ooo dawno mnie nie było

i coraz mniej będę tu wchodziła

mam pracę i jak się wyrobię w tygodniu, to posiedzę na forum. a jak nie - to tylko w weekendy tu czasem zerknę.
dobra - chciałam wam pokazać wyczyn Puni - wyłam zaskoczona, że coś takiego umie! teraz muszę na nią uważać jeszcze bardziej.. przepraszam za jakość, ale nagrałam komórką. wiedziałam, że Punia zrobi to jeszcze raz więc zaczaiłam się
http://www.youtube.com/watch?v=OaHfBoFIzLs
jakość parszywa, ale chciałam uchwycić to na szybko.. Punia oczywiście na szczycie zrobiła minkę 'ojej, ale jak mam zejść? pomocy!" no to odłożyłam telefon i pobiegłam ratować brzdąca... a Lilka jak to Lilka - próbowała naśladować siostrzyczkę, wspięła się nieporadnie na górę do tego żółtego domku, ale na szczęście wyżej już nie.
teraz ta półka (niegdyś kwietnik) stoi daleko od ściany, ale dziewczynki moga nadal na nią wchodzić. teraz pilnuję, żeby nie wspinały się aby za wysoko

jakoś nie mam ochoty na zdejmowanie ich z karnisza...
buziaki dla szczurzych mam i tatusiów
