Strona 3 z 3

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 6:17 pm
autor: Joanka
Lekarka określiła to jako zapaść. Powiedziała, że nie słychać wcale prawego płuca, z czego ona wnioskuje, że coś musi w nim siedzieć. Wiem, że można zrobić prześwietlenie i sprawdzić co to takiego, ale coraz bardziej się boję Dżumę stresować. Przez ostatnie kilka dni miała dwie stresujące sytuacje - raz nie chciała ze mnie zejść, a ja musiałam do ubikacji, więc zabrałam ją ze sobą i posadziłam na brzegu wanny, a drugi raz skok jej nie wyszedł i spadła z tapczanu - obie skończyły się dusznościami, tylko wtedy na szczęście przeszło po kilku sekundach. Miałam naweyt opory, czy brać ją wczoraj do weterynarza, ale obyło się bez kłopotów. * W dodatku do Piaseckiego mam godzinę tramwajem w jedną stronę.
Myślę, że to kłopoty z sercem, nie zapalenie spowodowane jakimś przeziębieniem, przede wszystkim ona ciągle ma objawy ADHD. Gdyby męczyło ją myko, to by się tak nie zachowywała. Dlatego anybiotyków nie będe podawać.

U lekarza dostałam receptę na teofilinę w tabletkach. Powiedziałam, że dawkowanie sprawdzę tutaj, więc będę wdzięczna, gdybyście mi powiedzieli, ile trzeba podawać szczurowi. :) Teofilina jest do podawanie profilaktycznie, poza tym pani dała mi steryd do podania dopyszcznie kropelki w razie powtórki takich duszności.




* Kłopotów z oddychaniem, inne były. ;) Najpierw nie chciała wyjść z kapcia, w którym ją transportowałam, a bałyśmy się ją wyciagać na siłę. Potem zostawiona na chwilę w kapciu na biurku wykorzystała naszą nieuwagę, wyszła i zaczęła rozrabiać między prywatnymi rzeczami pani doktor. Napiła się coli z jej kubka. :]

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 6:28 pm
autor: Kameliowa
jak nie zrobisz prześwietlenia może nie być pewności co jej jest. ja miałam taką sytuację, że dr sądził, że mój szczurek ma po prostu niedoleczone zapalenie płuc i to ni groźnego, kolejny tydzień enro i po wszystkim. Potem zmieniłam lekarza i się okazało po ( wg pierwszego lekarza zbędnym rtg) że jest płyn, serca nie widać, problemy z węzłami chłonnymi i jeszcze inne, których już pisać nie będę. Nie udało się go uratować .

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 8:22 pm
autor: Paul_Julian
Joanka pisze:Lekarka określiła to jako zapaść. Powiedziała, że nie słychać wcale prawego płuca, z czego ona wnioskuje, że coś musi w nim siedzieć. Wiem, że można zrobić prześwietlenie i sprawdzić co to takiego, ale coraz bardziej się boję Dżumę stresować.
Lepszy krótki stres przy jednym rtg, niż cięzka choroba i śmierć ogonka. Jeśli nie słychac płuca , to może być tam płyn , tak jak wspomina DK! . W tej chwili leczysz objawy, a nie przyczynę. Gdyby miała chore serduszko, to by nie miała ADHD , tylko sapała by po wejsciu na półeczkę po drabince.
Być moze ma astme ? Skoro duszności są w sytuacji stresowej ? To tez wyjdzie na zdjęciu. Poza tym - jeśli dusznosci trwaja dłuzej, można podać steryd na astmę . Jesli pomoże - to astma , jesli nie - szukamy dalej.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 9:52 pm
autor: Kameliowa
Poza tym jak ktoś sprawnie robi zdjęcie to rach ciach i po sprawie. Pomijając fakt, ze nawet jakby dostała po tym duszności ze stresu, to w końcu będąc u weta, miałby pod kontrolą wszystko co się dzieje.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 11:00 pm
autor: Paul_Julian
Tak sobie teraz pomyslałem , że gdyby to było cięższe przeziebienie, to może by tak nie rozrabiała na bezczelnego u pani doktor ? ( picie z kubeczka było niezłe :) ) . Tym barzdiej wartało by sie dowiedziec, o co chodzi. Moja Florka (wacik) miała ataki duszności własnie w sytuachach stresu/ekscytacji. Np. gdy dostała dobre jedzonko. I oczywiscie w nocy , potarfiła tak głosno charczeć , że mnie budziła.
U weta , niemal zawsze cisza i spokój. RTG wykazało objawy zapalenia oskrzeli (identycznie wygladają płucka z dolegliwosciami astmatycznymi, a takze gdy szczurek przebywa w zadymionym pomieszczeniu) .
Teofilina jest na astmę , ale to wet powinien podać dawkowanie, bo to doktor zna i osłuchała Twoją szczurkę.
A tak wogóle, to ona już długo sie z tym męczy , od stycznia :(

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: czw mar 11, 2010 11:02 pm
autor: Kameliowa
mój był małym wariatem, nawet u weta.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: pt mar 12, 2010 6:16 pm
autor: Joanka
Nad RTG się zastanawiam, ale nadal jestem sceptyczna. Dżumol ma dwa lata i jeśli to uciskający guz albo niewydolne serce, to nic więcej nie mogę pomóc, a jeśli nie - to co innego mogłoby to być?
Jeżeli mam kupić i podawać teofilinę, to potrzebuję jakichś rad w zakresie dawkowania. ;) Policzę sobie, ale powiedzcie chociaż ile ważą wasze szczury i jaką dawkę wy dawaliście, tak będzie bezpieczniej.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: pt mar 12, 2010 8:10 pm
autor: Paul_Julian
Jesli to guz , albo serce, to możesz podawac leki. Żeby guz nie rósł lub , zeby wspomóc serce. Wtedy bedzie przynajmniej wiadomo co leczyc :)
Na innym forum ktoś pisze, ze dawał Theovent 100mg, 1/20 tabletki raz dziennie.
Ale nic nie pisze o wadze :(

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: ndz mar 14, 2010 1:13 pm
autor: nausicaa
teofilina nie jest tylko na astmę- w ogóle na rozszerzenie oskrzeli, też w zapaleniach płuc

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: ndz mar 21, 2010 10:23 am
autor: Joanka
Dżumcia dziś umarła, dzień po swoich drugich urodzinach. :( Od rana czuła się świetnie, rozrabiała, biegała po pokoju, a potem zamknęłam ją w klatce, poszłam jeść śniadanie i usłyszałam, że się rzuca w panice. Tak jak kiedyś w nocy, w ogóle nie oddychała, tylko pyszczkiem próbowała łapać powietrze. Nie chciała umierać, walczyła o każdy oddech, ale kiedy nie pomógł Roxanal wstrzyknięty na język ani uciskanie klatki piersiowej ani nawet sztuczne oddychanie, poszłam ją uśpić. Nie zdążyłam, kiedy weszłyśmy do gabinetu serce już nie biło.
Nie robiłam sekcji, lekarka ją obmacała i mówi, że to na pewno były guzy w płucach, bo cała prawa strona klatki piersiowej jest twardą masą i żebra nie uginają się pod dotykiem. To ta sama strona, z której był usuwany gruczolak.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: ndz mar 21, 2010 10:32 am
autor: merch
Gruczolaki nie daja przerzutów.


mala miala narkoze i jest starsza szczurcia - to o czym nalze myslec w pierwszym rzedzie to to ,ze poza chorymi pluckami ma rowniez chore serduszko - do diagnozy konieczne zdjecie rtg . Leczenie zapalenia pluc to conajmniej 2 tygodnie enrobioflox w takich przypadkach daje sie w dawce ok 7-10 mg na kg szczura dwa razy dziennie - nie jesem pewna czy dawka ktora podawalas nie byla zamala.

Oprocz tego jesli mala dalej ma dusznosc warto podac leki nasercowe np fortecor - do podwania przewlekle - do konca zycia.

Najwiecej moze wniesc tu zdjecie rtg , chociaz przy chorym sercu warto tez zrobic EKG , niestety robia je w pojedynczych lecznicach w naszym kraju. Napisz skad jestes.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: ndz mar 21, 2010 11:02 am
autor: Paul_Julian
Merch, Dżuma odeszla :(
Podejrzewam, ze tam mógł być jescze jakis inny guz.
Porady Merch na pewno przydadzą się innym chorym szczurkom.

Re: [Drogi oddechowe] Zapalenie płuc czy gruczolak?

: ndz mar 21, 2010 11:13 am
autor: merch
Przykro mi :(. (*) dla Dzumy.