szczury.org

(*) dla Mysi.

W końcu jakaś magiczna szufladka w moim lapku się odblokowała i mogę dodać zdjęcia...
Trochę na wspominki mi się wzięło i załączam ostatnie zdjęcia Mysi... to jej ostatnia noc...


bida moja leżała ze mną w łóżku



a tu pyszny Monte Drink, żeby smaku życiu dodać



a tu Kubuś... broda uwalona we wcześniejszym pićku...

Cieszę się, że przynajmniej zdążyłam zrobić te zdjęcia.


A teraz po cichu, żeby nie zapeszać...w poniedziałek,... będą szczurzynki 2 nie wiem jakie, załatwiane przez fefnaście osób, z różnych miejsc... Jedna z wpadki na akademiku, a druga z Czech podobno (też jakaś bida bezdomna). To pomyslałam przygarnę...może moje modły się spełnią i będą dumbolce...

Odezwę się zdjęciami jak tylko je będę miała w domku

nie mogę się doczekać, na pewno będą śliczności same

czekam !

Wy czekacie... a ja? Wyczekuję z utęsknieniem, usycham z tęsknoty i śnią mi się (a nie wiem jak wyglądają )
Będę ćwiczyć swoją cierpliwość, bo to może już jutro

już jest jutro są??

Aaaaaaaa! To po pierwsze
Mam są... i to 3
Proszę o zmianę tematu na " 3 Szczurze Kupy Szczęścia"

Są piękne, cudowne, malutkie z różnych stron świata, i się kochają


Tadaaaaaaaam!


Czarnulka, z białym brzuszkiem, dumbolcowa.... chyba Ko-Ko


i jeszcze jedno czarnej Ko-Ko


piękności z rex sierścią, i nie wiem jakim kolorem, i, i i też dumbo i ma na imię Yum-Yum


jesio jedno


i najmniejsza na wpół już łysa, bo ma być podobno fuzz satynowy (btw, jest coś takiego? i one faktycznie tracą sierść z czasem?) i będzie ona Precious... my Precious (preszys nie )


i tu.. a pod nosem, ma... kupę poprzedniczki ach te szczury


Więcej zdjęć nie mam, bo narazie one się boją własnego cienia. Nie będę ich stresować dodatkowo...
Są piękne, moje, i piękne, bo moje...
I się chwaaaalę, chwaaalę się słyszycie?

O_O
...
skąd ty je wzięłaś?! Czemu mnie tam nie było?!

CUDNE!

Aaa! O jejciu, jejciu, jejciu, jakie one są śliczne! Maleństwa słodziuchne, skradły mi serducho. Teraz musisz mi podać swój adres, żebym mogła posłać mojemu sercu jego leki i przy okazji porwać Ci te cudeńka maleńkie.

cuda

i mały gołodupek

coś czuję, że tu będę często gościć i się zachwycać

Echh, moje panienki takie przestraszone, a że klatka wielka i nic w niej nie ma Pańcia włożyła karton po butach... i tyle je widziałam. a zdjęcia trzeba robić

Więc gerberek spodeczek i 15 minut czekania... Oto efekty

Ko-Ko głodomór, a za nim wychyla dziuba Yum-Yum....


odważne paskudki moje kochane


a tu nawet chudziutkie i malutkie łysolkowe wyszło


A teraz... konkurs! Tadaaaam. Skąd Kamilka (no bo to moje imię) wytrzasnęła imionka dla dwóch dumboli
i nie oszukiwać, nie zrzynać z netu. Kto wie niech napisze

w nagrodę specjalna sesja łogonków tylko i wyłącznie dla zwycięzcy... jak już się bardziej oswoją

dobra to ja strzelam ale tak dla jaj bardziej;) pierwsze co mi przyszło do głowy
ko ko to cesarz japonii, yum yum to zupka chińska a precious to słowo wytrych powtarzane przez goluma z władcy pierścieni

a które są z wpadki a która z czech? i jak to się udało że z czech, ktoś ją tam kupił w hodowli czy sklepie i oddał?

a zdjęcia dziewczyn wrzuć do tego wątku http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=7447 to ktoś Ci na pewno powie co to za kolor i czy gołodupka wyłysieje cała czy jest double rexem

Pudłooo alkenik. Znaczy Precious się zgadza, ale pytanie było o dumbolce
Strzelajta dalej.


A więc tak jeśli chodzi o pochodzenie... zaangażowani byli wszyscy znajomi, znajomi znajomych itd. I koleżanka ze studiów z Cieszyna dała mi znać, że po drugiej stronie mostu urodziły się dumbo rexy z przypadku. Także Yum-Yum jest Czeszką...ale jej Pańcia tylko tam mieszka ogólnie jest Polką. Kolejny cynk przylazł od kolegi, który pracuje w zoologu, że była laska i zostawiła wiadomość, że odda szczurki- stąd Ko-Ko..a Precious? Historia spod bloku spotkaliśmy znajomego...i on ma węża. Szczegóły oszczędzę, ale potrzebna była mu mysz nie szczur więc szczura oddał mnie

Bidy 3 zostały wrzucone do jednego pudełka po butach, wtuliły się w siebie... i tak w sumie zostały. Zero konkretnego łączenia. One były tak przerażone, że cieszyły się na sam widok kolejnego szczurka

Dopiero w nocy zaczęły się dzikie harce i swawole i małe przepychanki, ale bardziej na płaszczyźnie zabawy niż awantur.

dobra, już wiem skąd te imiona ale nie będę brała udziału w konkursie bo wujek gugle mi pomógł

a tam po drugiej stronie granicy zostało jeszcze coś tych rexów dumboli? bo pewnie całe forum by się o nie tłukło, więc jeśli szukają domu to możesz powiedzieć tej osobie że znajdzie go tu

Ja się nie kontaktowałam personalnie z właścicielką, ale z tego co mi koleżanka mówiła, to ona jakaś anty-forowa jest, i nie da jej się przegadać. Ale jak tylko coś usłyszę, będę pośredniczyć

Wyguglowała, a jednak, małpa rogata ale ciii, może ktoś wie z autopsji, a nie będzie chciał mnie oszukać