Nasza brygada

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

ol. pisze:Delirka :D
Wiem wiem... Febra i Delirka... ;D
Długo myśleliśmy nad imionami ;D (autentycznie ;D )
ol. pisze:Eh, może się nie pogorszy, a może okaże się, że to ten typ "gadaczo-psikaczy" i że już tak ma. Bo poza tymi dziwnymi oddzwiękami pisałaś, że zachowuje się normalnie, prawda ?
Mam nadzieję, że tak może po prostu ma. Generalnie tak jak piszesz ol. Febra jest ruchliwym, wesołym szczurkiem... :D
Deli zresztą też grucha... a też wydaje się, żę wszystko z nią w porządku...
Rozpoczynamy terapię samymi witaminami i preparatami wzmacniającymi :)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasza brygada

Post autor: Akka »

Ja chce jeszcze więcej takich ślicznych zdjęć!!! :D
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
Awatar użytkownika
Ogoniasta
Posty: 2285
Rejestracja: wt lut 10, 2009 11:17 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasza brygada

Post autor: Ogoniasta »

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd8 ... 0c521.html Śliczny pysiaczek! :D
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0b1 ... 0b34a.html Niebieska ogrodniczka ;D

Przyłączam się do prośby Akki...WIĘCEJ FOTEK!!! ;D
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

U nas od czwartku trwa odkrywanie przez szczurasy zakamarków pokoju i testowanie cierpliwości opiekunów. Może nie uwierzycie ale do tej pory 3 szczurki w ogóle nie były zamykane w klatce, ani na noc, ani na dzień. Poruszały się na specjalnie przygotowanych dla nich dwóch stołach z mnóstwem atrakcji (koszyki, pudełka, rury, etc. Czasami nawet spały z nami w łóżku pod kołdrą w nogach.
W czwartek podczas wizyty znajomych szczurasy ostatecznie odkryły podłogę...
I się zaczęło...
3 godziny w czwartek szukaliśmy Febry. Przeszukaliśmy WSZYSTKO.
Wreszcie wyszła, sama... 8) spod sofy... 8) a sofa podczas poszukiwań została wywrócona do góry nogami ::) ???
Z piątku na sobotę nie mieliśmy siły jej szukać i nocowała poza klatką (od czwartku szczurasy są zamykane). Całą noc śniło mi się, że coś hałasuje, budziłam się i patrzyłam to na klatkę, to na podłogę... w końcu gdy obudziłam się już nad ranem dotarło do mnie, że te hałasy dochodzą spod łóżka. Wyciągnęłam rękę, zawołałam Febrę i raz dwa po mojej ręce weszła na łóżko... niewinna oczywiście...
Z tego wszystkiego jak obudziłam się dziś w nocy to wydawało mi się, że widzę na podłodze szczurka obok rozgryzionego kabla i się przestraszyłam, że szczurkowi coś się stało. Po kilkakrotnym mrugnięciu zaspanymi oczami okazało się jednak, że to nie szczurek a zasilacz do laptopa... :-X normalne, że z kablem... :-X
Dziś natomiast była już pełna samowolka: wszystkie trzy biegały, wszędzie i po wszystkim, po czym się dało. Nie bały się nawet odkurzacza... a Febra zdążyła nawet włożyć głowę do rury, dobrze, że ją podniosłam zanim weszła do środka. Przestawiliśmy im klatkę pod ścianę i zrobiliśmy im obok niej i pod stołem, na którym stoi, mały plac zabaw.
Deli, Diesel i Febra zmieniały się w przechadzkach po domu: dwie pilnowały swojej chałupy, a jedna spacerowała i siedziała ze mną pod kołdrą... Aktualnie jest u mnie trzecia, ostatnia już zmiana - Deli ;D więc czas spać ;)

Akka, Ogoniasta z uwagi na wyprawy dumboszkowe nie miałam niestety czasu zrobić nowych fotek w ten weekend. Mam za to kilka zdjęć tych ślicznych maluszków ;D więc je na pewno niedługo tutaj zamieszczę razem z fotami naszej brygady :)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

No i mamy co chcieliśmy - rozpieściliśmy szczura. Najstarsza ze stadka Diesel, w sumie od kiedy jest u nas, cały czas siedziała poza klatką.
A teraz gryzie kraty... jest na to jakaś rada czy też już tak będzie... ???
Najgorsze, że drewniane meble ze złością podgryza... :o

Od kiedy szczury biegają mi po całej chacie nie mam czasu fotek robić... ::)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
*Delilah*
Posty: 2040
Rejestracja: pt lut 01, 2008 2:37 pm
Lokalizacja: krk

Re: Nasza brygada

Post autor: *Delilah* »

Na gryzienie krat to chyba niewiele co moze pomoc, ewentualnie moze by je czyms gorzkim posmarowac?
Mizianstwa dla rozszalalych wolnobiegaczek ;)
+ Anioły:Banshee,Buba,Carphata,Cirilla,Dziabaducha,Jacuś,Kokarda,Kroova,Layla, Lilitu,LordKlaklon,Masumi,Mushishi,Nefilim,Noktula,Pudlich,Runa,Rosalka,Sandija,Shiloh,Shirin,
Spirulina,Rubin,Trebuszka +
Na moim ramieniu:PaniFujibe~
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasza brygada

Post autor: Cyklotymia »

*Delilah* pisze:Na gryzienie krat to chyba niewiele co moze pomoc, ewentualnie moze by je czyms gorzkim posmarowac?
Mizianstwa dla rozszalalych wolnobiegaczek ;)
Podobno ciury nie czują gorzkiego, dlatego do trutek dodawany jest gorzki smak - żeby ludzie nie zjedli... Więc nie wiem, czy pomoże.
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Nasza brygada

Post autor: odmienna »

na gryzienie krat, najlepiej robi otwarcie klatki ;) (dla mnie wręcz niewiarygodne, by nie czuły gorzkiego! To byłby jakiś ewolucyjny psikus)
By wiecznie nie szukać przywykłych do swobody przemieszczania się szczurów (co u mnie często prowadziło do demolowania mieszkania, aż do rozkręcania mebli włącznie) radzę po prostu je poobserwować: jest kilka miejsc, w których najpewniej znajdę Gacka, kilka w których najpewniej znajdę Dara, Blessiaczka najpewniej znajdę w klatce....tylko za Dolarkiem dróg raczej nie dojdę. Na niego pomaga tylko błagalne „Dolaruuuuuuuu!” – a i tak nie wiem skąd się nagle pojawia... ;D
Od kiedy szczury biegają mi po całej chacie nie mam czasu fotek robić...
Ale za to jaką linię będziesz miała, a i refleks i spostrzegawczość jak wytrenujesz...
No i mamy co chcieliśmy - rozpieściliśmy szczura
Trudno. :P Czemu tylko ja mam słuchać, że nawet dżdżownicę bym roztresowała...
Ja tam małym gratuluję zmiany kwalifikacji ze szczurów stołowych na podłogowe
Wyczochraj te śliczne łebki :)
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

*Delilah* pisze:Na gryzienie krat to chyba niewiele co moze pomoc, ewentualnie moze by je czyms gorzkim posmarowac?
Mizianstwa dla rozszalalych wolnobiegaczek ;)
Deli nawet myślałam nad tym ostatnio, ale wciąż mam nadzieję, że małe cholerstwo się opamięta... Często próbuję odwołać się do rozsądku młodej damy kiedy przyłapuję ją na gryzieniu mebli... i tak jakby rozumiała - odkłada czynność, podchodzi do mnie, biorę ją na ręce ;D A za jakiś czas szalona znów podejmuje akcję... a odstraszacz cytrynowy zupełnie jej nie przeszkadza - w końcu dziewczyna ma misję, jasno określony cel...
Cyklotymia pisze:Podobno ciury nie czują gorzkiego...
Cyklo to by wiele wyjaśniało... ;D
Zdążyłam wypróbować już parę specyfików żeby chociaż odwieść ją od gryzienia mebli... i nic ;D póki co

A dziś dość niespodziewanie, nie planując wcześniej, wybraliśmy się do weta. Zmieniliśmy weta na polecaną doktor Soszyńską. Byłyśmy z siorą zachwycone.
W skrócie: dobrze, że odstawiliśmy Febrze antybiotyki już dwa tygodnie temu. Mimo, że Deli i Febrze furkocze nadal w nosach, nie mają problemów z oskrzelami. Mogą tak żyć :D (wreszcie ktoś mi to wprost powiedział). Nie faszerujemy ich więcej antybiotykami bez wyraźnej potrzeby, żeby nie rozwalić im wątroby. A w przypadku nawrotu poważnych objawów w przyszłości leczymy je głównie antybiotykami w formie zastrzyku.
Tak więc ol. miała rację - to chyba typ "gadaczo-psikaczy", bo takie świszczące już zostaną :D
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Nasza brygada

Post autor: Magamaga »

Wątpię żeby z tym gorzkim to była prawda. Moja ciura po aminofilinie wariowała, tarła pyszczkiem o podłoże - właśnie dlatego, że to jest potwornie gorzkie. Nie chciały przyjmować enrofloksacyny dopyszcznie i niechętnie zjadały bactrim - wszystko dość gorzkie.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

odmienna pisze:na gryzienie krat, najlepiej robi otwarcie klatki ;)

odmienna - wreszcie jakaś metoda co efektywna jest ;)
Jest już trochę lepiej. Rzeczywiście istnieje pare miejsc, gdzie można znaleźć szczurzaki. Najśmieszniejsze jest niebieskie chuchro Febra, która chowa się w sofie (pod spodem sofa ma takie półeczki) i ponieważ ma ona tendencję do chomikowania, to znosi tam jedzenie ::) Niestety przynosi tam nie tylko suchą karmę... ostatnio znaleźliśmy tam nadgryzionego ogórka. I teraz najlepsze: żeby wyjąć Febrę z sofy, trzeba sofę przewrócić na bok. Wówczas zdziwiona Febra wypada z dziury, razem z całą zmagazynowaną karmą...
Trochę to kłopotliwe rano, kiedy śpieszę się do pracy. Muszę wtedy jeszcze mocować się z sofą i wytrząsać szczurka... ;D ale niedługo zasiatkujemy dziurę.
...tylko za Dolarkiem dróg raczej nie dojdę. Na niego pomaga tylko błagalne „Dolaruuuuuuuu!” – a i tak nie wiem skąd się nagle pojawia... ;D
No coś takiego u mnie całkiem by nie przeszło... Dziewczyny reagują na imiona, ale w kluczowym momencie wypinają się i udają, że to nie do nich. Są wówczas maksymalnie zainteresowane otoczeniem, w szczególności intensywnie obwąchują podłoże... siebie... no cokolwiek... ::)
Ale za to jaką linię będziesz miała, a i refleks i spostrzegawczość jak wytrenujesz...
Masz rację odmienna - trzeba widzieć pozytywną stronę tego wszystkiego... ;D Powiem Ci jeszcze, że dużo czyściej wszędzie teraz jest, bo jak już wyciągnę szczura z kurzem... to szczura zabieram do klatki, a kurz - do kosza ;D
Ja tam małym gratuluję zmiany kwalifikacji ze szczurów stołowych na podłogowe
Wyczochraj te śliczne łebki :)
Wielkie dzięki :)
Po okresie przejściowym zmasowanego szaleństwa, trochę zwolniły i w tej chwili na przykład spokojnie śpią w koszyku poza klatką :)
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Nasza brygada

Post autor: ol. »

denewa pisze: obudziłam się dziś w nocy to wydawało mi się, że widzę na podłodze szczurka obok rozgryzionego kabla i się przestraszyłam, że szczurkowi coś się stało. Po kilkakrotnym mrugnięciu zaspanymi oczami okazało się jednak, że to nie szczurek a zasilacz do laptopa... :-X normalne, że z kablem... :-X
Oj tak, przy szczurach to można manii prześladowczych dostać. Ich wszędobylstwo sprawia, że sama też widzę czasami szczura tam gdzie go nie ma. Z daleka coś w doniczce się porusza, podchodzę - nie ma, wracam - ale chyba jednak, podchodzę - nie to tylko liść, wracam - jak to liść się rusza !? Brrrr...

Ale warto im tę dodatkową przestrzeń pokoju dać, kryjówek i schowków nieprzebrane bogactwo. Szczur szczęśliwy to według mnie szczur zawsze mający coś do załatwienia, zbadania. Kiedy któryś z moich zaczyna za dużo spać zawsze martwię się, że mu się przykrzy.
denewa pisze:Najgorsze, że drewniane meble ze złością podgryza... :o
denewa pisze:Febra, która chowa się w sofie (pod spodem sofa ma takie półeczki) i ponieważ ma ona tendencję do chomikowania, to znosi tam jedzenie Niestety przynosi tam nie tylko suchą karmę... ostatnio znaleźliśmy tam nadgryzionego ogórka. I teraz najlepsze: żeby wyjąć Febrę z sofy, trzeba sofę przewrócić na bok. Wówczas zdziwiona Febra wypada z dziury, razem z całą zmagazynowaną karmą...
:D - ach witaj w klubie !


A z psikaniem można żyć, i raczej słusznie weterynarz postanowiła, że w tym przypadku lekarstwo może być gorsze niż choroba. Zresztą czy to choroba ? Febrze w niczym nie przeszkadza, najwyżej Ty będziesz musiała znosić jej pyskówki i mamrotane epitety za każdym razem kiedy coś okaże się nie po jej myśli ;)
Awatar użytkownika
denewa
Posty: 1502
Rejestracja: pt sie 07, 2009 9:13 am
Lokalizacja: Pruszków

Re: Nasza brygada

Post autor: denewa »

ol. pisze:Oj tak, przy szczurach to można manii prześladowczych dostać
O to to... ::)
ol. pisze:Ale warto im tę dodatkową przestrzeń pokoju dać, kryjówek i schowków nieprzebrane bogactwo. Szczur szczęśliwy to według mnie szczur zawsze mający coś do załatwienia, zbadania.
No właśnie... ech... ;)
Problem w tym, że w tej chwili mamy małą chatę (kawalerka) i siłą rzeczy szczurki nie mogą mieć dostępu wszędzie. Znaczy... i tak wchodzą wszędzie ;D ale chcemy je trochę tymi różnymi specyfikami odgonić od newralgicznych punktów (komputer, kable (większość jest w peszelach), podgryzana szafa, etc.).
Dlatego też cały czas intensywnie myślę nad tym, co zrobić, żeby się nie nudziły. Mają już tunel z rur, mają cztery koszyki, siedzą w szufladach pod łóżkiem, w kołdrze pod poszewką, no wszędzie gdzie się da.... Dostają też dużo orzechów do gryzienia, drewienek, żeby nimi się mogły zająć... ale widać, że to chyba ciągle za mało skoro jest taka nuda, że trzeba meble gryźć ::) Jeśli tylko ktoś mógłby mi poradzić jakąś absorbującą zabawkę, zajęcie do małego mieszkania, to chętnie korzystam z jego pomysłów, doświadczeń O0
ol. pisze:A z psikaniem można żyć, i raczej słusznie weterynarz postanowiła, że w tym przypadku lekarstwo może być gorsze niż choroba.
No właśnie tutaj wspierałam się kilkoma opiniami, m.in. Twoją i bardzo się cieszę, że zmieniłam lekarza na bardziej doświadczonego - wyjdzie to szczurkom na zdrowie :)

Właśnie trochę zniesmaczona, z niedowierzaniem (wciąż) obserwuję jak Diesel, niby najstarsza, niby najmądrzejsza, wynosi z klatki wszystkie orzechy (pół godziny temu pozbierałam je z różnych części pokoju i wrzuciłam do miski z karmą :]) i zanosi do szuflady pod łóżkiem, jeden po drugim... jeden po drugim... oczywiście wcale nie po to, żeby je teraz jeść... :]
... że też jej się chce... stamtąd przecież dwie pozostałe też mogą jej zabrać...
Nasza brygada-pamiętamy tęsknimy
Diesel[*][/b] na zawsze w naszych sercach[/color], Febra[*][/b] nasza mała kochana pchełka[/color], Deli[*][/b] nasz spokojny skromny duszek[/color], Katar[*][/b] wulkan energii[/color], Puma[*][/b] kluska[/color], Polar[*][/b] dreptak[/color], Kysiel[*][/b] kluska[/color], Inka[*][/b] byczek[/color]
Awatar użytkownika
Akka
Posty: 1016
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:25 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Nasza brygada

Post autor: Akka »

Właśnie trochę zniesmaczona, z niedowierzaniem (wciąż) obserwuję jak Diesel, niby najstarsza, niby najmądrzejsza, wynosi z klatki wszystkie orzechy (pół godziny temu pozbierałam je z różnych części pokoju i wrzuciłam do miski z karmą :]) i zanosi do szuflady pod łóżkiem, jeden po drugim... jeden po drugim... oczywiście wcale nie po to, żeby je teraz jeść... :]
... że też jej się chce... stamtąd przecież dwie pozostałe też mogą jej zabrać...
no jak to przecież musi się zabezpieczyć na wypadek wojny, końca świata i innych kataklizmów. Mądra dziewczynka :D A po za tym a nóż będziesz chciała znowu jej przenieś :P
Obrazek
Ze mną: ♥ Batasuma, Guernica, Negra, Blixa ♥
Odeszły: Dżuman, Karbonka, Harpi, Yerstina, Indali, Ramona, Hawana, Iskariot, Szpilka, Luna [*]
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Nasza brygada

Post autor: ol. »

Denewa, prawda jest taka, że my się dwoimy i troimy, wymyślamy zabawy i zajęcia, a dla szczurów i tak największą atrakcją są dziwactwa ich autorstwa, często opatrzone przez nas pieczęcią "zakazane" ::)
Moim dużo frajdy sprawia zabawa w szukanie smakołyków pochowanych w różnych kątach pokoju, ale to chyba i Wy macie opanowane do perfekcji :D .

Jest też gdzieś odrębny wątek na ten temat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”