i 2 ogony

Ressa pisze:Ja powinnam w takim razie wziąć tylko leki na razie ;P
13 lat i 2 ogony

Ja mam 12 i prawdopodobnie dołączą do mnie jeszcze kilkoro za kilkanaście dni
Marze o zabraniu pięciu chociaż siostra stawia na 3.
Tequila będzie mieć wreszcie 'rodzinkę'