Strona 3 z 3

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pt wrz 11, 2009 6:09 pm
autor: agwiniar
W takim razie nie wiem,do kogo były skierowane Twoje uwagi. Niczego siłą Ci nie będę zabierać. A Twój patetyzm...tym razem ja pozostawię bez komentarza.

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pt wrz 11, 2009 6:14 pm
autor: IssenNilla
Patetyzm powiadasz.. Tylko kto tu pierwszy się napuszył :)

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pt wrz 11, 2009 6:21 pm
autor: agwiniar
Aby zakończyć tą wymianę zdań, polecam Ci zapoznanie się ze słownikiem języka polskiego. Mam nadzieję, że gdzieś tam w środku zrozumiałaś, o co mi chodzi i zrobiło Ci się choć trochę głupio, a jeśli nie- jestem ostatnią osobą, która może coś na to poradzić.

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pt wrz 11, 2009 6:45 pm
autor: IssenNilla
Nie muszę, chodziłam na polski.. Czy jest mi głupio? Niby dlaczego? Dlatego, że staram się z całej siły coś zmienić i moja praca nic nie daje? A może dlatego, że tak mi na nich zależy? A nie no, wiem pewnie dlatego, że dziele się swoimi doświadczeniami z innymi. No tak. Najlepiej nie pisać nic. A przepraszam, to też byłoby Ci nie na rękę.

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: sob wrz 12, 2009 9:02 am
autor: susurrement
agwiniar, wydaje mi się, że stwarzasz problem, którego nie ma.
każdemu z nas zdarza się narzekać na swoich podopiecznych.. nie ma w tym nic dziwnego. mimo to ich kochamy i jesteśmy w stanie zrobić dla nich wszystko.

a co do ogonów.. przeurocze dumbolce! :)

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: sob wrz 12, 2009 9:53 am
autor: IssenNilla
Dumbolce już mieszkają u Amusi, bo ja niestety nie mogłam ich zatrzymać. W domu nie było zgody... A teraz moja mama narzeka, że kazała mi je oddać, bo były takie kochane. Miałabym cztery ogonki :) No cóż, może w przyszłości...
A co do Houdiniego i Bizkita, właśnie biegają po biurku, słodkie maleństwa :)

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: ndz wrz 13, 2009 11:19 am
autor: IssenNilla
Więc tak.. zacznę od tego, że zdjęcia są w kiepskiej jakości bo robione komórką (mój aparat zabrała koleżanka, a TŻ zabrał swój wyjeżdżając).

Pragnę przedstawić, oto moi chłopcy:

Houdini Flikk
Obrazek
Houdini - H. Houdini (iluzjonista, specjalista od ucieczek i pokazów akrobacyjnych).
Flikk - norw. "łata".

Nie znam się na znaczeniach, przyznaje od razu.. Houdini to czarnooki kapturek, uszka standard. Dostaje nowych plamek ^^ ma też białą plamkę (kilka włosków) na czółku.
To mały złodziejaszek, bardzo odważny, wszędzie próbuje się wcisnąc. Traktuje mnie jak szczura..lub próbuje ze mnie zrobic szczura.. :D Siusia i atakuje ręke, jego ulubione zajęcie

Amun Hell-Bizkit
Obrazek
Amun - Amun-Ra (Egipski bóg słońca), Amundsen (R. Amundsen, norweski badacz polarny, zobył jako pierwszy oba bieguny).
Hell - ang. "piekło", norw. "szczęście".
Bizkit - Biscuit, Biszkopt, Limp Bizkit.

Amun ma sierśc koloru..budyniu waniliowego! :D To topaz? Jego oczka są jasno czerwone (pink?), a uszka standard. Jest większy od Houdiniego, aczkolwiek spokojniejszy i bardziej bojaźliwy.

Wczoraj kupiłam kleik ryżowy bobovita, uwielbiają go. Zresztą ja też... I dzisiaj zrobiłam sobie go na śniadanie (chłopcom robię na wodzie, sobie na mleku) z dodatkiem musli, mając cichą nadzieje że chłopaki mi to wybaczą. Niestety..nie wybaczyli..
Biegali po biurku i tak niewinnie się to zaczęło..
Obrazek Obrazek
..I tak niewinnie skończyło.. :)
Obrazek Obrazek

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: ndz wrz 13, 2009 11:43 am
autor: Nina
Houdini to agouti hooded (kaptur aguti)
Kolor Amuna słabo widać ;)

Małe przystojniaki ;D

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: ndz wrz 13, 2009 2:02 pm
autor: IssenNilla
IssenNilla pisze:Obrazek Obrazek Biszkopcik
Wygląda identycznie jak jego brat bliźniak Amusiowy...

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: czw lis 12, 2009 5:12 pm
autor: IssenNilla
Piszę po długiej przerwie.. U chłopaków wszystko w porządku.. to małe kochane grubaski uwielbiające się bawic.. Niestety zmarła moja suczka nad czym ubolewa cała rodzina :(...

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pn lis 16, 2009 1:25 am
autor: Loryel
Dawaj zdjecia :D Pewnie chlopaki juz duze :)

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pn lis 16, 2009 10:04 am
autor: Akka
Issen przykro mi z powodu pieska. Też poproszę więcej zdjęć :)

Re: Moi kochani przyjaciele - Rozbrykane stadko pupilków

: pn sie 16, 2010 2:36 pm
autor: kalusia2
Prosimy o zdjęcia i kolejne "zbrodnie" chłopaków ;)