szczury.org

Z tego co wiem Runa gdzieś wyjechała na tydzień i nie ma jej pod nr gg.

wróciłam i mam wiadomosci tylko od Dulcisimmy...jak tam sprawy?

gdzieś na tygodniu powinien dojść list do Dulcissimy z podpisaną umową
ja osobiście do Lublina mogę pojechać w każdej chwili po szczurasy tylko teraz kwestia dokładnie kiedy i gdzie (osobiście zbyt dobrze nie znam zakamarków Lublina). Jeszcze się odezwę na gadu-gadu .

dziewczyny koniecznie dzisiaj dajcie znac jak wyglada sprawa, bo ubłagam ten transport w Czwartek, wtedy rokxsi dałabys rade wpasc w weekend do Lublina?Troche mi sie teraz spraw ponakładało, będę łączyć cudze szczurki i opiekowac sie dodatkowo chorą samiczką-po prostu braknie mi rąk do "cackania" się z dodatkowymi ogonkami, no i przede wszystkim im szybciej je odbierzesz tym lepiej dla nich szybciej się siebie doczekacie.

p.s. Dulcissima ja bym tez prosiła zebys naszykowała chłopców w transporterku,względnie mocnym tekturowym pudełku w którym swobodnie moga się poruszac i oddychac, bo my nie mamy jak podać znajomemu jednego z naszych transporterków

Ja mogę przyjechać po maleństwa w sobotę, ewentualnie w piątek. Teraz trzeba będzie tylko uzgodnić co i jak z Dulcissimą i czy pasuje jej przekazać maleństwa w czwartek.

Hej. Dziewczyny - w tej chwili pracuję codziennie od 6 do 14, generalnie jestem w domu po 16 - sorki za opóźnienia w odpowiadaniu.
Ogoniastych wyposażę w duże kartonowe pudełko - jedyny transporter jaki mam został wypożyczony przez koleżankę.
Do tego ściółka, trochę karmy i wymizianie na drogę.

Chłopców mogę przekazać jutro, nie wiem tylko o której godzinie. Będę wolna najwcześniej o 14 (a to i tak tylko wtedy, jeśli uda mi się urwać z pracy o 12).
W razie czego - dzwońcie - (7-9-2 - 294 - 0-9-9 )

A teraz wybaczcie, zmykam spać - jutro znowu pobudka o 3 rano i do kieratu :/

niestety transport został odwołany, kolega Agi jedzie z samego rana ;/
sprawdze czy na niedziele uda sie cos dograc.

Okej.
Runa, następnym razem napisz też i do mnie na GG, nawet jeśli będę na "niedostępnym". Dzisiaj tak tylko mnie tknęło, żeby zajrzeć na forum, a tak to bym sprawdziła wątek dopiero po powrocie z pracy. (Jak pewnie widzisz po godzinie wpisu - tak, właśnie o tej porze wstaję do pracy, więc wieczorami mnie ostatnio nie ma na necie)

Pozdrawiam

w ogole cos sie ten transport nie klei...postaram sie jeszcze dzisiaj zagadac z kolezanką z roku ktora przejezdza przez Warszawę w niedzielne popołudnia lub poniedziałki jakos koło 10 rano....nie wiem jak się sprężysz i podrzucisz tam na pkp maluchy jesli ona sie zgodzi..ale to narazie będzie jedyna mozliwosc transportu do Lublina.

Chyba że Krwiopij zgodziłaby się na transport chłopców z Łodzi?
Zaraz wyślę PW

pisz do niej pod gg, z Łodzi będzie wiozła jeszcze jedną samiczkę, myślę,że to bez róznicy, bo z dwoma transporterkami powinna dać sobie radę

Szkoda, że są takie problemy z transportem. Runa - dziękuje Ci za to zaangażowanie w znalezieniu transportu dla małych. Mam nadzieje że jakoś uda się je "sprowadzić" do Lublina. W razie czego proszę pisać do mnie na gadu.

a to nie wiesz jeszcze?21 maja w niedziele przywiezie chłopców do Lublina Krwopijka własnie teraz mozemy byc juz pewne ze się uda!Proszę Cię żebyś w miarę szybko po chłopców przyjechała, zawęziła mi się liczba klatek..ilość szczurków wzrosła i ogolnie będzie nam przez jakiś czas ciasno, ale za to wesoło

Oooo cóż za miła niespodzianka, nie wiedziałam Ja mogę nawet na tygodniu przyjechać po nie jeżeli to żaden problem, po prostu już się nie mogę doczekać.

no to super, nie mam chyba Twojego gg, odezwij sie do mnie po weekendzie to się jakoś będziemy umawiać.
Dulcissima a samiczka ma juz domek?czyli jak chłopców poslesz na lubelszczyzne to juz wszystkie mają domki?