Re: Moje słodziachne panienki - Punia i Lili
: pn maja 04, 2009 11:56 pm
dzięki 
paskudki wybiegały się po pokoju. najfajniej było na łóżku - musiałam zdjąć całą pościel


niebieski szczur na niebieskim kocu. ciężko mi było coś z nadmiarem niebieskiego zrobić i w końcu zostawiłam fotkę tak jak jest

oczywiście zadbały o to, żeby mamcia nie nudziła się, jak one będą już smacznie spały.. zostawiły pełno bobków tu i ówdzie i ja zamiast iść spać (bo rano jadę w sprawie pracy) to teraz sprzątam ich kupki.. a na koszulce którą dziś zdjęłam z balkonu mam plamę z siuśków
o losie.. pocieszam się, że to tylko siusiu maluszków, a nie gaz bojowy skunksa
psiknę perfumami i ujdzie
na szczęście koszulka jest czarna a plamka na boku 

paskudki wybiegały się po pokoju. najfajniej było na łóżku - musiałam zdjąć całą pościel



niebieski szczur na niebieskim kocu. ciężko mi było coś z nadmiarem niebieskiego zrobić i w końcu zostawiłam fotkę tak jak jest


oczywiście zadbały o to, żeby mamcia nie nudziła się, jak one będą już smacznie spały.. zostawiły pełno bobków tu i ówdzie i ja zamiast iść spać (bo rano jadę w sprawie pracy) to teraz sprzątam ich kupki.. a na koszulce którą dziś zdjęłam z balkonu mam plamę z siuśków



