Strona 3 z 6

Szczurze porzadki w klatce.

: wt cze 07, 2005 8:21 pm
autor: Motylek
Dziwny nawyk... :o

Szczurze porzadki w klatce.

: śr cze 08, 2005 10:47 pm
autor: morzeszek
a według mnie ona twiedzi że tak srać w jednym miejscu to nieładnie
a to że polubiła popielniczke to tam robi
a potem roznosi że jak coś to robiła wszedzie :wink:

Szczurze porzadki w klatce.

: czw cze 09, 2005 1:10 pm
autor: kpik
hehe no to mam oryginalnego szczurka :) pocieszające

Problem! Dziwaczne zachowanie na staro?????

: czw cze 30, 2005 1:42 pm
autor: Abigael_Freythr
Hej hej!
Mam problem z moim Szczurasem, od paru tygodni zachowuje się coraz dziwniej.
Przenosi wiórki z dna klatki na pięterka i upycha je w różnych miejscach (w rogach klatki, w kartonowych pudełkach-domkach, na półeczkach) a upycha je i uciska na tak twardo, sztywno i ścisło, że nawet trudno mi to opisać. Ale nigdy na tych wiórkach nie śpi. Zresztą, nigdy nie przyłapałam go na tej czynności (pewno robi to gdy śpię), a tylko rano widzę efekty tej jego "pracowitości".
Poza tym, już około roku temu zauważyłam też inną dziwną rzecz: upychał wiórki w puste skorupki po orzechach laskowych, też na bardzo ścisło (gdy pokazałam to mojemu chłopakowi to nieuwierzył i stwierdził, że to ja upchnęłam te wióry ołówkiem chyba...)

Napiszę trochę o tym jak mój HerrFlick mieszka: jest jedynym zwierzątkiem w domu. Ma sporą, dwu- czasem trzypiętrową klatkę (z dołączoną drugą mniejszą klatką). Na parterze są wióry i drewniany domek oraz hamaczek, na wyższych piętrach też hamaczek i kartonowe "niby-domki", grube patyki do wspinania się, miseczki na jedzenie, półeczki, różne szmatki itp.
Słowem - ma gdzie i jak szaleć, myszkować (jest bardzo ruchliwy i ciekawski). Sporo czasu przebywa poza klatką, ale nigdy "samopas".
Jest zdrowy, nigdy nie miał wycieków na pyszczku itp. Czasem tylko dostaje czkawki;)
Nigdy też nie był agresywny, nie gryzł nikogo.

Nie wiem skąd wynika to jego szaleństwo z wiórami. Wcześniej tego nie robił. Czy to może jakieś "świrowanie na starość"? (za tydzień skończy 21 miesięcy)
Acha, wczoraj przeszedł samego siebie - postanowił zamieszkać w miseczce na jedzenie, zniósł do niej trochę wiórków, jakąś szmatkę i od tej pory w niej sypia :shock:

Nie wydaje mi się, żeby to było standardowe zachowanie i trochę mnie niepokoi. Dlatego piszę i proszę o radę. Co o tym sądzicie? Słyszeliście o podobnych zachowaniach?

pozdrawiam

Szczurze porzadki w klatce.

: czw cze 30, 2005 2:21 pm
autor: falka
hihihihihi :) ale się uśmiałam :P
myślę, że jak trochę poczytasz forum to zobaczysz, że szczurki mają różne dziwne zachowania i nie świadczy to o żadnych nieprawidłowościach :) pozdrawiam :)

Szczurze porzadki w klatce.

: czw cze 30, 2005 2:52 pm
autor: ESTI
Wydaje mi się, że szczuraskowi poprostu znudził się dotychczasowy wystrój klateczki i sobie przemeblowanie robi. ;)

A tak poważniej to sądzę, że nie jest to nic niepokojącego. Jeśli jest zdrowy i nie ma żadnych innych objawów, znaczy że poprostu znalazł sobie zajęcie. Szczerze to ja się z takim przypadkiem nie spotkałam, ale znam inne równie dziwaczne.

Szczurze porzadki w klatce.

: czw cze 30, 2005 3:16 pm
autor: Kaka
Ja też się nieźle uśmiałam. Esti świetne ten kawałek z przemeblowaniem :-). Ja bym się nie przejmowała tym zachowaniem, nie ma sensu, ludziom też coś czasami odbija

Szczurze porzadki w klatce.

: pt lip 01, 2005 4:37 am
autor: Abigael_Freythr
może faktycznie to, co napisałam, (i w jaki sposób to opisałam) brzmi śmiesznie ;P
może i wszystko to wyolbrzymiam, i nerwy są niepotrzebne.
ale HerrFlick to mój pierwszy Szczurek, nie mam więc doświadczenia w szczurzych dziwactwach.
I mimo, że jesteśmy razem już prawie dwa lata, to nadal drżę ze strachu, gdy dzieje się coś,
czego nie potrafię zrozumieć.

w każdym razie dzięki za uspokojenie mnie trochę i pozdrawiam
Abigael

PS. Flick już wielokrotnie robił przemeblowania (nocne oczywiście), ale wyglądało to inaczej:
kartonik ciach na pół i każdą z części w przeciwległe kąty klatki, hamaczek dawał radę przerobić na namiocik,
a wszystkie szmatki, gałganki, kołderki i poduszeczki (takie od lalek mu dałam) do drewnianego domku,
który następnie odwracał wejściem do ściany... norma :|

Szczurze porzadki w klatce.

: pt lip 01, 2005 6:11 am
autor: falka
No to bardzo konstruktywny szczurasek :) Moja Iset ma za to w nosie swoją klatkę i nic w niej nie rusza :) Woli robić mi przemeblowanie w pokoju - tylko czekam aż kanapa się pode mną zapadnie :D

Szczurze porzadki w klatce.

: pt lip 01, 2005 8:07 am
autor: krwiopij
[quote="Abigael_Freythr"]I mimo, że jesteśmy razem już prawie dwa lata, to nadal drżę ze strachu, gdy dzieje się coś, czego nie potrafię zrozumieć. [/quote]
i bardzo dobrze... lepiej panikowac bez powodu, niz nie zwrocic uwagi na cos powaznego... osobiscie wydaje mi sie, ze w zachowaniu herrflicka nie ma nic sugerujacego jakas chorobe... facet po prostu ma swoje male dziwactwa... to swiadczy o jego wyjatkowosci... :)

Szczurze porzadki w klatce.

: pt lip 01, 2005 8:55 am
autor: Kaka
[quote="krwiopijka"]i bardzo dobrze... lepiej panikowac bez powodu, niz nie zwrocic uwagi na cos powaznego... osobiscie wydaje mi sie, ze w zachowaniu herrflicka nie ma nic sugerujacego jakas chorobe... facet po prostu ma swoje male dziwactwa... to swiadczy o jego wyjatkowosci... Smile

[/quote]

cudowne to jest krwiopijka

Szczurze porzadki w klatce.

: sob lip 09, 2005 6:34 pm
autor: Ewqa
Samiczki tez mają swoje dziwiactwa :P Moje nie lubią żółtego koloru. Kiedys opowiadano mi o kilku szczurkach transportujących razem domek na wyższe piętro klatki :D

To ze spaniem w misce jest super, a w ogóle to pisz dużo takich rzeczy bo to wyjątkowy szczurek.

Szczurze porzadki w klatce.

: sob lip 09, 2005 8:25 pm
autor: Joanka
Nie przejmuj się, to normalne. Flora nosi wiórki z klatki za umywalkę. :) A wapno do gryzienia jest przyczepione do klatki góra dwa dni, bo ona je odgryza i niesie w inne miejsce. ZAWSZE w inne niż przyczepiłam, nawet, jeśli je przywiążę tam, gdzie leżało ostatnie. Po prostu lubi przemeblowania. ;)

Szczurze porzadki.

: sob sie 27, 2005 9:47 am
autor: Shady Lane
Dziś rano wchodzę do pokoju (nie nocowałam w domu) i od razu kieruje się do klatek. W klatce, gdie mieszkają Kaja, Hania i Lora wszystko po staremu. W klatce zamieszkiwanej przez Klarę i Buffy najdziwniejszy widok, jaki widziałam odkąd mam szczury. Cała lignina i wszystkie szmatki na najwyższej półce. To jeszcze nic. Na tym wszystki 3 drabinki od półeczek (drabinki te są odczepiane, tylko tak jakby lekko zawieszone przy póleczkach), i co najdziwniejsze - calutka karma z miski i kupki z dołu ! Wczoraj wieczorem dałam im jeść - wszystko poszło do miski, a na samym dole na żwirku leżało trochę kupek, porozwalane byle gdzie jak to u moich ogonków. A dziś na żwirku ani jednej kupki, a w misce nami jednego zairenka karmy! Wszystko rozsypane na półeczce, a na samej górze tych śmieci śpią sobie spokojnie Buffy i Klara. Po jakimś czasie, gdy Klara wstała, wyjęłam ją, aby dać jej kropelki do oczu, a gdy ją wkładałam, położyłam ją jak zwykle na samym dole klatki. Ta natychmiast jak oparzona wspięła się po kratach klatki na tę nieszczęsną półeczkę. Zaintrygowało mnie to, więc znowu ją wyjęłam i włożyłam na sam dół. Znów to samo. Potem powtórzyłam eksperyment z Buffy - to samo! Nie weim, co się stalo, nigdy sie tak nie zachowywały. Wiecie może o co chodzi?

Szczurze porzadki w klatce.

: sob sie 27, 2005 9:59 am
autor: falka
Może przeczuwają powódź :D ? Wiesz, szczury z tonącego okrętu... :P

A tak serio, może jakiś pachnący żwirek, którego nie lubią? Nie mam pojęcia :roll: , ale dziwne :shock: !