Strona 3 z 18

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw sty 14, 2010 8:29 pm
autor: kalinda
hihi - no, a to tylko kawałek bluzy (mojej starej bluzy w kapturem). Kiedyś w 1 kawałku, a teraz to dziury z dodatkiem bluzy. Do dyspozycji szczurki mają też inne szmatki, m.in. dawną poszwę na kołdrę - w tej chwili to do niczego nie podobne. ;) Ale pewnie wszyscy posiadacze szczurków coś o tym wiedzą. :) >:D

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw sty 14, 2010 8:47 pm
autor: Nietoperrr...
No kurcze,to ja mam na prawdę jakieś nienormalne (=nieszczurze) szczury...Bo tylko jak były małe,to gryzły i syfiły,a teraz kulturka na całego!!!Nic nie mam pogryzionego,chyba że tylko niebieski maluszek Frodo coś nabroi...Jak to dzieciak... ;D Nawet sisiają tylko w klatce,rzadko kiedy poza...
Ale zauważyłam,że to dziewuchy w większości gryzą rzeczy(facetom się nie chce?...),robią syf wszędzie i sterty żarcia i skrawków wszelakich zakopują w dziwnych miejscach poza klatką... ::) Do tej pory zawsze miałam dziewczyny,pierwszy raz męskie stado.I chyba faceci,wbrew tym z naszego gatunku,są porządniejsi... ;D

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw sty 14, 2010 9:08 pm
autor: Zyzia
kalinda pisze:m.in. dawną poszwę na kołdrę - w tej chwili to do niczego nie podobne. ;) Ale pewnie wszyscy posiadacze szczurków coś o tym wiedzą. :) >:D
O tak, moja stara posciel zamienila sie w cos a la koronkowa narzuta. Ja sobie kupilam nowa a stara im sprezentowalam, od tamtego momentu przestaly sie nia interesowac. :D

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw sty 14, 2010 9:21 pm
autor: kalinda
iwonakoziarska pisze: Ale zauważyłam,że to dziewuchy w większości gryzą rzeczy(facetom się nie chce?...),
.I chyba faceci,wbrew tym z naszego gatunku,są porządniejsi... ;D
Coś w tym być musi. Mój Thetmes czasem też skubie sobie moją bluzę, może to przez kontakt z dziewczynami. Ale pannice to non stop jak są na wolności muszę mieć na oku. Generalnie to całą 3cę pilnować muszę. Największa rozrabiaka to Luna, Amelia druga w kolejności, no i Thetmes - też mu czasem palma odbije. Wszędzie chcą włazić, a jak się nie da to chcą stworzyć drogę własnymi ząbkami. :o

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw sty 14, 2010 9:24 pm
autor: kalinda
A jeszcze co do facetów i naszego gatunku - ehhh.... to szkoda że nie biorą przykładu z Twoich szczurków. :/
Fajnie by było gdyby tak nie trzeba było się upominać o zrobienie porządku po sobie... ;)

Re: Moje Kochane Gryzonie

: ndz sty 17, 2010 6:39 pm
autor: Nietoperrr...
Chciałam Ci tylko powiedzieć,że Twój wnusio Zgredek z powrotem widzi!!!Nie wiem dlaczego tak się stało,że przez kilka tygodni nie widział,a teraz nagle zachowuje się już całkiem normalnie i reaguje na bodźce wzrokowe jak wcześniej.Nie wiem co mogło być przyczyną takiej nagłej ślepoty...Muszę chyba pogrzebać po forum...

Re: Moje Kochane Gryzonie

: ndz sty 17, 2010 7:45 pm
autor: kalinda
HURRA HURRA!!! :) Super wiadomość. ;D
A może upił się czymś wcześniej i zachowywał jak ślepy. ;)

Re: Moje Kochane Gryzonie

: pt sty 22, 2010 10:27 pm
autor: Nietoperrr...
Raz dobra wiadomość,raz zła... :-\
Zgredek już widzi normalnie,za to Bazyl...Szkoda gadać!Twój cudny wnusio,mój kochany przystojniak i "mister stada"...CAŁY pogryziony... :o Wstręciuch Rabarbar tak się nad nim znęca,że już ostatnio izoluję go od reszty,nocuje poza klatką,dopiero rano zabieram go do klatki,a resztę wypuszczam na dzień... :-\ Tak że się mijają...
I tu pytanie do Ciebie...Chodzi mi o namiary na dr Piaseckiego,tzn. tel. i jeszcze coś...We Wrocku czuję się jak w dżungli...Może mogłabyś mnie jakoś pokierować jak się tam dostać od strony dworca gł.?
Bo nie jestem do końca pewna,czy którykolwiek z lekarzy z Oleśnicy ma doświadczenie w zabiegach na szczurkach... ::) Każdy odsyła mnie do innego i tak jakoś tracę grunt pod nogami... :-\

Re: Moje Kochane Gryzonie

: sob sty 23, 2010 5:52 pm
autor: kalinda
Iwonko, już podaję namiary - sprawdź również maila - tam jeszcze załączam mapkę z dokładnym wyjaśnieniem jak dojechać.

Niżej linka na przychodnię:
http://wet.wroclaw.pl/index.php?m=185


Telefon do dr Piaseckiego:
600-15-88-22

Przychodnia:
tel.: (71) 790-14-99

A teraz ślę maila z dokładnymi instrukcjami.

Re: Moje Kochane Gryzonie

: sob sty 23, 2010 5:54 pm
autor: Nietoperrr...
Dzięki kochana! :-*

Re: Moje Kochane Gryzonie

: sob sty 23, 2010 6:05 pm
autor: kalinda
Nie ma sprawy. Trzymam kciuki! :)

A mailik wysłany.

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw mar 11, 2010 12:26 am
autor: Nietoperrr...
Puk,puk...Coś tu cicho się zrobiło...Jak tam "babcia" moich chłopaków-miziaków?

Re: Moje Kochane Gryzonie

: sob mar 20, 2010 12:35 am
autor: kalinda
Juppi!!! Działa już stronka! Ostatnio chciałam dodać nowe fotki mojego stadka i nie mogłam. :)
Rety, ale czas leci... w ndz zdałam sobie sprawę, że moja najmłodsza szczurcia będzie miała za 7 dni 7mc!!! Szok! A mój najstarszy ma już ok 10, może nawet więcej...

Ostatnio zrobiły się jeszcze bardziej kochane i kontaktowe niż wcześniej. Jak kiedyś tylko bieganie, tak teraz ja też jestem dla nich ważna! :) Nawet same się o kontakt proszą zaczepiając - nie tylko moje skarpetki. ;)))

Niżej kilka fotek z ostatniej niedzielnej sesji. :D

Standardzik - Amelka (największy żarłok i "zachłannik" - zawsze musi mieć osobną miseczkę z gerberkiem, bo jak nie to innym wyrywa i ucieka w kąt) zauważyła w klatce nowe smakołyki, więc zanim inni zdążą się zorientować, z prędkością światła biegnie na sam dół, skitrać nowe nabytki do domku....
Kiedyś tak się rozpędziła, że ukradła mi długopis z biurka i też do domku - ale tu mała niespodzianka, bo długopis trzymany w poprzek nie chciał się zmieścić do wejścia, jednak dała radę inaczej! :D
Obrazek

A tu buszuje między klatką a regalikiem - super wyglądała
Obrazek

Thetmes za to nie lubi uganiać się za jedzeniem, bo wie że i tak dostanie :), zatem spokojnie czeka na swoją "rację", po czym spokonie zajada (chyba, że Amelka mu ukradnie, albo że chodzi o dropsa - wtedy to przepychanka i Thetmes często pierwszy!!! zresztą dropsy to mój sposób na wszystko! zawsze się skuszą!)
Obrazek

Nawet nie wiem kiedy, a Amelka już była pod moją pidżamą ;) Uwielbiam to jak na mnie włażą - choć na gołe ciało to czasem boli...
Obrazek
Thetmes najbezpieczniej czuje się w kącie, w czyimś towarzystwie lub pod szmatką
Obrazek

NIe, nie - ja wcale nie jestem zachłanna... pomówienia!
Obrazek

Luna - prawie jak na snowbordzie - z ramienia zdecydowała się na technikę poślizgu
Obrazek

Luna myśliciel - do klatki czy do misi... oto jest pytanie!
Obrazek
Ostatecznie wybrała biurko! Okazało się bardziej kuszące...
Obrazek

Za to Thetmes do miśków!!! Ale jaki był delikatny!
Obrazek

Te fotki lubię :) Thetmes wśród miśków:
Obrazek

Obrazek

UWIELBIAM MOJĄ GROMADKĘ! :D Muszę częściej im robić fotki, bo te 3 paskudy sprawiają mi tyle radości jak na nie patrzę!!!

zmieniono na miniaturki. jordan

Re: Moje Kochane Gryzonie

: śr mar 24, 2010 1:04 am
autor: Nietoperrr...
No właśnie,więcej fotek!Ja jestem za!Tak miło patrzy się na rodziców i siostrę moich dwóch nierozłącznych "kalindowych"!!!Niby tacy niepodobni,a jednak jak patrzę na fotki i czytam o zachowaniach,to jak kropla w kroplę... :D

Re: Moje Kochane Gryzonie

: czw mar 25, 2010 8:52 pm
autor: kalinda
Jak czytam opisy u Ciebie to Bazyl pod pewnymi względami wydaje się być podobny do Thetmesa - zamiłowanie do jedzenia, ale też lenistwo. Jednak Thetmes nie przychodzi sam po mizianie, trzeba go sobie wziąć. :)