Gryzienie kuwety i prętów

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Dona »

GoHa, Ty szczęściaro :wink: ja też często wysłuchuję koncertów mojego głupola... :roll: ale ileż ona serca wkłada w obgryzanie tych prętów! :D
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

Goha szczerze zazdroszcze...
probowałam Biankę wymęczyc w ciagu dnia i od 16 do 22. nie dawałam jej spac tzn latała po moim pokoju... jaki skutek? rzden!!! jaki wniosek? rzaden!!! co mi pozostaje??? NIC... no ostatecznie cicha nadzieja ze moze kiedys sie wyszaleje i przespi cała noc... ;)
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: GoHa »

Mi sie wydaje ze faceci to po prostu takie lenie ... ze im sie nie chce halasowac... ;) ale bywa - zadko ale jednak - ze jakis zlosnik chwyci w nocy suchy makaron, oprze sobie go o drewniana polke i mluci i mluci az zje caly... jest to taki drazniacy ucho odglos stukotu o drewno... brrrr.... Ale wtedy zazwyczaj zawolam po imieniu... poprosze donosnym glosem o cisze i taki osobnik przesuwa sie do hamaku lub na szmatki .. wtedy jest juz cicho... ;)... ale nie zawsze sie udaje.
Dobrze jest być kochanym... :)
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

zamien sie ze mna na szczurki ;) oczywiscie to byl zart. nie oddam bianeczki za nic w swiecie!!!
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: GoHa »

Teraz to po prostu jest chyba nagroda z ich strony za wytrwalosc z jaka znosilam ich nocne awantury kiedy Leos jeszcze mial jajeczka... wtedy byly wrzaski gonitwy piski halasy upadki rzucanie trocinami domkami futrem itepe...
Dobrze jest być kochanym... :)
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

jak ty znosiłas? juz mialam mysli zeby posmarowac kraty chilli ale moglabym tym zrobic krzywde... jak myslicie? chociaz znajac biankę to by wszystko wylizała!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Masterton »

Witam w klubie Monia, ja też mam nocne koncerty, ale znam ich powód, mój samczyk mieszka chwilowo (do jutra) w klatce dla królika, a ona ma szeroki rozstaw prętów i dzięki temu może sięgnąć je zębami, w normalnej klatce nie ma nawet jak złapać. I właśnie nie gryzie, ale ciągnie w dodatku w inną stronę niż się otwierają.
Dziewczyny też hałasują strasznie, gryzą wszystkie plastikowe i drewniane części.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

no to u mnie dochodzi jeszcze walenie domkiem po prętach!!!! :evil: daje to taki efekt jakby ktos walił łyżką w garnek. gdyby rano tak robiła byłoby ok- na pewno szybko bym wstała... ale nie!!! jakie tam rano!!! od 1 do 5 zasówa orkiestra z małymi przerwami na jedzenie, picie, siusiu i kupke :evil: :evil:
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Masterton »

u mnie po prętach uderza kolba albo karabińczyki od hamaka szorują po prętach. Ile to ja razy w środku nocy wstawałam i zabierałam przyczynę hałasu (tzn.suchy chleb, makaron, inne elementy, które dadzą się łatwo usunąć)
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

ja tez zabieram a jak sie bardzo wkurze to rzucam w klatkę kapciami !!!! niestety to nic nie daje. pare sekund cisza a pozniej wraca do zycia. czasem sobie mysle ze to robi zlosliwie zeby zwrocic na siebiebie uwage
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Masterton »

Najlepsze mam ostatnio moja szczurcia całą noc (już zaczęła) buduje i udoskonala swoje gniazdo z siana. Moze nie jest to głośne, ale takie szeleszczenie przez większą część nocy jest nie do wytrzymania, a tutaj akurat nic nie mogę zrobić.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

pewnej nocy słysze skrobanie. olalam to. mysle sobie "sucharki wcina". rano moje oczy ujrzały nastepujacy widok. sciana bez farby, farba w klatce, ogon wniebowzięty!!!
Masterton
Posty: 1153
Rejestracja: czw paź 28, 2004 2:20 pm
Kontakt:

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Masterton »

hehe, mi Pyszczek wciągnął do klatki pół wełnianego swetra, ale zrobił to nadzwyczaj cichutko. Potem nie mogłam go usunąć z prętów, ale one to mają talent.
i odszedl syjamski kawalek mnie...
przydeszł balijski...
Monia

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Monia »

Bianka dzis dała mi popalic!!!! wkurzyłam sie. po ciemku dotarłam do kuchni i na slepo wymacałam cytryne i przetarłam nia prety... cisza do rana :D
słyszałam podskoki na znak protestów ale co tam!!!! to przeciez nie to samo... co te prety nie powiem jakie :wink:
Damian44
Posty: 39
Rejestracja: wt cze 28, 2005 12:17 pm

Gryzienie krat!!!!

Post autor: Damian44 »

moj chomik jak nie mogl sie dostac do pretow to przerkrecal glowe albo lezal jakos tak bokiem i i tak gryzl

[ Dodano: Pon 18 Lip, 2005 ]
jesli sa male odstepy miedzy pretami, to czy nie latwiej zastapic tluczace sie elementy czyms co sie mniej tlucze???
ps: czytalem post masterton
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”