szczury.org

mi też to wygląda bardziej na jajka niż na "napuchnięte narządy rozrodcze" xD

Dopiero zobaczyłam zdjęcie.

To wygląda jak jądra, a malec wygląda na mniej niż 2 miesiące...

nie to nie są jajka ... hehe 100% samiczka.

W każdym razie na ciąże nie wygląda. Przynajmniej nie na tym zdjęciu. Możesz zrobić jakieś inne

jeśli to ten sam szczurek co masz w profilu, to jest to samiczka i nie wygląda na zaciążoną. Może ją zwyczajnie dobrze karmisz

Tak, to ten sam tylko w avatarze jest zdj. z przed 2 tyg. Zresztą wszystko się okaże w tym tygodniu

http://i47.tinypic.com/2d2dvtk.jpg
http://i48.tinypic.com/15gtfrd.jpg
http://i50.tinypic.com/qxtgcj.jpg


czy to jest ciąża? brzuszek jest okrągły i twardy. może to tylko wzdęcia?
szczurka jest ruchliwa, nie pozwala sie dotykać. minęło 2 tygodnie odkąd wzięłam ją od poprzedniego właściciela. kobieta mówiła, że były w osobnych klatkach, ale nie wiem ile można jej wierzyć ;\

chciałabym mieć nadzieję, ze to tylko moje chore złudzenie...

mi to wygląda na ciążę, niestety. na pierwszym zdjęciu widac wyraźnie brzuszek rozepchany na boki, a tak własnie wygląda brzuszek ciężarnej szczurki..

Zrób zdjęcie poza klatką, ale też w stójce

Może to być ciąża, ale może też być oznaka dobrego karmienia Większość moich samiczek ma większe brzuchy

Ona w 2 tyg tak "urosła", wiec to chyba nie jest oznaka dobrego karmienia. Poza klatką ciężko jest jej coś zrobić, bo sie zrobiła strasznie płochliwa i wychodzą same rozmazane. A z fleszem nic nie widać ; / Ale to na 99,9% ciąża, znaczy tak moim zdaniem. Eh.

Niestety, wygląda na ciążę.

też obstawiam ciążę...

Witam, mam taki problem: Moja mała Ciri jest już u nas niecały miesiąc, w późniejszym czasie doszła jej współlokatorka, a około 2 tygodni temu... no właśnie- miała być samiczka, byla malutka jak ją braliśmy, a okazała się być samcem. Sprawdzaliśmy i nic na to nie wskazywało, dopiero dziś się przyjrzeliśmy znowu i zauważyliśmy jądra Niestety Ciri od kilku dni jest strasznie nieswoja. Zawsze rozbrykana, ciekawska i żywa, nagle wyniosła się z domku swojego, który dzieliła z 3 szczurem i zaczęłą często przebywać w kącie klatki. Zrobiła się spokojna, powolna- chodzi bardzo ostrożnie i wysoko na tylnych łapkach i nie chce wracać do klatki. Teraz spokojnie potrafi siedzieć skulona u mnie lub u chlopaka, wcisnięta w jakać szczelinkę i się nie ruszać, nie chce wracać do klatki. Do tego zaczęła ciężej oddychać i szybciej, tak jakby się męczyła. Na brzuszek chyba jeszcze za wcześnie, ma zaokrąglony, ale to może od jedzenia. Dodam jeszcze, że tej męskiej "niespodzianki" już nie ma, dziś oddaliśmy go znajomemu, który ma dwa samce, mamy nadzieje, że będzie mu u niego dobrze. Boję się, że to ciąża, rozważam pójście do weta, bo martwię się o Cirilkę. Proszę, pomóżcie

Powiem szczerze, że szczurka w ciąży raczej nie powinna ciężko oddychać. Poobserwuj ją jeszcze dziś - jak już nie ma samca, bo może się go zwyczajnie bała. W jakim wieku są samiczki?? Jeśli obie mają ponad 2 miesiące i samiec również tyle miał, to ciąża moze sie okazać u obu samic.
Osowienie i ciężki oddech może być spowodowany jakąś chorobom i ja osobiście sugerowałabym wziąć obie dziewczyny do weterynarza.

to nie Twoja wina, takie omyłki się zdarzają. No, ale ja na Twoim miejscu zastanawiałabym się nad imionami dla dzieciaczków z miotu, bo mam nadzieję z mamusią zostanie córeczka, albo dwie ?:)