Strona 3 z 3
Re: Stadko Izzy'ego
: śr lut 24, 2010 4:34 pm
autor: Astry
Genialne stadko, zawsze chciałam mieć "brzydkie" łyse ogonki

Re: Stadko Izzy'ego
: śr lut 24, 2010 4:43 pm
autor: pin3ska
Takie brzydale są najpiękniejsze

Re: Stadko Izzy'ego
: pt lut 26, 2010 12:00 pm
autor: solo
Re: Stadko Izzy'ego
: pt lut 26, 2010 12:58 pm
autor: pin3ska
Faaaaajneeeee

Re: Stadko Izzy'ego
: pt lut 26, 2010 5:37 pm
autor: ol.
Fajne i wielce wymyślne.
Te półki to jak koronki wypieszczone !
(ale ipregnatem chociaż lekko nie pociągniesz ? szkoda by było gdyby nasiąkły "perfumami")
Re: Stadko Izzy'ego
: ndz lut 28, 2010 6:18 pm
autor: paulinka93
Super królestwo mają teraz Twoje ogony

ile jest mieszkańców tego królestwa??

Re: Stadko Izzy'ego
: ndz lut 28, 2010 8:45 pm
autor: solo
ol. pisze:(ale ipregnatem chociaż lekko nie pociągniesz ? szkoda by było gdyby nasiąkły "perfumami")
Zostawiam tak jak jest, żeby mogły sobie śmiało obgryzać. To musi wytrzymać max 12 miesięcy. Zużyje się szybciej to trudno, zrobi sie nowe
paulinka93 pisze:ile jest mieszkańców tego królestwa??
Na początku było 9. Niestety, 2 odeszły. Jeden jest w "separatce" do wykastrowania (najprawdopodobniej już w ten piątek). Na dzień dzisiejszy mieszka więc tam 6-ka.
Re: Stadko Izzy'ego
: ndz lut 28, 2010 9:06 pm
autor: sr-ola
Klaciocha jest mega, te pięknie dopieszczone półki, fiu fiu..
Obawiam się, że takie drewniane, nie pomalowane półki mogą "pachnieć perfumami" intensywnie już po miesiącu.. no i to trochę jednak zaraza- nie wyparzysz już tego drewna tak skutecznie..
A jak tam potoczyły się sprawy z Toudim?
Re: Stadko Izzy'ego
: pt kwie 02, 2010 12:39 am
autor: solo
sr-ola pisze:mogą "pachnieć perfumami" intensywnie już po miesiącu.. no i to trochę jednak zaraza- nie wyparzysz już tego drewna tak skutecznie..
A jak tam potoczyły się sprawy z Toudim?
Jeszcze nie "pachną". Przynajmniej nie intensywnie

Teraz to jest miodzio. Wcześniej miały wszystkie półki porobione z naturalnych gałązek. Na łączeniach faktycznie był problem doczyścić. Tu, na prostych, płakich półkach nie ma problemu. Zawsze jest papier ścierny pod ręką
Toudi niestety jeszcze nie doczekał zabiegu
(małe problemy finansowe
) Mieszka w klatce obok reszty stada. Spotykają się wszystkie na wybiegu i nie ma problemów. Jakiekolwiek zamknięcie w klatce kończy się wojną, rozpoczynaną przez łysola.
Mam nadzieję, że początkiem kwietnia uda mi się go wykastrować i wtedy już będzie wszystko ok
